Data dodania: 2021-06-18 (11:39)
Szalejący nasdaq, umacniający się dolar, tonące złoto i złoty, rekordowe reverse repo – to wszystko następstwa jednego wydarzenia, jakim było posiedzenie Fed w tym tygodniu. Czy to wszystko da się w ogóle posklejać? Spróbujmy. Najprościej zacząć od dolara, bo jemu ewidentnie sprzyjają dwa czynniki – podniesienie oczekiwań na podwyżki oraz wzrost stóp IOER i RR (obydwie wzrosły o 5bps).
Tak, to bardzo kosmetyczne zmiany, a reakcja na rynku jest ogromna – to pokazuje jak bardzo banki centralne „zniewoliły” rynki. Nagle okazuje się, że kilka punktów bazowych rentowności jest takim magnesem, że przyciąga miliardy dolarów. Te 5 punktów bazowych na reverse repo oferowanych przez Fed wydaje się śmieszną wartością (dokładnie 100 razy mniej niż wynosi inflacja), ale w świecie, gdzie ujemne stopy coraz bardziej są rynkowym standardem stają się wręcz luksusem. Reakcja dolara więc nie dziwi.
Za dolarem i wzrostem rentowności 10-latek poszło złoto. Fakt, reakcja jest atomowa, ale też złoto było mocno wykupione i „męczyło się” już w okolicach 1900 dolarów. To odbicie było dużo silniejsze niż wskazywałaby relacja z obligacjami i napędzane było słabym dolarem, więc przy znaczącym umocnieniu tego ostatniego ruch na złocie nie powinien dziwić. Na razie spadki zatrzymały się przy kluczowym technicznym poziomie 1765. Mocny dolar jest też przeciwnikiem numer jeden walut rynków wschodzących, a ponieważ RPP ostatnio odcięła się od jakiejkolwiek dyskusji o podwyżkach, naszej walucie dostało się mocno.
Rekordowe reverse repo Fed nie oznacza, że nadpłynności na rynku jest więcej – po prostu stopa wzrosła z 0% do 0,05% - tak niewielki wzrost przyciągnął dodatkowe pieniądze, ujawniając w pewnym sensie „skalę patologii” (piszę tak dlatego, że Fed zdając sobie sprawę, że Treasury zalewa rynek pieniądzem w maju zwiększył bilans aż o 150 mld USD. Fed „drukuje” w tempie 120 mld miesięcznie, ale jest to cel, a z miesiąca na miesiąc tymi wartościami może manipulować).
Niepasującym elementem jest euforia i nowe rekordowy na Nasdaqu. Nie ma tu innego dobrego wyjaśnienia jak utrzymująca się nadpłynność, która znieczula rynki na wszelkie potencjalnie złe informacje. Jestem pewien, że gdyby wydźwięk FOMC był „gołębi” wzrosty byłyby po prostu jeszcze mocniejsze.
Dziś przed nami dość spokojny kalendarz. W Polsce o 10:00 dane z rynku pracy (warto zwrócić uwagę na wynagrodzenia, których wzrost może być dwu-cyfrowy, co jednak po części wynika ze sporego udziału zasiłków rok temu), w USA o 19:30 wystąpienie Kashkariego, jednego z większych cyników z Fed. O 9:25 euro kosztuje 4,5458 złotego, dolar 3,8192 złotego, frank 4,1590 złotego, zaś funt 5,2973 złotego.
Za dolarem i wzrostem rentowności 10-latek poszło złoto. Fakt, reakcja jest atomowa, ale też złoto było mocno wykupione i „męczyło się” już w okolicach 1900 dolarów. To odbicie było dużo silniejsze niż wskazywałaby relacja z obligacjami i napędzane było słabym dolarem, więc przy znaczącym umocnieniu tego ostatniego ruch na złocie nie powinien dziwić. Na razie spadki zatrzymały się przy kluczowym technicznym poziomie 1765. Mocny dolar jest też przeciwnikiem numer jeden walut rynków wschodzących, a ponieważ RPP ostatnio odcięła się od jakiejkolwiek dyskusji o podwyżkach, naszej walucie dostało się mocno.
Rekordowe reverse repo Fed nie oznacza, że nadpłynności na rynku jest więcej – po prostu stopa wzrosła z 0% do 0,05% - tak niewielki wzrost przyciągnął dodatkowe pieniądze, ujawniając w pewnym sensie „skalę patologii” (piszę tak dlatego, że Fed zdając sobie sprawę, że Treasury zalewa rynek pieniądzem w maju zwiększył bilans aż o 150 mld USD. Fed „drukuje” w tempie 120 mld miesięcznie, ale jest to cel, a z miesiąca na miesiąc tymi wartościami może manipulować).
Niepasującym elementem jest euforia i nowe rekordowy na Nasdaqu. Nie ma tu innego dobrego wyjaśnienia jak utrzymująca się nadpłynność, która znieczula rynki na wszelkie potencjalnie złe informacje. Jestem pewien, że gdyby wydźwięk FOMC był „gołębi” wzrosty byłyby po prostu jeszcze mocniejsze.
Dziś przed nami dość spokojny kalendarz. W Polsce o 10:00 dane z rynku pracy (warto zwrócić uwagę na wynagrodzenia, których wzrost może być dwu-cyfrowy, co jednak po części wynika ze sporego udziału zasiłków rok temu), w USA o 19:30 wystąpienie Kashkariego, jednego z większych cyników z Fed. O 9:25 euro kosztuje 4,5458 złotego, dolar 3,8192 złotego, frank 4,1590 złotego, zaś funt 5,2973 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.