
Data dodania: 2021-11-12 (10:25)
Środowe popołudnie było spowodowało kolejną, silną aprecjację dolara amerykańskiego. Wszystko za sprawą wyższych od oczekiwań odczytów inflacyjnych. Spadki na giełdach oraz odpływ kapitału w kierunku USD to czynniki nie sprzyjające złotemu. Pomimo wypowiedzi niektórych członków RPP o podwyżkach stóp, PLN jest wyjątkowo słaby. Z jednej strony dobre dane z rynku pracy (531 tys. nowych miejsc pracy, spadek stopy bezrobocia) pozwalają w teorii na podwyżkę stóp przez Fed, z drugiej strony wysokie odczyty inflacyjne wręcz wskazują na wcześniejszy „lift off”.
Taki mikst powoduje, że dolar zyskuje. Główna para walutowa spadła w środę o ponad 100 pkt. i tym samy znalazła się poniżej poziomu 1,15. Z technicznego punktu widzenia padł sygnał sprzedaży na EUR/USD. Został przełamany poziom wsparcia wyznaczony przez szczyt z marca 2020 roku.
W USA niepokój budzi fakt, że wzrosła presja inflacyjna na prawie wszystkie towary i usługi, co sygnalizuje, że podwyższona dynamika wzrostu cen pozostanie na dłużej. Nawet gdy niedobory dostaw zostaną zniwelowane, odczyty CPI będą utrzymywać się na wyższym poziomie niż przed pandemią. Przypomnijmy cyfry, które poznaliśmy w środę. Wskaźnik CPI urósł do poziomu 6,2 proc r/r (oczekiwano 5,8 proc.) a inflacja bazowa pokazała wartość 4,6 proc. (konsensus na poziomie 4,3 proc.).
Spójrzmy na szczegóły. Ceny energii skoczyły o 4,8 proc., aut nowych i używanych odpowiednio o 1,4 proc i 2,5 proc. Jednak najważniejszy jest wzrost czynszów, które stanowią jedną trzecią całego koszyka CPI i zmieniają się raczej powoli. To powoduje, że nawet jeśli tzw. „wąskie gardła” w gospodarce globalnej i lokalnej zostaną rozwiązane, wyższa inflacja pozostanie z amerykanami na dłużej i zakotwiczy się na wyższym poziomie. Tym samym rosną spekulacje na temat wcześniejszej podwyżki stóp w USA. Widać również, że Wall Street zaczęła się tego obawiać. Spadki są na razie kosmetyczne, to jednak widmo większej korekty jest przed nami. Na rynku obligacji widać znaczny skok rentowności. 10-letnie papiery skarbowe USA wzrosły w środę do 1,575 z 1,425 dzień wcześniej.
Ciekawie wygląda sytuacja na Węgrzech, gdzie rząd ogłosił trzymiesięczny limit cen benzyny i oleju napędowego. Oznacza to obniżkę o 5,1 proc. w stosunku do obecnej ceny benzyny oraz o 6,3 proc. oleju. Ma być to koszt dystrybutorów i sprzedawców detalicznych przy jednoczesnej rekompensacie dla hurtowych sprzedawców paliw. Widać, że kwestia wysokich cen energii stała się gorącym tematem przed zbliżającymi się wyborami na Węgrzech, które zaplanowane są na kwiecień 2022. Również w Polsce na stacjach Orlen paliwo ma nie przekroczyć psychologicznej bariery 6 złotych. Jest to działanie mające na celu utrzymanie elektoratu.
Spadki na giełdach oraz silny dolar to czynniki, które z pewnością nie są korzystne dla złotego. W relacji do euro PLN jest najsłabszy od września. USD/PLN jest najwyżej od maja 2020 roku a CHF/PLN był przez moment na poziomach nienotowanych od 2015 roku. W żaden sposób jastrzębie wypowiedzi członków RPP (Sura, Hardt) nie wpływają na aprecjację naszej waluty. Nie sądzę, żeby dzisiejszy odczyt PKB za trzeci kwartał zmienił obraz na wykresie. Dopiero korekta na dolarze powinna w większym stopniu wpłynąć na aprecjację złotego.
W USA niepokój budzi fakt, że wzrosła presja inflacyjna na prawie wszystkie towary i usługi, co sygnalizuje, że podwyższona dynamika wzrostu cen pozostanie na dłużej. Nawet gdy niedobory dostaw zostaną zniwelowane, odczyty CPI będą utrzymywać się na wyższym poziomie niż przed pandemią. Przypomnijmy cyfry, które poznaliśmy w środę. Wskaźnik CPI urósł do poziomu 6,2 proc r/r (oczekiwano 5,8 proc.) a inflacja bazowa pokazała wartość 4,6 proc. (konsensus na poziomie 4,3 proc.).
Spójrzmy na szczegóły. Ceny energii skoczyły o 4,8 proc., aut nowych i używanych odpowiednio o 1,4 proc i 2,5 proc. Jednak najważniejszy jest wzrost czynszów, które stanowią jedną trzecią całego koszyka CPI i zmieniają się raczej powoli. To powoduje, że nawet jeśli tzw. „wąskie gardła” w gospodarce globalnej i lokalnej zostaną rozwiązane, wyższa inflacja pozostanie z amerykanami na dłużej i zakotwiczy się na wyższym poziomie. Tym samym rosną spekulacje na temat wcześniejszej podwyżki stóp w USA. Widać również, że Wall Street zaczęła się tego obawiać. Spadki są na razie kosmetyczne, to jednak widmo większej korekty jest przed nami. Na rynku obligacji widać znaczny skok rentowności. 10-letnie papiery skarbowe USA wzrosły w środę do 1,575 z 1,425 dzień wcześniej.
Ciekawie wygląda sytuacja na Węgrzech, gdzie rząd ogłosił trzymiesięczny limit cen benzyny i oleju napędowego. Oznacza to obniżkę o 5,1 proc. w stosunku do obecnej ceny benzyny oraz o 6,3 proc. oleju. Ma być to koszt dystrybutorów i sprzedawców detalicznych przy jednoczesnej rekompensacie dla hurtowych sprzedawców paliw. Widać, że kwestia wysokich cen energii stała się gorącym tematem przed zbliżającymi się wyborami na Węgrzech, które zaplanowane są na kwiecień 2022. Również w Polsce na stacjach Orlen paliwo ma nie przekroczyć psychologicznej bariery 6 złotych. Jest to działanie mające na celu utrzymanie elektoratu.
Spadki na giełdach oraz silny dolar to czynniki, które z pewnością nie są korzystne dla złotego. W relacji do euro PLN jest najsłabszy od września. USD/PLN jest najwyżej od maja 2020 roku a CHF/PLN był przez moment na poziomach nienotowanych od 2015 roku. W żaden sposób jastrzębie wypowiedzi członków RPP (Sura, Hardt) nie wpływają na aprecjację naszej waluty. Nie sądzę, żeby dzisiejszy odczyt PKB za trzeci kwartał zmienił obraz na wykresie. Dopiero korekta na dolarze powinna w większym stopniu wpłynąć na aprecjację złotego.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.