
Data dodania: 2010-02-08 (22:20)
Analitycy techniczni dobrze wiedzą, że żaden trend nie odwraca się łatwo. Trzeba ku temu nieco czasu, a także cierpliwości, bo bardzo łatwo się wtedy poddać. Zwłaszcza, jeżeli jesteśmy bombardowani gradem negatywnych informacji, bądź opinii, które mogą zasiać pewne zwątpienie.
Tak też było i dzisiaj. Analiza techniczna sugerowała, iż okolice 1,3600-50 na EUR/USD są mocnym wsparciem, analogicznie takimi poziomami były okolice 4,10-4,11 na EUR/PLN. Oczywiście tego typu wsparcia mają do tego, że mogą być na krótko nieco naruszane, co szczególnie irytuje tych inwestorów, którzy w swoich transakcjach wykorzystują zbyt dużą dźwignię finansową.
W ostatnich godzinach na rynek nie napłynęły żadne nowe, istotne informacje – byliśmy tylko świadkami pojawiających się nowych opinii zagranicznych analityków w kontekście weekendowego spotkania państw grupy G-7 i sytuacji wokół Grecji i tzw. PIGS (to nowe określenie dotyczy Portugalii-Irlandii-Grecji i Hiszpanii (Spain)). Pewną nerwowość wprowadziły zapowiedzi strajków organizowanych przez greckie związki zawodowe w odpowiedzi na ostre cięcia wydatków ze strony rządu. Część analityków obawia się też o Portugalię, która przez ustawę o zwiększeniu pomocy dla autonomicznych regionów (jak Madera), może mieć problemy z szybką redukcją deficytu budżetowego. Rynki ostrożnie podeszły też do planów Hiszpanii, która dzisiaj rozpoczęła dwudniowy road-show w Londynie, aby przedstawić rządowe założenia redukcji deficytu. W odpowiedzi Jose Manuel Campa z tamtejszego resortu gospodarki przyznał, że możliwe są dalsze cięcia wydatków, jeżeli będzie to potrzebne.
Na drugim biegunie była wypowiedź szefa funduszu PIMCO na temat perspektyw rynku obligacji. Mohamed El-Erian przyznał, iż inwestycje w niemieckie obligacje mogą wiązać się z mniejszym ryzykiem, niż w amerykańskie. Powodem jest niebezpiecznie rosnące zadłużenie USA. To już druga tego typu ważna informacja w ostatnim czasie – w zeszłym tygodniu Moody’s ostrzegł, iż może rozważyć obniżkę oceny ratingu dla USA, jeżeli nie pojawią się szanse na szybsze zredukowanie ogromnego deficytu. Nie jest, więc tak, że mamy tylko same informacje sugerujące dalsze umacnianie się dolara…
EUR/USD: Wskaźniki na wykresie H4 potwierdzają trend wzrostowy, choć rodzi się on z pewnymi „bólami”. Ważne jednak, iż doszło dzisiaj do potwierdzenia istotności strefy 1,3600-1,3650 jako silnego wsparcia. Teraz kluczowe będzie naruszenie poziomów 1,3725-42, co otworzy drogę do ruchu na 1,3850. Niewykluczone, że potrzeba będzie do tego więcej optymistycznych informacji z rynków akcji.
W ostatnich godzinach na rynek nie napłynęły żadne nowe, istotne informacje – byliśmy tylko świadkami pojawiających się nowych opinii zagranicznych analityków w kontekście weekendowego spotkania państw grupy G-7 i sytuacji wokół Grecji i tzw. PIGS (to nowe określenie dotyczy Portugalii-Irlandii-Grecji i Hiszpanii (Spain)). Pewną nerwowość wprowadziły zapowiedzi strajków organizowanych przez greckie związki zawodowe w odpowiedzi na ostre cięcia wydatków ze strony rządu. Część analityków obawia się też o Portugalię, która przez ustawę o zwiększeniu pomocy dla autonomicznych regionów (jak Madera), może mieć problemy z szybką redukcją deficytu budżetowego. Rynki ostrożnie podeszły też do planów Hiszpanii, która dzisiaj rozpoczęła dwudniowy road-show w Londynie, aby przedstawić rządowe założenia redukcji deficytu. W odpowiedzi Jose Manuel Campa z tamtejszego resortu gospodarki przyznał, że możliwe są dalsze cięcia wydatków, jeżeli będzie to potrzebne.
Na drugim biegunie była wypowiedź szefa funduszu PIMCO na temat perspektyw rynku obligacji. Mohamed El-Erian przyznał, iż inwestycje w niemieckie obligacje mogą wiązać się z mniejszym ryzykiem, niż w amerykańskie. Powodem jest niebezpiecznie rosnące zadłużenie USA. To już druga tego typu ważna informacja w ostatnim czasie – w zeszłym tygodniu Moody’s ostrzegł, iż może rozważyć obniżkę oceny ratingu dla USA, jeżeli nie pojawią się szanse na szybsze zredukowanie ogromnego deficytu. Nie jest, więc tak, że mamy tylko same informacje sugerujące dalsze umacnianie się dolara…
EUR/USD: Wskaźniki na wykresie H4 potwierdzają trend wzrostowy, choć rodzi się on z pewnymi „bólami”. Ważne jednak, iż doszło dzisiaj do potwierdzenia istotności strefy 1,3600-1,3650 jako silnego wsparcia. Teraz kluczowe będzie naruszenie poziomów 1,3725-42, co otworzy drogę do ruchu na 1,3850. Niewykluczone, że potrzeba będzie do tego więcej optymistycznych informacji z rynków akcji.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.