
Data dodania: 2008-04-18 (10:08)
Sytuacja nie zmieniła się znacznie od wczorajszego popołudnia: po słabych wynikach Merrill Lynch oraz interwencji słownej J.C. Junckera z ECB nastąpiło przejściowe umocnienie nawet do 1,5860 EURUSD, lecz dolar – wskutek napływu słabych danych makroekonomicznych z USA wciąż może się osłabiać, osiągając poziomy wyższe niż 1,60 EURUSD.
W dniu dzisiejszym w kalendarzu jedynie dwie istotne dla nas publikacje makro. O godzinie 14:00 opublikowane zostaną dane o dynamice produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej (nasza prognoza to wzrost o 13% w ujęciu rocznym) oraz o dynamice wskaźnika cen produkcji sprzedanej przemysłu oraz produkcji budowlano-montażowej, czyli o inflacji PPI (tutaj prognozy mówią o 3,1% wzroście cen w ujęciu rocznym). Dane te będą miały ograniczony wpływ na złotego, który wyhamował aprecjację i wykazuje potencjał do nieznacznego odreagowania, które dałoby szansę na zawarcie transakcji zabezpieczających. Do tego potrzebny jest jednak impuls w postaci wzrostu awersji do ryzyka lub niekorzystnego odczytu danych z naszego kraju. To pierwsze wydarzenie jest bardziej prawdopodobne, ponieważ dziś wyniki za I kwartał opublikuje Citi, który został najmocniej uderzony przez kryzys kredytowy (Citibank dokonał już odpisów księgowych na poczet strat na kwotę 18 mld USD). Wykazanie odpowiedniej wysokości strat na sekurytyzowanych przez banki pożyczkach będzie niezwykle trudne, ponieważ obecnie nie istnieje rynek, na którym obracano by nimi, a zatem nie istnieje ich cena. Bankowcy oszacowują ją za pomocą modeli matematycznych służących do oceny ryzyka, należy jednak zachować ostrożność akceptując takie dane.
Jeśli jesteśmy już przy kryzysie kredytowym, z rynków znów napływają wiadomości o jego pierwszej ofierze – Islandii. Kurs korony islandzkiej (ISK) wobec euro spadł w ciągu ostatnich kilku miesięcy o 25%, zaś wobec dolara o 17%. Bank centralny w bardzo krótkim czasie podniósł stopy procentowe do 15,5%, żeby zahamować inflację i przyciągnąć inwestorów do waluty. Wszystko przez to, że islandzki system bankowy pożycza znaczne ilości środków na światowych rynkach finansowych, a od 8 miesięcy ten sposób pozyskiwania funduszy stał się znacznie bardziej kosztowny. Gospodarka Islandii skurczyła się w I kwartale tego roku. W reakcji na taki rozwój sytuacji agencja ratingowa S&P obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej kraju do A z A+ z perspektywą do dalszych obniżek.
Podsumowując, dziś będziemy skupiać się na rynku lokalnym, gdzie kursy złotego wobec EUR oraz USD podążyły nieznacznie na północ. Niewykluczone jest odreagowanie, które w najlepszym przypadku mogłoby przynieść w najbliższych dniach wzrost kursu naszej waluty do 3,46-3,48 EURPLN i 2,16-2,18 USDPLN. Do tego konieczne są jednak niekorzystne wydarzenia na rynkach finansowych, ponieważ zwykła realizacja zysków nie powinna spowodować takiego ruchu korekcyjnego.
Jeśli jesteśmy już przy kryzysie kredytowym, z rynków znów napływają wiadomości o jego pierwszej ofierze – Islandii. Kurs korony islandzkiej (ISK) wobec euro spadł w ciągu ostatnich kilku miesięcy o 25%, zaś wobec dolara o 17%. Bank centralny w bardzo krótkim czasie podniósł stopy procentowe do 15,5%, żeby zahamować inflację i przyciągnąć inwestorów do waluty. Wszystko przez to, że islandzki system bankowy pożycza znaczne ilości środków na światowych rynkach finansowych, a od 8 miesięcy ten sposób pozyskiwania funduszy stał się znacznie bardziej kosztowny. Gospodarka Islandii skurczyła się w I kwartale tego roku. W reakcji na taki rozwój sytuacji agencja ratingowa S&P obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej kraju do A z A+ z perspektywą do dalszych obniżek.
