Data dodania: 2021-02-03 (12:50)
Rynek FX nadal pozostaje bez wyraźniejszego kierunku. Pomimo utrzymującego się optymizmu na Wall Street, który wspierany jest m.in. przez oczekiwania, co do planu stymulacyjnego Joe Bidena, to mieszane nastroje mamy w Azji. Wpływ na to mogły mieć kolejne słabsze dane z Chin - indeks PMI Caixin dla usług cofnął się w styczniu do 52 pkt. wobec spodziewanych 55,5 pkt., co jest powrotem do poziomów z kwietnia ub.r.
Ostatecznie PMI Composite wypadł na poziomie 52,2 pkt. przy szacunkach na poziomie 55,8 pkt. Ludowy Bank Chin kolejny dzień z rzędu był aktywny, tym razem pompując w system 100 mld juanów.
Po wczorajszym spadku do wsparcia przy 1,2010 dzisiaj nieznacznie odbija EURUSD, ale pozostaje poniżej złamanego wcześniej kluczowego poziomu 1,2050. Nadal kluczowe pozostają informacje z Włoch, gdzie trwa próba uformowania nowego rządu. Tym razem prezydent Mattarella postawił na technokratę, byłego szefa EBC, Mario Draghiego, co rynek przyjmuje z umiarkowanym optymizmem. W grupie G-10 najsilniejsze są dzisiaj Antypody. Dolar australijski odreagowywał wczorajszą przecenę, chociaż podczas wystąpienia na forum ekonomicznym prezes RBA dał do zrozumienia, że decyzja o wydłużeniu programu QE była m.in. chęcią ograniczenia nadmiernej aprecjacji kursu AUD, która mogłaby mieć miejsce, gdyby skup aktywów zakończył się na wiosnę. Z kolei wsparciem dla dolara nowozelandzkiego okazały się lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy - stopa bezrobocia spadła w IV kwartale do 4,9 proc. z 5,3 proc., wobec spodziewanego wzrostu do 5,6 proc. Lepiej wypadły też dane nt. zatrudnienia oraz płac. To sprawiło, że rynek mocno zredukował oczekiwania dotyczące ewentualności cięcia stóp procentowych przez RBNZ w tym roku.
Dzisiaj mamy sesję z danymi PMI dla usług w Europie, oraz ISM w USA. Poza tym uwagę przyciągną też dane nt. inflacji konsumenckiej w strefie euro, oraz szacunki dla rynku pracy od ADP w USA. W kraju mamy komunikat naszej RPP.
EURUSD - pomiędzy ważnymi poziomami
Z dołu wsparciem jest rejon 1,2010, który jednocześnie stanowi górne ograniczenie szerokiej, kluczowej w średnioterminowym układzie strefy wsparcia 1,1930-1,2010. Od góry oporem jest rejon 1,2050, które zostało wczoraj złamane. Wspólnej walucie nadal ciąży wątek włoski, gdyż rynek obawia się, że przedłużające się zamieszanie wokół budowy nowego rządu wymusi konieczność rozpisania przedterminowych wyborów, które mogłyby wzmocnić populistów z Ligi Północnej. Nadzieją na rozwiązanie (przynajmniej czasowe) kryzysu we Włoszech byłby ponadpartyjny rząd technokratów. Wczoraj taka misja została powierzona Mario Draghiemu, który w ostatnich latach pełnił funkcję szefa Europejskiego Banku Centralnego. W historii włoskiej polityki mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją - w roku 2011 podczas kryzysu zadłużeniowego rządem kierował były unijny komisarz, Mario Monti. W całej tej dyskusji uwagę zwraca zachowanie się włoskiego długu, gdzie nie widać nadmiernej nerwowości (pomijając, że w pewnym sensie rolę stabilizatora pełni EBC poprzez swoje zakupy).
Technicznie ruch spadkowy na EURUSD jest potwierdzany przez dzienny oscylator RSI9, który zszedł na nowe minima. Warto będzie jednak obserwować zachowanie się notowań w momencie głębszego wejścia we wspomnianą strefę 1,1930-1,2010.
Dzisiaj rano poznaliśmy dane makro ze strefy euro. PMI dla usług wypadł zgodnie z szacunkami, a inflacja HICP w strefie euro była w styczniu wyższa. To jest jednak ignorowane.
OKIEM ANALITYKA - trudne puzzle...
Zachowanie się rynku w ostatnich dniach pokazuje, że następuje próba nowej definicji pewnych zależności. Zwyczajowa ujemna korelacja Wall Street z dolarem zaczyna się urywać, gdyż ten sam wątek w postaci pakietu stymulacyjnego prezydenta Bidena jest interpretowany dwojako - dobry dla giełd, ale i też stwarzający coraz większe obawy dla rynku długu, który jednocześnie nie chce wierzyć w zapewnienia płynące z FED. Chociaż to nie tylko rentowności amerykańskich obligacji stają się na powrót ważnym tematem, ale i też ogromny nawis krótkich pozycji w dolarze z którym weszliśmy w nowy 2021 rok. Styczeń pokazał, że ten bagaż zaczyna mieć znaczenie. Koszyk dolara zakończył handel na plusie, a początek lutego wygląda podobnie. Jestem daleki od tego, aby prognozować tu jakiś większy short-squeeze (to nie ta płynność rynku), niemniej rynkowe puzzle zrobiło się trudne...
