
Data dodania: 2018-04-04 (13:03)
USA / FED: Potwierdziły się wcześniejsze spekulacje, że odchodzącego na emeryturę szefa oddziału FED w Nowym Jorku (William Dudley) zastąpi obecny szef FED w San Francisco, John Williams. Obejmie on stanowisko 18 czerwca.
Kluczowe informacje z rynków: USA/ NAFTA: Potwierdzają się spekulacje, że wstępne porozumienie ws. NAFTA może zostać opublikowane już w przyszłym tygodniu podczas szczytu obu Ameryk w Peru. Doradca prezydenta ds. handlu Peter Navarro dał do zrozumienia, że celem jest zawarcie umowy przed wyborami w Meksyku, jakie są zaplanowane na 1 lipca.
USA/ CHINY/ WOJNY HANDLOWE: USA zdecydowały o nałożeniu 25 proc. na około 1300 produktów z Chin, co do których mają zarzuty o nieuczciwe praktyki związane z wykorzystywaniem wartości intelektualnej i technologii z USA (roczna wartość importowanych produktów to 50 mld USD). Chiny podały dzisiaj rano, że planują wprowadzić 25 proc. cło na kolejne produkty importowane z USA (lista zawiera aż 106 pozycji w tym soję). Chińscy oficjele dali jednak do zrozumienia, że problem trudnych relacji USA-Chiny powinien zostać rozwiązany w drodze negocjacji.
CHINY: Opublikowane dzisiaj rano dane nt. indeksu PMI dla usług liczonego przez Caixin wskazały na najniższy odczyt od 4 miesięcy (52,3 pkt. wobec oczekiwanych 54,5 pkt.). Sumaryczny PMI Composite spadł, zatem w marcu do 51,8 pkt. z 53,3 pkt. w lutym.
JAPONIA: Indeks PMI Composite spadł w marcu do 51,3 pkt. z 52,2 pkt., usługowy PMI zniżkował do 50,9 pkt. z 51,7 pkt. (to najniższa wartość od 17 miesięcy).
POLSKA: Szacunki inflacji CPI za marzec nieoczekiwanie wskazały na spadek o 0,1 proc. m/m i wyhamowanie rocznej dynamiki wzrostu do 1,3 proc. r/r z 1,4 proc. r/r (szacowano odbicie do 1,6 proc. r/r).
EUROSTREFA: Szacunki inflacji HICP za marzec wskazały na odczyt zgodny z szacunkami na poziomie 1,4 proc. r/r. Niemniej bazowa HICP pozostała w miejscu na poziomie 1,0 proc. r/r (szacowano 1,1 proc. r/r).
Opinia: Amerykanie o swoich planach nałożenia ceł na chińskie produkty z obszaru technologii mówili już od pewnego czasu – opublikowana lista blisko 1300 pozycji nie jest, zatem dużym zaskoczeniem. Szybka odpowiedź ze strony Chin już tak, gdyż pokazuje, że Pekin pręży muskuły, decydując się na próbę sił przed negocjacjami, które będą trudne, ale nieuniknione. Niemniej nałożenie ceł na import amerykańskiej soi pokazuje, że Chińczycy wytoczyli największe działa – w ostatnich dniach nie brakło opinii, że taki ruch byłby ostatecznością, gdyż stracą na tym sami Chińczycy. Dzisiaj juan notuje 0,4 proc. spadek wobec dolara, co jest największym ruchem od dwóch tygodni. W szerokim ujęciu amerykańska waluta zyskuje wobec większości walut EM (ponownie najsłabsza jest turecka lira), nieznacznie wobec surowcowych (AUD i CAD, ale już nie NZD), a traci wobec walut europejskich (EUR i GBP). Tradycyjnie już w takich trudnych sytuacjach najmocniejszy jest japoński jen, zyskiwać zaczyna też szwajcarski frank (grupa bezpiecznych przystani).
Dzisiejszy ruch Chin może pokazywać, że tamtejsi decydenci uznali, że nie ma sensu grać scenariusza „ofiary”, zwłaszcza, jeżeli przeciwnikiem jest Donald Trump. Tyle, że łatwo tu o wejście w niebezpieczną spiralę strategiu „wet za wet”, która może stać się pretekstem do wyraźniejszej ucieczki inwestorów z ryzykownych aktywów w ciągu nadchodzących tygodni. Rynek będzie miał paliwo do ruchu, gdyż temat tzw. wojen handlowych jest na tyle szeroki i trudny o oszacowania, że w pierwszym odruchu u większości wniosek jest jeden – niepewność związana z perspektywami globalnej gospodarki, zwłaszcza, że ostatnie dane makro (zwłaszcza indeksy PMI dla większości krajów) pokazują, że mogliśmy minąć szczyty dynamiki ożywienia obserwowanego w 2017 r.
