
Data dodania: 2021-07-01 (08:46)
Osiem miliardów dolarów zabrakło do tego, aby licznik wczorajszych operacji reverse repo wykonywanych przez nowojorski Fed przekroczył bilion. Choć Chistopher Waller mówił wczoraj o potrzebie zdjęcia nogi z gazu, niewiele się zmieni. Operacje reverse repo służą głównie do tego, aby krótkoterminowa stopa procentowa w USA nie spadła poniżej określonego poziomu.
Przez długi czas był to poziom 0%, od czerwcowego posiedzenia Fed jest to 0,05%. To nadal sto razy mniej niż wynosi inflacja w USA, a jak widać wystarczająco dużo, aby do Fed trafiło dwukrotnie więcej środków niż przed tą podwyżką. Oczywiście wczoraj mieliśmy zamknięcie miesiąca i kwartału, ale wiele wskazuje na to, że po niewielkim spadku nadpłynność może jeszcze wzrosnąć. Po pierwsze, cały czas dokłada jej Fed, dodrukowując 120 mld USD miesięcznie (średnio). Po drugie, Departament Skarbu wykorzystuje zasoby gotówki i ogranicza podaż bonów skarbowych, bo Kongres nie zwiększył jeszcze limitu zadłużenia (klasyczna wczesnojesienna potyczka polityczna), więc pomimo gigantycznego deficytu rząd teraz pożycza mało, aby znacząco zwiększyć emisje po podniesieniu limitu. Powell i Yellen doskonale zdają sobie sprawę z tego, jakie ma to konsekwencje. Widać to było wczoraj, gdy europejskie rynki radziły sobie średnio, zaś Wall Street pomaszerowała na kolejne maksima – pieniądz dosłownie nie ma dokąd pójść.
W tej sytuacji każda osoba z elementarną wiedzą ekonomiczną i krztą zdrowego rozsądku zapytałaby: po co jeszcze drukować więcej pieniądza? Okazuje się, że w Komitecie Otwartego Rynku jest kilka takich głosów. Wczoraj do Bullarda i Kaplana dołączył Chistopher Waller, który słusznie uznał, że wobec dwucyfrowego tempa wzrostu cen nieruchomości wsparcie tego rynku należałoby zakończyć natychmiast. Jednak ich wszystkich łączy jeden mianownik – są prezesami lokalnych oddziałów Fed, którzy mają niewiele do powiedzenia. Mogą oczywiście podczas posiedzenia wyrazić głos sprzeciwu, ale Powell i tak może go zlekceważyć. Tymczasem prezes oraz zarząd są jak zaprogramowani. Mam wrażenie, że realizują eksperyment „jak wykreować największą bańkę w historii”.
Owe śmieszne 0,05% w porównaniu z ujemnymi stopami w strefie euro i Japonii to i tak na tyle dużo, żeby przyciągać kapitał do dolara i obserwujemy jego coraz śmielsze umocnienie. Kilka dni temu pisałem o istotnych zmianach na wykresach GBPUSD i AUDUSD i na ten moment zmiana kierunku jest kontynuowana. Nie zmienił tego wczoraj raport ADP, który pokazał wzrost zatrudnienia bliski oczekiwaniom – pytanie jednak, czy potwierdzi to raport rządowy. W poprzednich dwóch miesiącach ADP pokazał średnio wzrost zatrudnienia o 770 tys. (w sektorze prywatnym), zaś raport rządowy już jedynie o 355 tys. Widać to też na rynku złotego, gdzie pomimo kolejnych rekordów na Wall Street mamy osłabienie.
Dziś w kalendarzu raport ISM dla amerykańskiego przemysłu, inwestorzy zwracać będą uwagę na ceny i zatrudnienie. Te dane poznamy o 16:00. Tymczasem o 8:30 euro kosztuje 4,5235 złotego, dolar 3,8205 złotego, frank 4,1262 złotego, zaś funt 5,2766 złotego.
W tej sytuacji każda osoba z elementarną wiedzą ekonomiczną i krztą zdrowego rozsądku zapytałaby: po co jeszcze drukować więcej pieniądza? Okazuje się, że w Komitecie Otwartego Rynku jest kilka takich głosów. Wczoraj do Bullarda i Kaplana dołączył Chistopher Waller, który słusznie uznał, że wobec dwucyfrowego tempa wzrostu cen nieruchomości wsparcie tego rynku należałoby zakończyć natychmiast. Jednak ich wszystkich łączy jeden mianownik – są prezesami lokalnych oddziałów Fed, którzy mają niewiele do powiedzenia. Mogą oczywiście podczas posiedzenia wyrazić głos sprzeciwu, ale Powell i tak może go zlekceważyć. Tymczasem prezes oraz zarząd są jak zaprogramowani. Mam wrażenie, że realizują eksperyment „jak wykreować największą bańkę w historii”.
Owe śmieszne 0,05% w porównaniu z ujemnymi stopami w strefie euro i Japonii to i tak na tyle dużo, żeby przyciągać kapitał do dolara i obserwujemy jego coraz śmielsze umocnienie. Kilka dni temu pisałem o istotnych zmianach na wykresach GBPUSD i AUDUSD i na ten moment zmiana kierunku jest kontynuowana. Nie zmienił tego wczoraj raport ADP, który pokazał wzrost zatrudnienia bliski oczekiwaniom – pytanie jednak, czy potwierdzi to raport rządowy. W poprzednich dwóch miesiącach ADP pokazał średnio wzrost zatrudnienia o 770 tys. (w sektorze prywatnym), zaś raport rządowy już jedynie o 355 tys. Widać to też na rynku złotego, gdzie pomimo kolejnych rekordów na Wall Street mamy osłabienie.
Dziś w kalendarzu raport ISM dla amerykańskiego przemysłu, inwestorzy zwracać będą uwagę na ceny i zatrudnienie. Te dane poznamy o 16:00. Tymczasem o 8:30 euro kosztuje 4,5235 złotego, dolar 3,8205 złotego, frank 4,1262 złotego, zaś funt 5,2766 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.