Data dodania: 2010-02-08 (22:26)
Złoty w poniedziałek umocnił się do głównych walut. Jednak umiarkowana skala tego umocnienia sugeruje, że rynek w dalszym ciągu obawia się jego dalszego osłabienia. O godzinie 18:48 za dolara trzeba było zapłacić 2,9865 zł, a za euro 4,0915 zł, wobec odpowiednio 3,0091 zł i 4,1007 zł w piątek pod koniec dnia.
Polska waluta pozostaje pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Ich poprawa w dniu dzisiejszym, w odpowiedzi na to co w piątek wydarzyło się na Wall Street, gdy S&P500 na dwie godziny przed zamknięciem gwałtownie zawrócił, kończąc dzień na plusach i dając jednocześnie nadzieję na przynajmniej chwilowe wyhamowanie spadków, stała się impulsem do kupna złotego. Zapału kupującym wystarczyło tylko na pierwsze godziny handlu. Wówczas kurs USD/PLN spadł do 2,9687 zł, a EUR/PLN 4,0662 zł. Później trwała już tylko walka o to, żeby kolejny dzień nie zakończył się przeceną.
Umiarkowana skala dzisiejszych spadków USD/PLN i EUR/PLN, zwłaszcza w zestawieniu ze wzrostami w drugiej połowie poprzedniego tygodnia sugeruje, że rynek obawia się kontynuacji tych wzrostów. Dotyczy to zwłaszcza dolara. Po przełamaniu silnej strefy oporu 2,9265-2,9338 zł, jaką wyznaczało pięć kolejnych lokalnych szczytów utworzonych na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy, ma on otwartą drogę do 3,10-3,15 zł. W przypadku euro sytuacja nie jest już tak jednoznaczna. Tym samym wzrosty w kierunku grudniowego szczytu (4,2141 zł), będącego pierwszym liczącym się oporem nie są przesądzone. Przynajmniej na gruncie analizy technicznej. Jest to jednak teraz znacznie bardziej prawdopodobny scenariusz niż powrót EUR/PLN w tym miesiącu do zeszłotygodniowego minimum (3,9530 zł).
Jutro złoty wciąż będzie pozostawał pod wpływem sytuacji na rynkach globalnych. Wobec braku istotnych publikacji makroekonomicznych, we wtorek należy oczekiwać kolejnych prób odbicia na rynkach akcji, co będzie lekko wspierać polską walutę.
Umiarkowana skala dzisiejszych spadków USD/PLN i EUR/PLN, zwłaszcza w zestawieniu ze wzrostami w drugiej połowie poprzedniego tygodnia sugeruje, że rynek obawia się kontynuacji tych wzrostów. Dotyczy to zwłaszcza dolara. Po przełamaniu silnej strefy oporu 2,9265-2,9338 zł, jaką wyznaczało pięć kolejnych lokalnych szczytów utworzonych na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy, ma on otwartą drogę do 3,10-3,15 zł. W przypadku euro sytuacja nie jest już tak jednoznaczna. Tym samym wzrosty w kierunku grudniowego szczytu (4,2141 zł), będącego pierwszym liczącym się oporem nie są przesądzone. Przynajmniej na gruncie analizy technicznej. Jest to jednak teraz znacznie bardziej prawdopodobny scenariusz niż powrót EUR/PLN w tym miesiącu do zeszłotygodniowego minimum (3,9530 zł).
Jutro złoty wciąż będzie pozostawał pod wpływem sytuacji na rynkach globalnych. Wobec braku istotnych publikacji makroekonomicznych, we wtorek należy oczekiwać kolejnych prób odbicia na rynkach akcji, co będzie lekko wspierać polską walutę.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.