Data dodania: 2021-08-18 (13:19)
Tym razem to dolar traci na szerokim rynku, gorzej radzi sobie tylko turecka lira (wczoraj zyskiwała), oraz bardziej kosmetycznie - japoński jen. Rynek zareagował tak na wczorajsze słowa szefa FED, którego zdaniem trudno jest ocenić rzeczywisty wpływ rozwoju wariantu Delta koronawirusa na gospodarkę, zwłaszcza pod kątem zatrudnienia w sektorze usług, który pozostaje dość wrażliwy na pandemiczne czynniki.
Powell dodał jednak, że społeczeństwo i gospodarka nauczyli się żyć z koronawirusem, a FED przygotowuje się na pełne wycofanie pakietów wsparcia dla sektora finansowego, jakie były wdrożone w związku z COVID. Poza tym agencje zacytowały wypowiedzi innych członków FED - Eric Rosengren mający prawo głosu w FOMC w przyszłym roku powtórzył, że tapering należy rozpocząć już we wrześniu, tak aby już w połowie 2022 r. skup aktywów był wygaszony. Niemniej najciekawsze wydają się być słowa "gołębiego" Neila Kashkari. Wprawdzie zaznaczył on, że wciąż rynek pracy nie powrócił do stanu sprzed pandemii, ale sytuacja zaczyna się poprawiać i rozpoczęcie taperingu na przełomie 2021/22 byłoby sensownym ruchem. Kashkari ma prawo głosu w FOMC dopiero w 2023 r., ale jego słowa są o tyle ważne, gdyż mogą pokazywać zachodzące zmiany w obozie "gołębi".
Co dalej? Wydaje się, że korekta wartości dolara może być przejściowa, a rynek nadal będzie budował oczekiwania przed sympozjum FED w Jackson Hole, które rozpocznie się w końcu przyszłego tygodnia. W centrum uwagi jest dzisiaj NZDUSD po tym, jak RBNZ nie zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych o 25 p.b. tłumacząc to niepewnością związaną z sytuacją wokół COVID. Komunikat został jednak utrzymany w "jastrzębim" tonie, a decydenci widzą podwyżki w końcu roku, oraz w 2022 r. To sprawiło, że NZD wpierw stracił na wartości, ale później odrobił straty - inna sprawa, że dużą przecenę obserwowaliśmy wczoraj po tym, jak czołowe, lokalne banki zaczęły wycofywać swoje prognozy, co do dzisiejszej podwyżki po informacjach o wprowadzeniu narodowego lockdownu.
Środa to dzień publikacji danych inflacyjnych. Poznaliśmy już odczyty z Wielkiej Brytanii - tu dane CPI za lipiec wypadły poniżej oczekiwań pokazując szybsze wygasanie presji cenowej - może mieć to wpływ na podejście Banku Anglii. Przed nami dane ze strefy euro (godz. 11:00), oraz Kanady (14:30). Rynki będą też czekać na zapiski z lipcowego posiedzenia FED, choć wydaje się, że w kontekście przyszłotygodniowego Jackson Hole, będą one mieć mniejsze znaczenie.
OKIEM ANALITYKA - Zapiski to historia...
Dzisiaj wieczorem FED opublikuje zapiski z posiedzenia, jakie miało miejsce 28 lipca. Przypomnijmy, że zaskoczyło ono podtrzymaniem "gołębiego" przekazu i doprowadziło do czasowego osłabienia się dolara. Później jednak trend się odbudował i znów inwestorzy liczą na to, że decydenci w FED jednak się "złamią" i sympozjum w Jackson Hole stanie się pretekstem do zapowiedzenia decyzji o taperingu (ograniczeniu skali skupu aktywów) na wrześniowym posiedzeniu FED. Tym samym dzisiaj "gołębie" dywagacje z lipca, jakie najpewniej zobaczymy mają niewielkie znaczenie. Bardziej warto będzie zerkać, ile pojawia się głosów krytycznych wobec Powella i jakie argumenty "jastrzębi" próbują się przebijać. Ale czy to zostanie jakoś wyeksponowane? Wątpliwe. Niemniej dolar nie powinien na tym bardziej stracił, korekta już ma miejsce i jest raczej płytka. Koniec tygodnia może, zatem przynieść mocniejszego dolara i tendencja ta będzie jeszcze bardziej widoczna przed sympozjum w Jackson Hole, jakie rozpocznie się w piątek 26 sierpnia.
