
Data dodania: 2021-06-29 (10:17)
Na rynkach nie widać zapału do wzmożonej aktywności. Z braku lepszych tematów Azja skupiła uwagę na rozprzestrzenianiu się szczepu Delta wirusa Covid-19, ale w Europie temat raczej zostanie wyciszony. Jest bardziej prawdopodobne, że traderzy w Londynie i Frankfurcie będą przede wszystkim rozmawiać o dzisiejszym meczu.
Zbliżamy się do końca kwartału, decyzje najważniejszych banków centralnych już zapadły, a w temacie danych makro cała uwaga jest zwrócona na piątkowy raport NFP. Z braku lepszych tematów pretekst do podbicia zmienności próbuje się zrobić z rozprzestrzeniania się wariantu Delta wirusa Covid-19. W Azji wywołało to umiarkowane spadki na giełdach, gdyż w tamtym regionie nowy szczep sieje największe spustoszenie i wpłynie na opóźnienie odbicia ożywienia w krajach rozwijających się. Ale dla rozwiniętych gospodarek Zachodu, gdzie postęp procesu szczepień jest wysoki, skutki ekonomiczne są ograniczone. Dla przykładu, mimo że Wielka Brytania notuje ponowny wzrost zachorowań, a wariant Delta występuje w 90 proc. próbek, odsetek hospitalizowanych pozostaje bardzo nisko. Powrót do pełnego lockdownu jest bardzo mało prawdopodobny, stąd z perspektywy globalnych rynków hossa oparta o strategię reflacyjną nie powinna zostać przerwana.
Już wczoraj można było odnieść wrażenie, że uczestnicy rynku bardziej zainteresowani są trwającym Euro niż wydarzeniami okołorynkowymi. Wątpliwe, aby dziś sytuacja miałaby się zmienić, kiedy do bezpośredniego starcia wychodzą kraje, w których znajdują się dwa największe europejskie centra finansowe: Londyn i Frankfurt (wg Global Financial Centres Index). Dodam jeszcze, że na trzecim miejscu jest Zurych. W ciągu dnia spodziewam się ograniczonego zainteresowania odczytami indeksu nastrojów z Eurolandu czy inflacją z Niemiec. Plany dla polityki pieniężnej EBC na najbliższe miesiące są jasno określone, stąd wpływ danych na EUR jest słaby. Widać to było wczoraj, kiedy komentarza Holzmanna z EBC, zdaniem którego obecnie nie ma miejsca na podwyżki stóp procentowych w obliczu słabej inflacji, tylko na chwilę zdołał strącić EUR/USD, ale utrzymał się ponad 1,19. Dziś nikt nikogo nie będzie winił za to, że będzie bardziej zainteresowany dyskusją o formacjach taktycznych na boisku niż o formacjach technicznych na wykresach.
EUR/PLN na 4,50 jest dla mnie sprawiedliwą wyceną krótkoterminową z potencjalnymi wahaniami +/- 5 groszy. W najbliższych dnach możemy widzieć kontynuację spadków w kierunku czerwcowych dołków, szczególnie gdyby środowy odczyt CPI z Polski ożywił spekulacje o zaostrzeniu polityki pieniężnej. Zrodzi to potencjał do kalki wydarzeń z początku miesiąca, kiedy kurs doszedł do 4,45, zanim prezes NBP Glapiński dał do zrozumienia, jak naiwnym jest liczyć na rychłe zmiany w polityce RPP. Wątpię, aby przez ostatni miesiąc zmienił zdanie i póki kontroluje większość w Radzie, temat podwyżki stóp procentowych nie będzie „żywy” co najmniej do końca roku.
Już wczoraj można było odnieść wrażenie, że uczestnicy rynku bardziej zainteresowani są trwającym Euro niż wydarzeniami okołorynkowymi. Wątpliwe, aby dziś sytuacja miałaby się zmienić, kiedy do bezpośredniego starcia wychodzą kraje, w których znajdują się dwa największe europejskie centra finansowe: Londyn i Frankfurt (wg Global Financial Centres Index). Dodam jeszcze, że na trzecim miejscu jest Zurych. W ciągu dnia spodziewam się ograniczonego zainteresowania odczytami indeksu nastrojów z Eurolandu czy inflacją z Niemiec. Plany dla polityki pieniężnej EBC na najbliższe miesiące są jasno określone, stąd wpływ danych na EUR jest słaby. Widać to było wczoraj, kiedy komentarza Holzmanna z EBC, zdaniem którego obecnie nie ma miejsca na podwyżki stóp procentowych w obliczu słabej inflacji, tylko na chwilę zdołał strącić EUR/USD, ale utrzymał się ponad 1,19. Dziś nikt nikogo nie będzie winił za to, że będzie bardziej zainteresowany dyskusją o formacjach taktycznych na boisku niż o formacjach technicznych na wykresach.
EUR/PLN na 4,50 jest dla mnie sprawiedliwą wyceną krótkoterminową z potencjalnymi wahaniami +/- 5 groszy. W najbliższych dnach możemy widzieć kontynuację spadków w kierunku czerwcowych dołków, szczególnie gdyby środowy odczyt CPI z Polski ożywił spekulacje o zaostrzeniu polityki pieniężnej. Zrodzi to potencjał do kalki wydarzeń z początku miesiąca, kiedy kurs doszedł do 4,45, zanim prezes NBP Glapiński dał do zrozumienia, jak naiwnym jest liczyć na rychłe zmiany w polityce RPP. Wątpię, aby przez ostatni miesiąc zmienił zdanie i póki kontroluje większość w Radzie, temat podwyżki stóp procentowych nie będzie „żywy” co najmniej do końca roku.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?