
Data dodania: 2021-02-03 (10:04)
Koniec pandemii jest jeszcze daleko przed nami. Mimo, że ciężko w tym momencie podać jakąś konkretną datę całkowitego odejścia od ograniczeń a ryzyko mutacji wirusa wciąż jest duże, to na rynku walutowym oraz akcyjnym ponownie zagościł optymizm. Nie widać presji na waluty emerging markets (silny PLN, HUF oraz TRY), technologiczny indeks zza oceanu w dwa dni wrócił w okolice historycznych szczytów a ropa naftowa jest najdroższa od lutego 2020 roku.
Trzeba przyznać, że perspektywy gospodarcze na całym świecie poprawiły się wraz ze wzrostem rozpoczęcia kampanii szczepień. Świat czeka teraz na szczepionkę od J&J, która będzie kolejną cegiełką do przyspieszenia całego procesu. Obserwowane ożywienie jest niestety nierównomierne. Chiny przodują, zaraz z nimi są Stany Zjednoczone, natomiast strefa euro pozostaje mocno w tyle. Taką ostatnio ocenę wydał Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Rynki w tym momencie żyją pakietem stymulacyjnym w USA (1,9 bln USD), który z dużą determinacją chce wprowadzić w życie Joe Biden. W Senacie trwają prace. Strona republikańska jest gotowa do rozmów ale jakiekolwiek trudności w głosowaniu mogą wprowadzić zamęt na rynkach.
Ostatnie wydarzenia na Wall Street (ponadprzeciętne wzrosty GameStop i innych mniejszych spółek) Financial Times nazwał bałaganem. Zamieszanie wokół portalu Reddit spowodowało, że szeroki rynek spadał (ubiegły tydzień) a firmy o wątłych fundamentach ponadprzeciętnie zyskiwały. Ten tydzień pokazuje powrót do starych zasad. GameStop stracił już 60 proc. podczas gdy NASDAQ testuje ponownie ATH (all-time high). Porządek na giełdzie w USA będzie teraz kontrolował Gary Gensler, który został nominowany w poniedziałek przez prezydenta USA na szefa komisji papierów wartościowych (SEC). Wg Bloomberga zatwierdzenie jego kandydatury przez Senat jest już niemal pewne. Gensler może być jednym z bardziej agresywnych regulatorów na Wall Street od 20 lat. Wcześniej pracował w Goldamn Sach i był szefem komisji regulującej rynek futures. Oczekuje się od niego, że będzie sprawnie prowadził sprawy przeciwko dużym korporacjom i bankom.
Na uwagę zasługuje również ropa naftowa, która podobnie jak rynek akcyjny od poniedziałku rozpoczęła kolejny rajd na północ. WTI oraz brent są najdroższe od lutego ubiegłego roku a wzrosty dodatkowo są wspierane przez wczorajszy duży spadek zapasów w USA, który podała firma API. Dziś oczy inwestorów będą skierowane na publikacje Departamentu Energii o 16:30. Tak duży optymizm jest związany z tym, że rynek oczekuje silnego odbicia popytu w 2021 roku oraz dalszych ograniczeń wydobycia strony krajów OPEC+. W lutym poznamy kolejne decyzje.
Swój rajd zakończył inny surowiec, czyli srebro. Ceny w ostatnim czasie zostały mocno wywindowane przez inwestorów z grupy WallStreetBets. Rajd nie był aż tak spektakularny jak na spółce GameStop, co pokazuje, że rynek srebra jest dużo większy i ciężko go w podobny sposób zmanipulować. Od poniedziałkowego szczytu (ok 30 USD/oz) ceny spadły już ponad 10 proc. Dodatkowo silniejszy dolar nie pomaga cenom wszystkich metali szlachetnych.