Po wczorajszym spadku do wsparcia przy 1,2010 dzisiaj nieznacznie odbija EURUSD, ale pozostaje poniżej złamanego wcześniej kluczowego poziomu 1,2050. Nadal kluczowe pozostają informacje z Włoch, gdzie trwa próba uformowania nowego rządu. Tym razem prezydent Mattarella postawił na technokratę, byłego szefa EBC, Mario Draghiego, co rynek przyjmuje z umiarkowanym optymizmem. W grupie G-10 najsilniejsze są dzisiaj Antypody. Dolar australijski odreagowywał wczorajszą przecenę, chociaż podczas wystąpienia na forum ekonomicznym prezes RBA dał do zrozumienia, że decyzja o wydłużeniu programu QE była m.in. chęcią ograniczenia nadmiernej aprecjacji kursu AUD, która mogłaby mieć miejsce, gdyby skup aktywów zakończył się na wiosnę. Z kolei wsparciem dla dolara nowozelandzkiego okazały się lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy - stopa bezrobocia spadła w IV kwartale do 4,9 proc. z 5,3 proc., wobec spodziewanego wzrostu do 5,6 proc. Lepiej wypadły też dane nt. zatrudnienia oraz płac. To sprawiło, że rynek mocno zredukował oczekiwania dotyczące ewentualności cięcia stóp procentowych przez RBNZ w tym roku.
Dzisiaj mamy sesję z danymi PMI dla usług w Europie, oraz ISM w USA. Poza tym uwagę przyciągną też dane nt. inflacji konsumenckiej w strefie euro, oraz szacunki dla rynku pracy od ADP w USA. W kraju mamy komunikat naszej RPP.
EURUSD - pomiędzy ważnymi poziomami
Z dołu wsparciem jest rejon 1,2010, który jednocześnie stanowi górne ograniczenie szerokiej, kluczowej w średnioterminowym układzie strefy wsparcia 1,1930-1,2010. Od góry oporem jest rejon 1,2050, które zostało wczoraj złamane. Wspólnej walucie nadal ciąży wątek włoski, gdyż rynek obawia się, że przedłużające się zamieszanie wokół budowy nowego rządu wymusi konieczność rozpisania przedterminowych wyborów, które mogłyby wzmocnić populistów z Ligi Północnej. Nadzieją na rozwiązanie (przynajmniej czasowe) kryzysu we Włoszech byłby ponadpartyjny rząd technokratów. Wczoraj taka misja została powierzona Mario Draghiemu, który w ostatnich latach pełnił funkcję szefa Europejskiego Banku Centralnego. W historii włoskiej polityki mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją - w roku 2011 podczas kryzysu zadłużeniowego rządem kierował były unijny komisarz, Mario Monti. W całej tej dyskusji uwagę zwraca zachowanie się włoskiego długu, gdzie nie widać nadmiernej nerwowości (pomijając, że w pewnym sensie rolę stabilizatora pełni EBC poprzez swoje zakupy).
Technicznie ruch spadkowy na EURUSD jest potwierdzany przez dzienny oscylator RSI9, który zszedł na nowe minima. Warto będzie jednak obserwować zachowanie się notowań w momencie głębszego wejścia we wspomnianą strefę 1,1930-1,2010.
Dzisiaj rano poznaliśmy dane makro ze strefy euro. PMI dla usług wypadł zgodnie z szacunkami, a inflacja HICP w strefie euro była w styczniu wyższa. To jest jednak ignorowane.
OKIEM ANALITYKA - trudne puzzle...
Zachowanie się rynku w ostatnich dniach pokazuje, że następuje próba nowej definicji pewnych zależności. Zwyczajowa ujemna korelacja Wall Street z dolarem zaczyna się urywać, gdyż ten sam wątek w postaci pakietu stymulacyjnego prezydenta Bidena jest interpretowany dwojako - dobry dla giełd, ale i też stwarzający coraz większe obawy dla rynku długu, który jednocześnie nie chce wierzyć w zapewnienia płynące z FED. Chociaż to nie tylko rentowności amerykańskich obligacji stają się na powrót ważnym tematem, ale i też ogromny nawis krótkich pozycji w dolarze z którym weszliśmy w nowy 2021 rok. Styczeń pokazał, że ten bagaż zaczyna mieć znaczenie. Koszyk dolara zakończył handel na plusie, a początek lutego wygląda podobnie. Jestem daleki od tego, aby prognozować tu jakiś większy short-squeeze (to nie ta płynność rynku), niemniej rynkowe puzzle zrobiło się trudne...
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.