
Data dodania: 2008-04-30 (10:04)
We wtorek na rynku krajowym obserwowaliśmy osłabienie złotego. Impuls do deprecjacji rodzimej waluty dało pokonanie przez kurs EUR/PLN silnego oporu 3,4350. Wzrosty kursu tej pary walutowej zatrzymały się dopiero na 3,46.
Z punktu widzenia analizy technicznej wartość euro wyrażana w złotym może dojść przynajmniej do 3,47. Wczoraj polska waluta osłabiła się również względem dolara. Kurs pary USD/PLN wzrósł do poziomu 2,22.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Rynek oczekuje, że zostaną one pozostawione bez zmian. Taka decyzja została już w dużej mierze zdyskontowana przez inwestorów m.in. poprzez wczorajszą wyprzedaż złotego. Jednak w dalszym ciągu nie wszyscy uczestnicy rynku są przekonani o tym, że Rada nie dokona dzisiaj kolejnej interwencji. Jeśli faktycznie tego nie uczyni, a z oficjalnego komunikatu do tej decyzji nie będzie wynikać, że już w maju stopy zostaną podwyższone, złoty może ulec dalszemu osłabieniu. Pierwsze opory, które będą powstrzymywać dalsze wzrosty kursów par USD/PLN oraz EUR/PLN to odpowiednio 2,23 oraz wspomniane już 3,47. Po ich pokonaniu osłabienie złotego może nieco przybrać na sile. By mogło się dokonać niezbędne będzie dalsze umocnienie amerykańskiego dolara na światowych rynkach.
W najbliższych dniach z uwagi na długi weekend płynność na rynku złotego może ulec zmniejszeniu. Fakt ten może zostać wykorzystany do spekulacyjnych ruchów w notowaniach polskiej waluty, co z kolei spowoduje wzrost zmienności.
Dzisiaj nad ranem poznaliśmy dane o kondycji japońskiej gospodarki w marcu. Dużo niżej od oczekiwań spadła produkcja przemysłowa. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie -0,7%, tymczasem wniósł on aż -3,1%. Również ilość nowych zamówień przemysłowych była niższa od oczekiwań. Miesięczny wzrost to zaledwie 6,4% wobec oczekiwanych 18,4%. Sytuację tę można tłumaczyć spadkiem produkcji w sektorze motoryzacyjnym. Niezbyt optymistyczne informacje z japońskiej zostały zrównoważona optymistycznym komunikatem Banku Japonii, który nie zdecydował się na zmianę stopy procentowej. Efektem tego było nieznaczne umocnienie jena w stosunku do dolara. W dalszej części dnia poznamy szereg danych makroekonomiczych z eurolandu. W pierwszej kolejności stopę bezrobocia w Niemczech oraz strefie euro. Później opublikowane zostaną indeksy nastrojów konsumentów oraz w przemyśle i biznesie. Opublikowana zostanie także wstępna inflacja w kwietniu, gdzie spodziewany jest niewielki spadek w stosunku do poprzedniego miesiąca. Reakcji rynku na przedstawione wskaźniki należy się spodziewać dopiero po napłynięciu danych ze Stanów Zjednoczonych. Rynek walutowy niecierpliwie czeka na decyzję Rezerwy Federalnej, poznamy ją jednak dopiero wieczorem polskiego czasu. Wcześniej natomiast równie istotna zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych wg ADP, a także bardzo ważny dla dalszych losów amerykańskiej waluty pierwszy odczyt PKB za pierwszy kwartał w USA. Ujemne wskazanie potwierdzi, że Stany są już w recesji. Obecnie para EUR/USD znajduje się w wąskim przedziale wahań na poziomie 1,5540 – 1,5620. W miarę napływu nowych informacji z rynku, kurs może odchylać się w jedną, bądź drugą stronę, zależnie od nastroju jakie wywołają publikowane dane. Kierunek trendu wskaże natomiast komunikat Komitetu Otwartego Rynku ogłoszony po decyzji w sprawie kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Rynek oczekuje, że zostaną one pozostawione bez zmian. Taka decyzja została już w dużej mierze zdyskontowana przez inwestorów m.in. poprzez wczorajszą wyprzedaż złotego. Jednak w dalszym ciągu nie wszyscy uczestnicy rynku są przekonani o tym, że Rada nie dokona dzisiaj kolejnej interwencji. Jeśli faktycznie tego nie uczyni, a z oficjalnego komunikatu do tej decyzji nie będzie wynikać, że już w maju stopy zostaną podwyższone, złoty może ulec dalszemu osłabieniu. Pierwsze opory, które będą powstrzymywać dalsze wzrosty kursów par USD/PLN oraz EUR/PLN to odpowiednio 2,23 oraz wspomniane już 3,47. Po ich pokonaniu osłabienie złotego może nieco przybrać na sile. By mogło się dokonać niezbędne będzie dalsze umocnienie amerykańskiego dolara na światowych rynkach.
W najbliższych dniach z uwagi na długi weekend płynność na rynku złotego może ulec zmniejszeniu. Fakt ten może zostać wykorzystany do spekulacyjnych ruchów w notowaniach polskiej waluty, co z kolei spowoduje wzrost zmienności.
