Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Wczorajsze posiedzenie Fed przechodzi do historii. Amerykański bank centralny obniżył stopy procentowe, ale jednocześnie zapowiedział koniec luzowania. Teraz inwestorzy będą chcieli upewnić się, że zakładany przez Fed scenariusz poprawy koniunktury się zmaterializuje, a pomogą w tym liczne raporty.

Dzisiejsza sesja na rynku ropy naftowej przynosi uspokojenie nastrojów i wyhamowanie zniżek z poprzednich dni. Notowania ropy naftowej WTI poruszają się w okolicach 55,50-55,70 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent oscyluje w rejonie 61,50 USD za baryłkę.

USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Agencja Reuters zacytowała anonimowego przedstawiciela amerykańskiej administracji, którego zdaniem nie jest pewne, czy uda się podpisać porozumienie „fazy pierwszej” podczas szczytu APEC w Chile w dniach 16-17 listopada. Dodał on, że „niektóre fragmenty umowy nie są jeszcze gotowe, chociaż widać postępy w rozmowach.

Poprzednie dwie obniżki stóp procentowych Fed były uzasadniane potrzebą „ubezpieczenia” na wypadek pogorszenia perspektyw gospodarczych i miały być jedynie „dostosowaniem w środku cyklu”. Teraz trzecie cięcie dla rynku wydaje się pewne i podobnie, jak wcześniej, nie powinniśmy dostać jasnych sygnałów, że kolejna obniżka nastąpi prędko.

Stopa bezrobocia w USA wynosi obecnie zaledwie 3,5%. To najmniej od 50 lat, pokazuje to zatem, iż sytuacja od kryzysu finansowego sprzed 11 lat zmieniła się diametralnie. Jednocześnie dziś oczekuje się trzeciej kolejnej decyzji Fed o cięciu stóp procentowych. Jak pogodzić te fakty?

Rzut oka: W czerwcu 2019 eurodolar wzbił się do 1,1410-15. Zaraz potem przyszło przesilenie i powstał ewidentny trend spadkowy, w efekcie czego na przełomie września i października mieliśmy ok. 1,09. Później euro zaczęło zyskiwać - i ów trend pokonano.

Czy można stwierdzić, że nastroje wśród inwestorów są wyśmienite? Raczej nie, choć sytuacja na indeksach, a w szczególności tych na Wall Street pokazuje właśnie taką sytuację. Na indeksie S&P 500 doszło dzisiaj do wyznaczenia nowych historycznych szczytów, choć wzrosty nie są zbyt duże. Z kolei Europie trwa dosyć niemrawa sesja, na której wybijają się pozytywnie indeksy naszego regionu, w tym polski WIG20.

Wtorkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi większych zmian. Eurodolar oscyluje blisko 1,11 USD, podczas gdy PLN konsoliduje. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2717 PLN za euro, 3,8518 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8705 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9491 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,011% w przypadku obligacji 10-letnich.

Podczas dzisiejszej sesji możemy obserwować pozytywne nastroje na rynku akcji. W Europie indeksy zakończyły dzień nad kreską. Bardzo dobrą sesję zaliczył nasz rodzimy parkiet, polska giełda wyróżniała się w poniedziałek na tle naszych zachodnich sąsiadów. Podczas gdy niemiecki indeks giełdowy DAX zakończył dzień wynikiem +0,39%, WIG20 zanotował aż 1,68%.

Po silnych zwyżkach notowań ropy naftowej w poprzednim tygodniu, początek bieżącego tygodnia przynosi delikatne odreagowanie spadkowe. Notowania ropy naftowej WTI utrzymują się jednak nadal zdecydowanie powyżej poziomu 56 USD za baryłkę, natomiast cena ropy Brent porusza się w okolicach 61,50 USD za baryłkę.

Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki: USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Zdaniem agencji Xinhua strony potwierdziły, że techniczne konsultacje związane z tekstem uzgodnionego wcześniej porozumienia handlowego zostały w zasadzie zakończone. W odrębnym raporcie odnotowano, że Chiny chciałyby zniesienia części istniejących taryf celnych w zamian za obietnice zwiększenia zakupów amerykańskich produktów.

Kiedy wkraczamy w tydzień, w którym odbywa się posiedzenie FOMC, zwykle można spokojnie założyć, że pierwsze dni przebiegnie w sennym wyczekiwaniu środowej decyzji. Gdzieś w tle przemyka kwestia brexitu i szczątki informacji z rozmów handlowych USA-Chiny, ale ogólnie rynki czekają na mocniejsze impulsy, a takie zawsze oferuje Fed.

Ostatni tydzień października zapowiada się wyjątkowo intensywnie. W USA mamy dwa bardzo ważne dla inwestorów wydarzenia: posiedzenie Fed oraz raport z rynku pracy. W Europie nadal rozstrzyga się kwestia Brexitu. W tle są jeszcze rozmowy handlowe, sezon wyników kwartalnych, publikowane będą też raporty przedstawiające aktywność w biznesie.

Początek nowego tygodnia obrotu na rynku FX nie przynosi istotniejszych zmian na wycenach głównych par. Eurodolar pozostaje blisko 1,1080 USD, podczas gdy PLN kwotowany jest następująco: 4,2768 PLN za euro, 3,8583 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8822 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9533 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,982% w przypadku obligacji 10-letnich.

W tym tygodniu poznamy decyzję Rezerwy Federalnej na temat oprocentowania w USA. To będzie w środę wieczorem, o 19:00 - zaś o 19:30 zacznie się konferencja prasowa. W zasadzie rynek jest przekonany, że Fed obetnie oprocentowanie z zakresu 1,75 - 2,00 proc. do 1,50 - 1,75 proc.

Pomimo przestoju z ostatnich dni inwestorzy nie rezygnują z poszukiwania powodów do optymizmu. Żeby jednak apetyt na ryzyko się rozwinął, potrzeba impulsu ze strony progresu rozmów handlowych USA-Chiny, rozstrzygnięć w sprawie brexitu, gołębiego przekazu od Fed lub ożywienia w danych. W następnym tygodniu rynki będą szukać konfirmacji dla podtrzymywanych nadziei w odczytach PMI z Chin i ISM z USA.

Inwestorzy z całego globu w ostatnich kilku tygodniach żyli przede wszystkim wątkami powiązanymi z Brexitem. Obecnie temat wydaje się być lekko zawieszony ze względu na odsunięcie daty Brexitu oraz możliwe przyśpieszone wybory w Wielkiej Brytanii. Wobec tego rynek będzie skupiał się na pozostałych ważnych czynnikach, takich jak wojna handlowa czy działania banków centralnych, a w szczególności Rezerwy Federalnej.

USA / DANE /FED: Publikowane w czwartek po południu dane makro nie wypadły źle. Wprawdzie rozczarowały i tak dość zmienne dane nt. dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku (spadek o 1,1 proc. m/m, oraz o -0,5 proc. m/m po wyczyszczeniu z zamówień obronnych i transportowych), to jednak wstępne szacunki indeksów PMI odnotowały odbicie (przemysłowy znalazł się na najwyższym poziomie od pół roku).

Wszelkie szanse, by podsycić rajd ryzyka w tym tygodniu, nie znalazły świeżej iskry. Nie mamy dostawy świeżych informacji z rozmów handlowych USA-Chiny, proces wdrażania brexitu natrafił na przeszkody, a dane z Eurolandu nie imponują. Potencjał do pozytywnych zaskoczeń dalej jest, ale póki nie ma dowodów, rynki utknęły w miejscu.