EURUSD - rejon 1,17 został przetestowany
Notowania EURUSD zeszły poniżej dołków z 11 sierpnia przy 1,1705, oraz 31 marca przy 1,1703, ale nie zdołały naruszyć bariery 1,17. Wyprowadzone odbicie nie jest jednak szczególnie dynamiczne, co pokazuje, że rynek może znów osuwać się pod własnym ciężarem. Sprzedaż detaliczna wypadła wczoraj gorzej, a Powell nawiązał do COVID, oraz sytuacji na rynku pracy w usługach, co może nieco zmniejszać oczekiwania na "jastrzębie" tony podczas sympozjum w Jackson Hole. Dzisiaj wieczorem mamy publikację zapisków z lipcowego posiedzenia FED, które wypadło wyraźnie "gołębio", tyle, że to już historia. Niemniej to wydarzenie może sprawić, że dolar będzie dzisiaj zwlekał z powrotem do zwyżek.
Jeżeli ostatecznie wybijemy wsparcie przy 1,17, to kolejnym ważnym rejonem są okolice 1,16.
Co dalej? Wydaje się, że korekta wartości dolara może być przejściowa, a rynek nadal będzie budował oczekiwania przed sympozjum FED w Jackson Hole, które rozpocznie się w końcu przyszłego tygodnia. W centrum uwagi jest dzisiaj NZDUSD po tym, jak RBNZ nie zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych o 25 p.b. tłumacząc to niepewnością związaną z sytuacją wokół COVID. Komunikat został jednak utrzymany w "jastrzębim" tonie, a decydenci widzą podwyżki w końcu roku, oraz w 2022 r. To sprawiło, że NZD wpierw stracił na wartości, ale później odrobił straty - inna sprawa, że dużą przecenę obserwowaliśmy wczoraj po tym, jak czołowe, lokalne banki zaczęły wycofywać swoje prognozy, co do dzisiejszej podwyżki po informacjach o wprowadzeniu narodowego lockdownu.
Środa to dzień publikacji danych inflacyjnych. Poznaliśmy już odczyty z Wielkiej Brytanii - tu dane CPI za lipiec wypadły poniżej oczekiwań pokazując szybsze wygasanie presji cenowej - może mieć to wpływ na podejście Banku Anglii. Przed nami dane ze strefy euro (godz. 11:00), oraz Kanady (14:30). Rynki będą też czekać na zapiski z lipcowego posiedzenia FED, choć wydaje się, że w kontekście przyszłotygodniowego Jackson Hole, będą one mieć mniejsze znaczenie.
OKIEM ANALITYKA - Zapiski to historia...
Dzisiaj wieczorem FED opublikuje zapiski z posiedzenia, jakie miało miejsce 28 lipca. Przypomnijmy, że zaskoczyło ono podtrzymaniem "gołębiego" przekazu i doprowadziło do czasowego osłabienia się dolara. Później jednak trend się odbudował i znów inwestorzy liczą na to, że decydenci w FED jednak się "złamią" i sympozjum w Jackson Hole stanie się pretekstem do zapowiedzenia decyzji o taperingu (ograniczeniu skali skupu aktywów) na wrześniowym posiedzeniu FED. Tym samym dzisiaj "gołębie" dywagacje z lipca, jakie najpewniej zobaczymy mają niewielkie znaczenie. Bardziej warto będzie zerkać, ile pojawia się głosów krytycznych wobec Powella i jakie argumenty "jastrzębi" próbują się przebijać. Ale czy to zostanie jakoś wyeksponowane? Wątpliwe. Niemniej dolar nie powinien na tym bardziej stracił, korekta już ma miejsce i jest raczej płytka. Koniec tygodnia może, zatem przynieść mocniejszego dolara i tendencja ta będzie jeszcze bardziej widoczna przed sympozjum w Jackson Hole, jakie rozpocznie się w piątek 26 sierpnia.
EURUSD - rejon 1,17 został przetestowany
Notowania EURUSD zeszły poniżej dołków z 11 sierpnia przy 1,1705, oraz 31 marca przy 1,1703, ale nie zdołały naruszyć bariery 1,17. Wyprowadzone odbicie nie jest jednak szczególnie dynamiczne, co pokazuje, że rynek może znów osuwać się pod własnym ciężarem. Sprzedaż detaliczna wypadła wczoraj gorzej, a Powell nawiązał do COVID, oraz sytuacji na rynku pracy w usługach, co może nieco zmniejszać oczekiwania na "jastrzębie" tony podczas sympozjum w Jackson Hole. Dzisiaj wieczorem mamy publikację zapisków z lipcowego posiedzenia FED, które wypadło wyraźnie "gołębio", tyle, że to już historia. Niemniej to wydarzenie może sprawić, że dolar będzie dzisiaj zwlekał z powrotem do zwyżek.
Jeżeli ostatecznie wybijemy wsparcie przy 1,17, to kolejnym ważnym rejonem są okolice 1,16.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









