
Data dodania: 2023-03-15 (13:14)
Wczoraj po południu dolar nieco odbijał, podobnie jak rentowności amerykańskich obligacji, które wcześniej mocno spadły. Inflacja CPI za luty potwierdziła proces dezinflacji, ale odbywa się on wolno. Dane były zgodne z szacunkami, ale nie dały argumentów za tym, że FED miałby zrezygnować z podwyżki stóp w przyszłym tygodniu. Szanse na ruch o 25 punktów baz. przekraczają 80 proc., a wyceniany jest też kolejny podobny w maju (model CME FED Watch). Można powiedzieć, że sytuacja wraca do normalności. Ale czy to jest to, co chciałyby widzieć rynki?
Wczoraj mocno potaniała ropa naftowa. Powodem były ostrożne szacunki OPEC, co do globalnego popytu w tym roku. Wygląda na to. że samo ożywienie w Chinach to za mało. Nerwowo zareagowała także miedź, chociaż tu nie doszło do złamania poniedziałkowego minimum. Tańsze surowce to jednak sygnał, że rynek obawia się globalnej recesji. Czy w takiej kombinacji nie powinniśmy zobaczyć silniejszego dolara?
I istotnie, środa przynosi kontynuację jego zwyżki na szerokim rynku. W gronie G-10 ponownie najsłabsze są jen i waluty Antypodów. W przypadku USDJPY mamy odreagowanie w ślad za odbiciem rentowności amerykańskich obligacji i technicznie właśnie testowany jest opór przy 135,00. Z kolei dolarowi nowozelandzkiemu zaszkodziły słabe dane o bilansie C/A za IV kwartał - zdaniem S&P, która monitoruje ratingi, może to negatywnie zaważyć na ocenie w przyszłości. Jeszcze dzisiaj wieczorem poznamy ważne dane nt. nowozelandzkiego PKB w IV kwartale. Z kolei dzisiaj rano rynek dostał mieszane dane z Chin - wzrost dynamiki produkcji przemysłowej w lutym był mniejszy, niż oczekiwano, ale na plus wypadła sprzedaż detaliczna i inwestycje. Stabilne są dzisiaj funt i euro. W przypadku wspólnej waluty rynek pozycjonuje się już pod jutrzejsze informacje z Europejskiego Banku Centralnego. Silne są natomiast korony skandynawskie - wsparciem okazały się wyższe odczyty inflacji CPI za luty ze Szwecji.
W dzisiejszym kalendarzu mamy dane o produkcji przemysłowej w strefie euro (godz. 11:00), ale ważniejsze będą dane z USA dotyczące inflacji PPI, sprzedaży detalicznej , oraz indeksu NY FED Mfg (godz. 13:30).
EURUSD - ECB da impuls?
Agencja Reuters podała powołując się na wysoko postawione źródła, że decydenci w Europejskim Banku Centralnym uważają, że rezygnacja z 50 punktowej podwyżki stóp na rzecz mniejszego ruchu na jutrzejszym posiedzeniu, byłaby podważeniem ich wiarygodności - bo skoro inflacja jest wysoka i deklaracje w ostatnim czasie były jasne, to nie ma mocnego powodu, aby to zmieniać. Teoretycznie tak, bo faktycznie nie ma prostych zależności pomiędzy kryzysem bankowym w USA, a sytuacją europejskich instytucji finansowych. Ale to czego nie widać bezpośrednio, można już dostrzec pośrednio. Mowa o trudnej sytuacji niektórych europejskich banków, która ma miejsce już od długiego czasu. Ale teraz ryzyko, że inwestorzy zaczną "obstawiać" tak zwane słabe ogniwa, może być większe. Wracając jednak do samego ECB - decydenci w Europie już nieraz pokazali, że są mniej elastyczni i wolą trzymać się sztywnych ustaleń. Być może teraz czasu jest rzeczywiście mało i podwyżka o 50 punktów baz. na jutrzejszym posiedzeniu zostanie "dowieziona", ale nie oznacza to, że będzie to pozytywny impuls dla euro. Może, ale nie musi - zwłaszcza w sytuacji, kiedy rynki zaczną mocno upierać się przy tym, że kolejne ruchy będą już po 25 punktów baz. i zaczną interpretować wypowiedzi przedstawicieli ECB pod kątem tego właśnie scenariusza.
