Data dodania: 2018-04-10 (08:47)
Sytuacja na eurodolarze: Główna para walutowa jest teraz na poziomie 1,2310. To w jakimś stopniu wyraz lekkiego wzmocnienia dolara, który wczoraj wyraźnie stracił (notowano wartości rzędu 1,2330 po uprzednich kursach typu 1,2270).
Cóż, wczoraj walucie USA zaszkodził wzrost napięcia na linii USA – Chiny, ale najnowsze informacje to znów przejaw pewnego ocieplenia stosunków czy przynajmniej szukania kompromisu. Prezydent Xi Jinping zapewnił, że Chiny nie chcą wojny handlowej, nie chcą powrotu do zimnej wojny, chcą się otworzyć na produkty z zewnątrz, nie pragną utrzymywania za wszelką cenę wysokich ceł i gotowe są na lepsze weryfikowanie spraw tzw. własności intelektualnej.
Głosy otuchy przyszły też z USA, Trump bowiem stwierdził, iż liczy na to, że Chiny i USA znajdą rozwiązanie kryzysu. Z drugiej strony, pozwolił sobie na kolejne kąśliwe uwagi nt. braku równowagi pomiędzy cłami na chińskie auta w Stanach, a cłami na amerykańskie w Chinach. Jego postawę skrytykował zresztą znany libertariańsko-konserwatywny kongresmen Ron Paul, według którego protekcjonizm nie prowadzi na dłuższą metę do niczego dobrego. Cóż, w debacie pomiędzy protekcjonistami a konsekwentnymi rynkowcami kluczowe jest chyba to, czy wszystkie działy gospodarki uznaje się za równoprawne, czy też uważa się, że niektóre (np. ciężki przemysł) są wiodące i trzeba je wspierać nawet kosztem (tymczasowego? niewielkiego?) pogorszenia losu tych gałęzi, które np. bazują na tanim imporcie.
W kontekście pozytywnych newsów można wymienić także informacje o tym, iż być może już w maju dojdzie do spotkania Trumpa z Kim Dzong Unem, wodzem Korei Północnej.
Dwa wczorajsze tematy, które grały istotną rolę, to wątek sankcji nałożonych na Rosję oraz słowa płynące z EBC. Draghi i Praet co prawda zapewniali, że polityka monetarna będzie jeszcze jakiś czas luźna, a inflacja nie znajduje się na zadowalającym poziomie, niemniej ogólny obraz stanu gospodarki, jaki zaprezentowali, zdaje się być optymistyczny.
Dziś o 8:45 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej we Francji, o 10:00 analogiczny odczyt dla Włoch. O 14:15 i 14:30 przyjdą dane z rynku nieruchomości Kanady o budowach domów i pozwoleniach na budowę. O 14:30 poznamy też inflację PPI dla gospodarki USA.
Nasz złoty
EUR/PLN klaruje się przy 4,1910. Wygląda to na delikatną próbę przebijania wsparcia uformowanego dobrych kilka dni temu. Gdyby ta próba się powiodła, to w znaczący sposób zanegowany zostałby ogólny klimat panujący od połowy lutego, a cechujący się tym, że złoty – stopniowo, ale jednak – traci. W kontekście minonych 8 – 9 lat jest to też kwestia tego, czy utrzyma się łagodny trend osłabiający PLN i kreujący wyższe minima (przełom 2010 / 2011, potem rok 2015 i przełom 2016 / 2017).
Na USD/PLN obraz z lat 2010 – 2018 w dużej mierze odbija klimat eurodolarowy, tzn. dolar powoli się umacnia kosztem złotego. Ale oczywiście taki np. rok 2017 to czas systematycznego wzmacniania PLN. Proces ten przyhamował dopiero w ostatnich miesiącach, niemniej wszystko zdaje się rozmywać w konsolidacji wokół 3,40 – i nie mamy gwałtownej ucieczki wykresu na północ.
Głosy otuchy przyszły też z USA, Trump bowiem stwierdził, iż liczy na to, że Chiny i USA znajdą rozwiązanie kryzysu. Z drugiej strony, pozwolił sobie na kolejne kąśliwe uwagi nt. braku równowagi pomiędzy cłami na chińskie auta w Stanach, a cłami na amerykańskie w Chinach. Jego postawę skrytykował zresztą znany libertariańsko-konserwatywny kongresmen Ron Paul, według którego protekcjonizm nie prowadzi na dłuższą metę do niczego dobrego. Cóż, w debacie pomiędzy protekcjonistami a konsekwentnymi rynkowcami kluczowe jest chyba to, czy wszystkie działy gospodarki uznaje się za równoprawne, czy też uważa się, że niektóre (np. ciężki przemysł) są wiodące i trzeba je wspierać nawet kosztem (tymczasowego? niewielkiego?) pogorszenia losu tych gałęzi, które np. bazują na tanim imporcie.
W kontekście pozytywnych newsów można wymienić także informacje o tym, iż być może już w maju dojdzie do spotkania Trumpa z Kim Dzong Unem, wodzem Korei Północnej.
Dwa wczorajsze tematy, które grały istotną rolę, to wątek sankcji nałożonych na Rosję oraz słowa płynące z EBC. Draghi i Praet co prawda zapewniali, że polityka monetarna będzie jeszcze jakiś czas luźna, a inflacja nie znajduje się na zadowalającym poziomie, niemniej ogólny obraz stanu gospodarki, jaki zaprezentowali, zdaje się być optymistyczny.
Dziś o 8:45 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej we Francji, o 10:00 analogiczny odczyt dla Włoch. O 14:15 i 14:30 przyjdą dane z rynku nieruchomości Kanady o budowach domów i pozwoleniach na budowę. O 14:30 poznamy też inflację PPI dla gospodarki USA.
Nasz złoty
EUR/PLN klaruje się przy 4,1910. Wygląda to na delikatną próbę przebijania wsparcia uformowanego dobrych kilka dni temu. Gdyby ta próba się powiodła, to w znaczący sposób zanegowany zostałby ogólny klimat panujący od połowy lutego, a cechujący się tym, że złoty – stopniowo, ale jednak – traci. W kontekście minonych 8 – 9 lat jest to też kwestia tego, czy utrzyma się łagodny trend osłabiający PLN i kreujący wyższe minima (przełom 2010 / 2011, potem rok 2015 i przełom 2016 / 2017).
Na USD/PLN obraz z lat 2010 – 2018 w dużej mierze odbija klimat eurodolarowy, tzn. dolar powoli się umacnia kosztem złotego. Ale oczywiście taki np. rok 2017 to czas systematycznego wzmacniania PLN. Proces ten przyhamował dopiero w ostatnich miesiącach, niemniej wszystko zdaje się rozmywać w konsolidacji wokół 3,40 – i nie mamy gwałtownej ucieczki wykresu na północ.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.