
Data dodania: 2021-11-12 (17:44)
Kończący się tydzień upłynął pod znakiem wysokiej inflacji ze Stanów Zjednoczonych i wszystkich tego konsekwencji. Oczekiwania na szybką normalizację polityki pieniężnej umacniają dolara, z drugiej strony obawy przed wzrostem cen wypchnęły notowania złotu najwyżej od kilku miesięcy. W kolejnym tygodniu tak istotnych odczytów nie będzie. Nie oznacza to jednak, że kalendarz makroekonomiczny będzie pusty. Szeroko o gospodarce powiedzą dane o sprzedaży detalicznej z Chin oraz Stanów Zjednoczonych. Więcej dziać się może na rynku funta, gdyż w nadchodzącym tygodniu poznamy dane o inflacji z Wielkiej Brytanii.
Najważniejsze wydarzenia: PKB ze Strefy euro, CPI z Wielkiej Brytanii, sprzedaż detaliczna z Chin i USA
W kolejnym tygodniu dane ze Stanów Zjednoczonych będą miały dalece mniejszą siłę rażenia. Właściwie jedynym ważnym odczytem jest sprzedaży detaliczna, jednak w obliczu wysokich oczekiwań względem Fed odnośnie normalizacji polityki pieniężnej może ona nie wpłynąć istotnie na wycenę rynkowych aktywów. Popyt w USA utrzymuje się na wysokim poziomie, co widać w danych o inflacji, w związku z czym dane o sprzedaży nie powinny zaskoczyć. Spoglądając na rynek eurodolara w kolejnym tygodniu warto zwrócić uwagę na dynamikę PKB ze Strefy euro. Wstępne szacunki powinny pokazać spokojne odbicie gospodarki w trzecim kwartale. Sądzę jednak, że EBC w dalszym ciągu będzie mocno gołębi, a ryzyka przeważą nad dotychczasowym odbiciem PKB.
Więcej dziać się może w Wielkiej Brytanii oraz na rynku funta. Już we wtorek napłynie solidna porcja danych rynku pracy. Zgodnie z konsensusem stopa bezrobocia powinna spadać, a generalna sytuacja pracowników będzie wyglądać korzystnie. Najważniejsze z perspektywy inwestorów będą jednak dane o inflacji. Publikacja CPI (środa) potwierdzi wzrost cen, co będzie oddziaływać na Bank Anglii jako argument za zaostrzeniem polityki pieniężnej. Ostatnia decyzja BOE mocno zaskoczyła rynek, ale bank zastrzegał, że na kolejnych posiedzeniach możliwa jest zmiana nastawienia. W piątek pełni danych z brytyjskiej gospodarki dopełni sprzedaż detaliczna. Oczekuje się, że popyt wewnętrzny utrzyma się na solidnym poziomie.
W Polsce kalendarz makroekonomiczny będzie wyjątkowo ubogi. Właściwie jedynym ważnym odczytem będzie rewizja wskaźnika CPI. Z perspektywy złotego (wyjątkowo słabego) ważniejsze mogą być wystąpienia bankierów centralnych. Sądzę, że kolejne komentarze członków RPP mogą dać odpowiedź na pytanie jakiej skali podwyżki możemy się spodziewać na grudniowym posiedzeniu, bo to, że ona nastąpi jest niemal pewne. Sentyment do złotego jest skrajnie negatywny i choć przestrzeń do odreagowania się buduję to do zrealizowania umocnienia potrzeba wyraźnych sygnałów, m.in. z rynków bazowych.
W kolejnym tygodniu dane ze Stanów Zjednoczonych będą miały dalece mniejszą siłę rażenia. Właściwie jedynym ważnym odczytem jest sprzedaży detaliczna, jednak w obliczu wysokich oczekiwań względem Fed odnośnie normalizacji polityki pieniężnej może ona nie wpłynąć istotnie na wycenę rynkowych aktywów. Popyt w USA utrzymuje się na wysokim poziomie, co widać w danych o inflacji, w związku z czym dane o sprzedaży nie powinny zaskoczyć. Spoglądając na rynek eurodolara w kolejnym tygodniu warto zwrócić uwagę na dynamikę PKB ze Strefy euro. Wstępne szacunki powinny pokazać spokojne odbicie gospodarki w trzecim kwartale. Sądzę jednak, że EBC w dalszym ciągu będzie mocno gołębi, a ryzyka przeważą nad dotychczasowym odbiciem PKB.
Więcej dziać się może w Wielkiej Brytanii oraz na rynku funta. Już we wtorek napłynie solidna porcja danych rynku pracy. Zgodnie z konsensusem stopa bezrobocia powinna spadać, a generalna sytuacja pracowników będzie wyglądać korzystnie. Najważniejsze z perspektywy inwestorów będą jednak dane o inflacji. Publikacja CPI (środa) potwierdzi wzrost cen, co będzie oddziaływać na Bank Anglii jako argument za zaostrzeniem polityki pieniężnej. Ostatnia decyzja BOE mocno zaskoczyła rynek, ale bank zastrzegał, że na kolejnych posiedzeniach możliwa jest zmiana nastawienia. W piątek pełni danych z brytyjskiej gospodarki dopełni sprzedaż detaliczna. Oczekuje się, że popyt wewnętrzny utrzyma się na solidnym poziomie.
W Polsce kalendarz makroekonomiczny będzie wyjątkowo ubogi. Właściwie jedynym ważnym odczytem będzie rewizja wskaźnika CPI. Z perspektywy złotego (wyjątkowo słabego) ważniejsze mogą być wystąpienia bankierów centralnych. Sądzę, że kolejne komentarze członków RPP mogą dać odpowiedź na pytanie jakiej skali podwyżki możemy się spodziewać na grudniowym posiedzeniu, bo to, że ona nastąpi jest niemal pewne. Sentyment do złotego jest skrajnie negatywny i choć przestrzeń do odreagowania się buduję to do zrealizowania umocnienia potrzeba wyraźnych sygnałów, m.in. z rynków bazowych.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.