Na rynkach nie widać jednak nadmiernej nerwowości. Cisza przed burzą? Zobaczymy. W kalendarzu danych makro uwagę zwrócą indeksy ISM dla usług (godz. 16:00), a wcześniej raport ADP (godz. 14:15) zapowiadający piątkowe szacunki Departamentu Pracy – tu kluczowe będą płace. Warto zwrócić uwagę na fakt, że teraz „ostatnią rzeczą”, którą chcieliby zobaczyć inwestorzy, byłaby zaskakująco wysoka dynamika płac, dająca preteksty do powrotu do spekulacji o czterech podwyżkach stóp procentowych przez FED – chociaż taki scenariusz wydaje się mniej prawdopodobny przez sam fakt trudnych do oszacowania ryzyk związanych z wojnami handlowymi.
Układ na koszyku BOSSA USD nie jest łatwy do intepretacji. Na tygodniowym ujęciu mamy świecę doji przed kluczowym oporem, jaki stanowi linia trendu spadkowego rysowana od szczytu z grudnia 2016 r. Wskaźniki wyglądają dobrze, ale to może być niewystarczający argument – czekamy na ruchy na instrumencie bazowym. Niewykluczone, że zmienność pojawi się dopiero po piątkowych danych Departamentu Pracy z godz. 14:30, oraz zaplanowanym na godz. 19:30 wystąpieniu szefa FED w Economic Club w Chicago.
Na wykresie USD/JPY wczoraj mieliśmy powrót do górnego ograniczenia widocznego na dziennym układzie kanału wzrostowego. Dzisiaj widzimy, że jego sforsowanie może być trudne. Nadal, zatem możliwy jest scenariusz zejścia w dolne ograniczenia w/w kanału, co oznaczałoby też wybicie dołka z 25 marca przy 104,61. Dzienne wskaźniki dają niejasne sygnały.
Na wykresie EUR/USD wczoraj doszło do złamania wsparcia przy 1,2295, a trwały powrót ponad ten poziom nie jest łatwy. Jeżeli to się dzisiaj nie uda, to kolejne dni mogą przynieść ruch w stronę marcowego minimum przy 1,2242 i próbę jego naruszenia. Dzisiejsze dane HICP ze strefy euro nie dały impulsu, zobaczymy jak rynek zareaguje na dane z USA.
USA/ CHINY/ WOJNY HANDLOWE: USA zdecydowały o nałożeniu 25 proc. na około 1300 produktów z Chin, co do których mają zarzuty o nieuczciwe praktyki związane z wykorzystywaniem wartości intelektualnej i technologii z USA (roczna wartość importowanych produktów to 50 mld USD). Chiny podały dzisiaj rano, że planują wprowadzić 25 proc. cło na kolejne produkty importowane z USA (lista zawiera aż 106 pozycji w tym soję). Chińscy oficjele dali jednak do zrozumienia, że problem trudnych relacji USA-Chiny powinien zostać rozwiązany w drodze negocjacji.
CHINY: Opublikowane dzisiaj rano dane nt. indeksu PMI dla usług liczonego przez Caixin wskazały na najniższy odczyt od 4 miesięcy (52,3 pkt. wobec oczekiwanych 54,5 pkt.). Sumaryczny PMI Composite spadł, zatem w marcu do 51,8 pkt. z 53,3 pkt. w lutym.
JAPONIA: Indeks PMI Composite spadł w marcu do 51,3 pkt. z 52,2 pkt., usługowy PMI zniżkował do 50,9 pkt. z 51,7 pkt. (to najniższa wartość od 17 miesięcy).
POLSKA: Szacunki inflacji CPI za marzec nieoczekiwanie wskazały na spadek o 0,1 proc. m/m i wyhamowanie rocznej dynamiki wzrostu do 1,3 proc. r/r z 1,4 proc. r/r (szacowano odbicie do 1,6 proc. r/r).
EUROSTREFA: Szacunki inflacji HICP za marzec wskazały na odczyt zgodny z szacunkami na poziomie 1,4 proc. r/r. Niemniej bazowa HICP pozostała w miejscu na poziomie 1,0 proc. r/r (szacowano 1,1 proc. r/r).
