Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Wczorajszą sesję można skomentować krótko: udało się! Po dwóch miesiącach niewielkiej konsolidacji i widocznej słabości rynku, popyt wreszcie zmobilizował się i wykonał istotny techniczny ruch przełamując opór na poziomie 2430 punktów przy wysokich obrotach.

Wczorajszą sesję amerykańscy inwestorzy rozpoczęli ostrożnie w oczekiwaniu na wystąpienie prezesa Rezerwy Federalnej. Główne indeksy przez pierwsze godziny sesji oscylowały wokół poziomów poprzedniego zamknięcia.

Za nami bardzo ciekawa sesja na GPW. Dobre wyniki spółek amerykańskich rozbudziły nieco entuzjazmu na parkietach europejskich, a dzięki mocnej zwyżce cen miedzi na rynku towarowym, na naszym parkiecie świetnie zachował się KGH (+5%), który pomógł indeksowi WIG20 osiągnąć 2,2% zwyżkę przy sporych obrotach.

Wczorajszą sesję amerykańskie indeksy rozpoczęły na minusach, jednak przez dalszą część sesji skutecznie odrabiały straty kończąc ostatecznie dzień ponad poziomem poprzedniego zamknięcia. Indeks Dow Jones wzrósł o 0,74 proc., S&P 500 o 1,14 proc., a technologiczny Nasdaq zyskał 1,1 proc.

Wtorek na giełdach europejskich upłynął pod znakiem kontynuacji spadków. Główną przyczyną zniżki były gorsze od oczkiekiwań raporty kwartalne amerykańskich spółek. Rozczarował bank Goldman Sachs, którego zysk spadł o 82% i wyniósł 78 centów na akcję.

Za nami kolejna, niestety ponownie niezbyt emocjonująca sesja na GPW. Zaczęliśmy bardzo spokojnie z okolic poniedziałkowego zamknięcia, po czym po godzinie 11 przyszło do szybkiego zejścia o jeden procent niżej i już do końca dnia WIG20 utrzymywał się na tym nowym pułapie cenowym.

Pierwsza sesja nowego tygodnia zakończyła się na Wall Street na umiarkowanych plusach. Po piątkowej przecenie amerykańskie indeksy lekko odbiły do góry w największym stopniu wsparte przez akcje spółek technologicznych, które zyskują w oczekiwaniu na zaplanowane na ten tydzień publikacje wyników kwartalnych z tego sektora.

Początek tygodnia na giełdach europejskich upłynął pod znakiem zniżek. Na wynik poniedziałkowej sesji ponownie wpłynęły kiepskie dane makroekonomiczne z USA. Tym razem chodziło o indeks rynku nieruchomości publikowany przez NAHB, który spadł do najniższego poziomu od kwietnia 2009 roku.

Na początku poniedziałkowych notowań polskiemu rynkowi akcji przeszkadzały dwa czynniki zewnętrzne. Pierwszym był mocny piątkowy spadek w Stanach, który już częściowo zdyskontowaliśmy na ostatniej sesji minionego tygodnia, ...

W piątek na giełdach w USA zagościły solidne spadki. Główne indeksy na Wall Street sukcesywnie zniżkowały pod wpływem rozczarowujących danych z amerykańskiej gospodarki. Indeks Dow Jones spadł o 2,52%S&P 500 o 2,88%a technologiczny Nasdaq stracił 3,11%.

Koniec ubiegłego tygodnia na rynkach europejskich upłynął pod znakiem spadków. Nastrojów na giełdach nie poprawiły dobre wyniki kwartalne Citigroup, Bank of America oraz General Electric. W centrum uwagi inwestorów znalazły się dane makroekonomiczne.

Jednym z najważniejszym wydarzeń ostatnich dni był debiut Agricultural Bank Of China, który przeprowadził jedną z największych ofert publicznych w historii. Pierwsze sesje po debiucie bankowego giganta z Chin bardzo dobrze oddają aktualne nastroje rynkowe.

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła siedmiodniową serię wzrostów indeksu Dow Jones. DJ otworzył się na zdecydowanym minusie, do końca sesji zdołał odrobić większość strat, inwestorzy jednak nie byli w stanie wyciągnąć indeksu powyżej poziomu zamknięcia z środy.

Wczoraj inwestorzy w USA zdołali utrzymać do końca sesji minimalne zyski. Dow Jones zakończył dzień się o 0,04 proc. powyżej poziomu wtorkowego zamknięcia. Technologiczny Nasdaq zwyżkował o 0,45 proc. Wyjątkiem był jedynie S&P 500, który zamknął się z minimalną stratą na poziomie 0,02 proc.

Sytuacja na giełdach europejskich w środę nie była już tak optymistyczna, jak w poprzednich dniach. Okazało się, że dobre wyniki spółki Intel nie wystarczyły do kontynuacji wzrostów. Inwestorzy patrzyli również na dane makroekonomiczne, które wczoraj lekko rozczarowały.

Po dwóch nieco bardziej żwawych sesjach, środa przyniosła dobrze znany inwestorom wakacyjny spokój. Emocji było nieco więcej w pierwszych dwóch godzinach handlu, natomiast już od godziny 11 do końca sesji indeks WIG20 zmieniał swoją wartość w niewielkim stopniu kończąc dzień na niewielkim plusie.

We wtorek indeksy europejskie od początku dnia rosły. Przyczyną dobrych nastrojów na giełdach okazał się raport kwartalny spółki Alcoa, który okazał się lepszy od oczekiwań analityków i dał wiarę inwestorom, że kolejne wyniki będą równie dobre.

We wtorek byki na GPW kolejny raz powiększyły swoją chwilową przewagę, a indeks największych spółek spokojnie i systematycznie wznosił się w górę. Pomagają nam w tym ruchu indeksy zagraniczne korzystające z dobrego rozpoczęcia sezonu wyników kwartalnych w Stanach.

W czasie wczorajszej sesji na Wall Street panował umiarkowany optymizm, a główne indeksy zakończyły dzień na lekkich plusach. Dow Jones zyskał wczoraj 0,18% i już po raz piąty z rzędu zamknął się z dodatnim wynikiem.