Dzisiaj nad ranem poznaliśmy dane o kondycji japońskiej gospodarki w marcu. Dużo niżej od oczekiwań spadła produkcja przemysłowa. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie -0,7%, tymczasem wniósł on aż -3,1%. Również ilość nowych zamówień przemysłowych była niższa od oczekiwań. Miesięczny wzrost to zaledwie 6,4% wobec oczekiwanych 18,4%. Sytuację tę można tłumaczyć spadkiem produkcji w sektorze motoryzacyjnym. Niezbyt optymistyczne informacje z japońskiej zostały zrównoważona optymistycznym komunikatem Banku Japonii, który nie zdecydował się na zmianę stopy procentowej. Efektem tego było nieznaczne umocnienie jena w stosunku do dolara. W dalszej części dnia poznamy szereg danych makroekonomiczych z eurolandu. W pierwszej kolejności stopę bezrobocia w Niemczech oraz strefie euro. Później opublikowane zostaną indeksy nastrojów konsumentów oraz w przemyśle i biznesie. Opublikowana zostanie także wstępna inflacja w kwietniu, gdzie spodziewany jest niewielki spadek w stosunku do poprzedniego miesiąca. Reakcji rynku na przedstawione wskaźniki należy się spodziewać dopiero po napłynięciu danych ze Stanów Zjednoczonych. Rynek walutowy niecierpliwie czeka na decyzję Rezerwy Federalnej, poznamy ją jednak dopiero wieczorem polskiego czasu. Wcześniej natomiast równie istotna zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych wg ADP, a także bardzo ważny dla dalszych losów amerykańskiej waluty pierwszy odczyt PKB za pierwszy kwartał w USA. Ujemne wskazanie potwierdzi, że Stany są już w recesji. Obecnie para EUR/USD znajduje się w wąskim przedziale wahań na poziomie 1,5540 – 1,5620. W miarę napływu nowych informacji z rynku, kurs może odchylać się w jedną, bądź drugą stronę, zależnie od nastroju jakie wywołają publikowane dane. Kierunek trendu wskaże natomiast komunikat Komitetu Otwartego Rynku ogłoszony po decyzji w sprawie kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
09:50 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.
GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plW centrum uwagi inwestorów pozostaje w tym tygodniu funt brytyjski, który w relacji do euro znalazł się na poziomach niewidzianych od kilku miesięcy, a na rynku pojawiły się ponownie pytania o to, czy polityka Banku Anglii zdoła ustabilizować kurs. Funt brytyjski (GBP) wyraźnie stracił impet, gdy rynek zaczął coraz poważniej wyceniać zbliżające się cięcie stóp procentowych i jednocześnie obserwował, że inflacja – choć łagodnie maleje – nadal pozostaje powyżej oficjalnego celu.
Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plRopa Brent idzie w górę, ryzyko geopolityczne winduje prognozy cen surowca, a mimo to korona norweska (NOK) pozostaje jedną z najsłabszych walut rozwiniętych gospodarek. Czy to jedynie efekt łagodniejszej polityki Norges Banku i globalnej awersji do ryzyka, czy też element strategii, w której Oslo – świadomie lub nie – akceptuje słabszą koronę, by chronić budżet i wspierać eksport?
Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty wszedł w nowy dzień handlu spokojnie, jakby poza granicami kraju nie rozgrywały się spektakle z udziałem najważniejszych banków centralnych i polityków. Euro kosztowało około 4,25 zł, dolar oscylował w pobliżu 3,62 zł, a wahania najważniejszych par walutowych z udziałem polskiej waluty mieściły się w ułamkach procenta.
Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?
2025-07-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczął dzień w otoczeniu mieszanki czynników globalnych i krajowych, a oficjalne kursy Narodowego Banku Polskiego pokazują, że najważniejsze waluty świata lekko zyskały na wartości wobec krajowej jednostki. Jednocześnie decydenci monetarni po obu stronach Atlantyku sygnalizują wstrzymanie się z dalszymi ruchami w stopach procentowych, co schładza część wcześniejszych oczekiwań inwestorów. W tle utrzymuje się napięcie związane z ryzykiem taryfowym w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, a warszawska giełda porusza się w rytmie nastrojów na rynkach bazowych.
Kursy walut z 23 lipca 2025: dolar, euro i frank rosną – ile kosztuje złoty?
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy rynek walutowy przynosi kolejne istotne informacje dla polskich gospodarstw domowych, przedsiębiorców, inwestorów i wszystkich tych, których codzienne decyzje zależą od bieżących kursów walut. Polska złotówka od początku roku znajduje się w centrum uwagi nie tylko rodzimych analityków, ale i międzynarodowych instytucji finansowych, które śledzą jej wahania jako barometr zmian na rynkach wschodzących. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny pokazały, że globalna koniunktura i decyzje największych banków centralnych świata wciąż odgrywają decydującą rolę w kształtowaniu kursu polskiej waluty.
Złoty kontra cła: jak umowa USA–Japonia rozpędziła kurs polskiej waluty
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plKilka ostatnich dni przyniosło na rynku walutowym dynamiczną sekwencję wydarzeń, która wyraźnie odbiła się na notowaniach polskiego złotego, giełdowych indeksach oraz nastrojach inwestorów. Katalizatorem zmian stała się ogłoszona w poniedziałek późnym wieczorem umowa handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Japonią, w myśl której administracja prezydenta Donalda Trumpa ograniczy planowane cła na japońskie samochody z pierwotnych dwudziestu pięciu do piętnastu procent, a Tokio uruchomi fundusz inwestycyjny o wartości pięciuset pięćdziesięciu miliardów dolarów, przeznaczony na projekty infrastrukturalne za oceanem.