
Data dodania: 2018-04-05 (09:21)
Jeszcze całkiem niedawno część uczestników rynków finansowych nie wierzyła w scenariusz braku podwyżki stóp procentowych w Polsce w tym roku, a tymczasem okazuje się, że stopy mogą faktycznie nie wzrosnąć nawet w roku przyszłym. Inflacja po raz drugi okazała się znacznie niższa od oczekiwań i nie będzie to służyć notowaniom złotego.
niska inflacja wyklucza podwy1,3% - zaledwie o tyle wzrosły ceny konsumenta w Polsce w marcu w skali roku – to o 0,3-0,4 punktu procentowego mniej niż oczekiwał rynek, ale co istotne, jest to drugie tego rodzaju „rozczarowanie” z rzędu. Zatem w skali dwóch miesięcy inflacja jest o ponad pół punktu procentowego niższa niż rynek spodziewał się jeszcze w styczniu. A to oznacza tyle, że w Polsce temat podwyżek stóp procentowych odchodzi do lamusa. Skoro bowiem RPP nie była skłonna podnosić stóp procentowych nawet przy projekcji swoich ekspertów pokazującej realizację celu inflacyjnego (2,5%) w przyszłym roku i jego przekroczenie w roku 2020, dlaczego miałaby to robić, gdy inflacja ewidentnie nie chce do tego celu podążać. Są to dane wstępne, dlatego nie można jeszcze z całą pewnością rozszyfrować co stało za dużo niższym odczytem. Być może związane z Wielkanocą podwyżki cen żywności zostaną uchwycone dopiero w inflacji za kwiecień, podobnie jak ceny paliw, które rosły w drugiej połowie miesiąca. Nawet jednak po uwzględnieniu takich „korekt” stoimy w obliczu ścieżki inflacji przebiegającej komfortowo poniżej 2% przez cały rok, a przy braku presji ze strony cen ropy i żywności także przez dużą część roku 2019. Patrząc na składowe koszyka inflacyjnego zaledwie w 3 na 13 kategorii mamy przekroczony cel inflacyjny – są to tytoń (wzrost cen ok. 7% r/r), żywność (3,5%) oraz hotele i restauracje (3%). Tymczasem w wielu innych kategoriach, gdzie mocny popyt konsumpcyjny mógłby teoretycznie wywierać presję cenową takiego zjawiska nie widać. Potwierdzają to dane o sprzedaży detalicznej, której ceny rosną poniżej 1% w skali roku. Jak zwykle sporą niewiadomą są ceny paliw jednak naszym zdaniem wykluczając poważniejsze zakłócenia (jak np. ponowne nałożenie sankcji na Iran) poziom 70 dolarów za baryłkę ropy Brent powinien stanowić skuteczny opór, gdyż takie ceny skutecznie stymulują produkcję surowca z łupków. Zatem jest duża szansa, że ważna kategoria inflacyjna (stojąca za ostatnim okresem dość wysokie inflacji w Polsce z 2012 roku) nie będzie stymulować wzrostu cen. Tym samym dane wytrącają karty z rąk krytyków polityki prowadzonej przez RPP, a przynajmniej Rada zapewne w ten sposób będzie tę sytuację postrzegać. Co prawda poziom krajowych stóp procentowych historycznie nie miał decydującego znaczenia dla notowań złotego, jednak przy kursie EURPLN odbijającym od wielomiesięcznego dna i przy rosnących rentownościach na rynku globalnym brak szans na podwyżki w Polsce może być argumentem za wycofaniem się części kapitału, zatem zwiększa to ryzyko osłabienia waluty. Z punktu widzenia banku centralnego może to być zresztą pożądana tendencja.
Na rynkach globalnych obserwujemy poprawę nastrojów po wczorajszej „wymianie ciosów” pomiędzy USA a Chinami. Inwestorzy mają jeszcze nadzieję, że strony siądą do rozmów i tak drastyczne posunięcia jak np. nałożenie ceł na import amerykańskiej soi do Chin (co ewidentnie zaszkodziłoby samym Chinom, ale Pekin w ten sposób mocno ugodziłby w wyborców Trumpa z regionów rolniczych) nie staną się rzeczywistością. Rynki akcji rosły wczoraj także po wyjaśnieniach Facebooka, który stracił na aferze wykorzystania danych użytkowników ponad 15%, jednak prezes firmy zapewnił, że wdrażane są zmiany zwiększające bezpieczeństwo użytkowników a afera nie znajduje odzwierciedlenia w wynikach firmy. Globalne indeksy odbijają od ważnych wsparć i to może dawać perspektywę przynajmniej korekcyjnego odbicia. W kalendarzu pozycją numer jeden są dziś dane o bilansie handlowym USA (14:30), których znaczenie wzrosło wobec wojennej polityki Trumpa w zakresie handlu. O godzinie 9:10 euro kosztuje 4,2066 złotego, dolar 3,4334 złotego, frank 3,5660 złotego, zaś funt 4,8252 złotego.
Na rynkach globalnych obserwujemy poprawę nastrojów po wczorajszej „wymianie ciosów” pomiędzy USA a Chinami. Inwestorzy mają jeszcze nadzieję, że strony siądą do rozmów i tak drastyczne posunięcia jak np. nałożenie ceł na import amerykańskiej soi do Chin (co ewidentnie zaszkodziłoby samym Chinom, ale Pekin w ten sposób mocno ugodziłby w wyborców Trumpa z regionów rolniczych) nie staną się rzeczywistością. Rynki akcji rosły wczoraj także po wyjaśnieniach Facebooka, który stracił na aferze wykorzystania danych użytkowników ponad 15%, jednak prezes firmy zapewnił, że wdrażane są zmiany zwiększające bezpieczeństwo użytkowników a afera nie znajduje odzwierciedlenia w wynikach firmy. Globalne indeksy odbijają od ważnych wsparć i to może dawać perspektywę przynajmniej korekcyjnego odbicia. W kalendarzu pozycją numer jeden są dziś dane o bilansie handlowym USA (14:30), których znaczenie wzrosło wobec wojennej polityki Trumpa w zakresie handlu. O godzinie 9:10 euro kosztuje 4,2066 złotego, dolar 3,4334 złotego, frank 3,5660 złotego, zaś funt 4,8252 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.