Technicznie - dzisiaj doszło do naruszenia ostatniego szczytu przy 1,0748, ale nie było ono szczególnie udane. Notowania zawróciły po wybiciu do 1,0758. Hipotetyczna formacja RGR nadal ma znaczenie, Wsparcia na dzisiaj to 1,0695 i przyspieszona linia trendu wzrostowego przy 1,0670.
I istotnie, środa przynosi kontynuację jego zwyżki na szerokim rynku. W gronie G-10 ponownie najsłabsze są jen i waluty Antypodów. W przypadku USDJPY mamy odreagowanie w ślad za odbiciem rentowności amerykańskich obligacji i technicznie właśnie testowany jest opór przy 135,00. Z kolei dolarowi nowozelandzkiemu zaszkodziły słabe dane o bilansie C/A za IV kwartał - zdaniem S&P, która monitoruje ratingi, może to negatywnie zaważyć na ocenie w przyszłości. Jeszcze dzisiaj wieczorem poznamy ważne dane nt. nowozelandzkiego PKB w IV kwartale. Z kolei dzisiaj rano rynek dostał mieszane dane z Chin - wzrost dynamiki produkcji przemysłowej w lutym był mniejszy, niż oczekiwano, ale na plus wypadła sprzedaż detaliczna i inwestycje. Stabilne są dzisiaj funt i euro. W przypadku wspólnej waluty rynek pozycjonuje się już pod jutrzejsze informacje z Europejskiego Banku Centralnego. Silne są natomiast korony skandynawskie - wsparciem okazały się wyższe odczyty inflacji CPI za luty ze Szwecji.
W dzisiejszym kalendarzu mamy dane o produkcji przemysłowej w strefie euro (godz. 11:00), ale ważniejsze będą dane z USA dotyczące inflacji PPI, sprzedaży detalicznej , oraz indeksu NY FED Mfg (godz. 13:30).
EURUSD - ECB da impuls?
Agencja Reuters podała powołując się na wysoko postawione źródła, że decydenci w Europejskim Banku Centralnym uważają, że rezygnacja z 50 punktowej podwyżki stóp na rzecz mniejszego ruchu na jutrzejszym posiedzeniu, byłaby podważeniem ich wiarygodności - bo skoro inflacja jest wysoka i deklaracje w ostatnim czasie były jasne, to nie ma mocnego powodu, aby to zmieniać. Teoretycznie tak, bo faktycznie nie ma prostych zależności pomiędzy kryzysem bankowym w USA, a sytuacją europejskich instytucji finansowych. Ale to czego nie widać bezpośrednio, można już dostrzec pośrednio. Mowa o trudnej sytuacji niektórych europejskich banków, która ma miejsce już od długiego czasu. Ale teraz ryzyko, że inwestorzy zaczną "obstawiać" tak zwane słabe ogniwa, może być większe. Wracając jednak do samego ECB - decydenci w Europie już nieraz pokazali, że są mniej elastyczni i wolą trzymać się sztywnych ustaleń. Być może teraz czasu jest rzeczywiście mało i podwyżka o 50 punktów baz. na jutrzejszym posiedzeniu zostanie "dowieziona", ale nie oznacza to, że będzie to pozytywny impuls dla euro. Może, ale nie musi - zwłaszcza w sytuacji, kiedy rynki zaczną mocno upierać się przy tym, że kolejne ruchy będą już po 25 punktów baz. i zaczną interpretować wypowiedzi przedstawicieli ECB pod kątem tego właśnie scenariusza.
Technicznie - dzisiaj doszło do naruszenia ostatniego szczytu przy 1,0748, ale nie było ono szczególnie udane. Notowania zawróciły po wybiciu do 1,0758. Hipotetyczna formacja RGR nadal ma znaczenie, Wsparcia na dzisiaj to 1,0695 i przyspieszona linia trendu wzrostowego przy 1,0670.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.