Opinia: Amerykanie o swoich planach nałożenia ceł na chińskie produkty z obszaru technologii mówili już od pewnego czasu – opublikowana lista blisko 1300 pozycji nie jest, zatem dużym zaskoczeniem. Szybka odpowiedź ze strony Chin już tak, gdyż pokazuje, że Pekin pręży muskuły, decydując się na próbę sił przed negocjacjami, które będą trudne, ale nieuniknione. Niemniej nałożenie ceł na import amerykańskiej soi pokazuje, że Chińczycy wytoczyli największe działa – w ostatnich dniach nie brakło opinii, że taki ruch byłby ostatecznością, gdyż stracą na tym sami Chińczycy. Dzisiaj juan notuje 0,4 proc. spadek wobec dolara, co jest największym ruchem od dwóch tygodni. W szerokim ujęciu amerykańska waluta zyskuje wobec większości walut EM (ponownie najsłabsza jest turecka lira), nieznacznie wobec surowcowych (AUD i CAD, ale już nie NZD), a traci wobec walut europejskich (EUR i GBP). Tradycyjnie już w takich trudnych sytuacjach najmocniejszy jest japoński jen, zyskiwać zaczyna też szwajcarski frank (grupa bezpiecznych przystani).
Dzisiejszy ruch Chin może pokazywać, że tamtejsi decydenci uznali, że nie ma sensu grać scenariusza „ofiary”, zwłaszcza, jeżeli przeciwnikiem jest Donald Trump. Tyle, że łatwo tu o wejście w niebezpieczną spiralę strategiu „wet za wet”, która może stać się pretekstem do wyraźniejszej ucieczki inwestorów z ryzykownych aktywów w ciągu nadchodzących tygodni. Rynek będzie miał paliwo do ruchu, gdyż temat tzw. wojen handlowych jest na tyle szeroki i trudny o oszacowania, że w pierwszym odruchu u większości wniosek jest jeden – niepewność związana z perspektywami globalnej gospodarki, zwłaszcza, że ostatnie dane makro (zwłaszcza indeksy PMI dla większości krajów) pokazują, że mogliśmy minąć szczyty dynamiki ożywienia obserwowanego w 2017 r.
Na rynkach nie widać jednak nadmiernej nerwowości. Cisza przed burzą? Zobaczymy. W kalendarzu danych makro uwagę zwrócą indeksy ISM dla usług (godz. 16:00), a wcześniej raport ADP (godz. 14:15) zapowiadający piątkowe szacunki Departamentu Pracy – tu kluczowe będą płace. Warto zwrócić uwagę na fakt, że teraz „ostatnią rzeczą”, którą chcieliby zobaczyć inwestorzy, byłaby zaskakująco wysoka dynamika płac, dająca preteksty do powrotu do spekulacji o czterech podwyżkach stóp procentowych przez FED – chociaż taki scenariusz wydaje się mniej prawdopodobny przez sam fakt trudnych do oszacowania ryzyk związanych z wojnami handlowymi.
Układ na koszyku BOSSA USD nie jest łatwy do intepretacji. Na tygodniowym ujęciu mamy świecę doji przed kluczowym oporem, jaki stanowi linia trendu spadkowego rysowana od szczytu z grudnia 2016 r. Wskaźniki wyglądają dobrze, ale to może być niewystarczający argument – czekamy na ruchy na instrumencie bazowym. Niewykluczone, że zmienność pojawi się dopiero po piątkowych danych Departamentu Pracy z godz. 14:30, oraz zaplanowanym na godz. 19:30 wystąpieniu szefa FED w Economic Club w Chicago.
Na wykresie USD/JPY wczoraj mieliśmy powrót do górnego ograniczenia widocznego na dziennym układzie kanału wzrostowego. Dzisiaj widzimy, że jego sforsowanie może być trudne. Nadal, zatem możliwy jest scenariusz zejścia w dolne ograniczenia w/w kanału, co oznaczałoby też wybicie dołka z 25 marca przy 104,61. Dzienne wskaźniki dają niejasne sygnały.
Na wykresie EUR/USD wczoraj doszło do złamania wsparcia przy 1,2295, a trwały powrót ponad ten poziom nie jest łatwy. Jeżeli to się dzisiaj nie uda, to kolejne dni mogą przynieść ruch w stronę marcowego minimum przy 1,2242 i próbę jego naruszenia. Dzisiejsze dane HICP ze strefy euro nie dały impulsu, zobaczymy jak rynek zareaguje na dane z USA.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
09:52 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.