Podsumowując, dziś będziemy skupiać się na rynku lokalnym, gdzie kursy złotego wobec EUR oraz USD podążyły nieznacznie na północ. Niewykluczone jest odreagowanie, które w najlepszym przypadku mogłoby przynieść w najbliższych dniach wzrost kursu naszej waluty do 3,46-3,48 EURPLN i 2,16-2,18 USDPLN. Do tego konieczne są jednak niekorzystne wydarzenia na rynkach finansowych, ponieważ zwykła realizacja zysków nie powinna spowodować takiego ruchu korekcyjnego.
Źródło: Piotr Denderski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
09:50 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.
GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plW centrum uwagi inwestorów pozostaje w tym tygodniu funt brytyjski, który w relacji do euro znalazł się na poziomach niewidzianych od kilku miesięcy, a na rynku pojawiły się ponownie pytania o to, czy polityka Banku Anglii zdoła ustabilizować kurs. Funt brytyjski (GBP) wyraźnie stracił impet, gdy rynek zaczął coraz poważniej wyceniać zbliżające się cięcie stóp procentowych i jednocześnie obserwował, że inflacja – choć łagodnie maleje – nadal pozostaje powyżej oficjalnego celu.
Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plRopa Brent idzie w górę, ryzyko geopolityczne winduje prognozy cen surowca, a mimo to korona norweska (NOK) pozostaje jedną z najsłabszych walut rozwiniętych gospodarek. Czy to jedynie efekt łagodniejszej polityki Norges Banku i globalnej awersji do ryzyka, czy też element strategii, w której Oslo – świadomie lub nie – akceptuje słabszą koronę, by chronić budżet i wspierać eksport?
Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty wszedł w nowy dzień handlu spokojnie, jakby poza granicami kraju nie rozgrywały się spektakle z udziałem najważniejszych banków centralnych i polityków. Euro kosztowało około 4,25 zł, dolar oscylował w pobliżu 3,62 zł, a wahania najważniejszych par walutowych z udziałem polskiej waluty mieściły się w ułamkach procenta.
Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?
2025-07-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczął dzień w otoczeniu mieszanki czynników globalnych i krajowych, a oficjalne kursy Narodowego Banku Polskiego pokazują, że najważniejsze waluty świata lekko zyskały na wartości wobec krajowej jednostki. Jednocześnie decydenci monetarni po obu stronach Atlantyku sygnalizują wstrzymanie się z dalszymi ruchami w stopach procentowych, co schładza część wcześniejszych oczekiwań inwestorów. W tle utrzymuje się napięcie związane z ryzykiem taryfowym w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, a warszawska giełda porusza się w rytmie nastrojów na rynkach bazowych.
Kursy walut z 23 lipca 2025: dolar, euro i frank rosną – ile kosztuje złoty?
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy rynek walutowy przynosi kolejne istotne informacje dla polskich gospodarstw domowych, przedsiębiorców, inwestorów i wszystkich tych, których codzienne decyzje zależą od bieżących kursów walut. Polska złotówka od początku roku znajduje się w centrum uwagi nie tylko rodzimych analityków, ale i międzynarodowych instytucji finansowych, które śledzą jej wahania jako barometr zmian na rynkach wschodzących. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny pokazały, że globalna koniunktura i decyzje największych banków centralnych świata wciąż odgrywają decydującą rolę w kształtowaniu kursu polskiej waluty.
Złoty kontra cła: jak umowa USA–Japonia rozpędziła kurs polskiej waluty
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plKilka ostatnich dni przyniosło na rynku walutowym dynamiczną sekwencję wydarzeń, która wyraźnie odbiła się na notowaniach polskiego złotego, giełdowych indeksach oraz nastrojach inwestorów. Katalizatorem zmian stała się ogłoszona w poniedziałek późnym wieczorem umowa handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Japonią, w myśl której administracja prezydenta Donalda Trumpa ograniczy planowane cła na japońskie samochody z pierwotnych dwudziestu pięciu do piętnastu procent, a Tokio uruchomi fundusz inwestycyjny o wartości pięciuset pięćdziesięciu miliardów dolarów, przeznaczony na projekty infrastrukturalne za oceanem.