Dziś poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej na temat stóp procentowych. Lutowe posiedzenie RPP nie wniesie prawdopodobnie niczego nowego. W komunikacie liczymy na powtórzenie, że bank zamierza dalej wspierać gospodarkę niskimi stopami procentowymi i poprzez program skupu aktywów, a także przypomni, że może interweniować na rynku walutowym. Nie sądzimy, aby NBP miał się w najbliższym czasie zdecydować na coś więcej, niż tylko werbalne ostrzeżenia, choć ostatnie zejście EUR/PLN pod 4,50 testuje determinację banku centralnego do kontroli kursu. Od strony sytuacji gospodarczej Rada nie ma powodu istotnie zmieniać tonu komunikatu. Pozytywne sygnały z gospodarki – lepsze wyniki grudniowej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej oraz zaskakujący wzrost produkcji budowlano-montażowej – będą równoważone obawami o rozwój pandemii w Europie i przedłużaniem restrykcji, które negatywnie wpływają na aktywność gospodarcza w kraju i na kontynencie.
Ostatnie wydarzenia na Wall Street (ponadprzeciętne wzrosty GameStop i innych mniejszych spółek) Financial Times nazwał bałaganem. Zamieszanie wokół portalu Reddit spowodowało, że szeroki rynek spadał (ubiegły tydzień) a firmy o wątłych fundamentach ponadprzeciętnie zyskiwały. Ten tydzień pokazuje powrót do starych zasad. GameStop stracił już 60 proc. podczas gdy NASDAQ testuje ponownie ATH (all-time high). Porządek na giełdzie w USA będzie teraz kontrolował Gary Gensler, który został nominowany w poniedziałek przez prezydenta USA na szefa komisji papierów wartościowych (SEC). Wg Bloomberga zatwierdzenie jego kandydatury przez Senat jest już niemal pewne. Gensler może być jednym z bardziej agresywnych regulatorów na Wall Street od 20 lat. Wcześniej pracował w Goldamn Sach i był szefem komisji regulującej rynek futures. Oczekuje się od niego, że będzie sprawnie prowadził sprawy przeciwko dużym korporacjom i bankom.
Na uwagę zasługuje również ropa naftowa, która podobnie jak rynek akcyjny od poniedziałku rozpoczęła kolejny rajd na północ. WTI oraz brent są najdroższe od lutego ubiegłego roku a wzrosty dodatkowo są wspierane przez wczorajszy duży spadek zapasów w USA, który podała firma API. Dziś oczy inwestorów będą skierowane na publikacje Departamentu Energii o 16:30. Tak duży optymizm jest związany z tym, że rynek oczekuje silnego odbicia popytu w 2021 roku oraz dalszych ograniczeń wydobycia strony krajów OPEC+. W lutym poznamy kolejne decyzje.
Swój rajd zakończył inny surowiec, czyli srebro. Ceny w ostatnim czasie zostały mocno wywindowane przez inwestorów z grupy WallStreetBets. Rajd nie był aż tak spektakularny jak na spółce GameStop, co pokazuje, że rynek srebra jest dużo większy i ciężko go w podobny sposób zmanipulować. Od poniedziałkowego szczytu (ok 30 USD/oz) ceny spadły już ponad 10 proc. Dodatkowo silniejszy dolar nie pomaga cenom wszystkich metali szlachetnych.
Dziś poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej na temat stóp procentowych. Lutowe posiedzenie RPP nie wniesie prawdopodobnie niczego nowego. W komunikacie liczymy na powtórzenie, że bank zamierza dalej wspierać gospodarkę niskimi stopami procentowymi i poprzez program skupu aktywów, a także przypomni, że może interweniować na rynku walutowym. Nie sądzimy, aby NBP miał się w najbliższym czasie zdecydować na coś więcej, niż tylko werbalne ostrzeżenia, choć ostatnie zejście EUR/PLN pod 4,50 testuje determinację banku centralnego do kontroli kursu. Od strony sytuacji gospodarczej Rada nie ma powodu istotnie zmieniać tonu komunikatu. Pozytywne sygnały z gospodarki – lepsze wyniki grudniowej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej oraz zaskakujący wzrost produkcji budowlano-montażowej – będą równoważone obawami o rozwój pandemii w Europie i przedłużaniem restrykcji, które negatywnie wpływają na aktywność gospodarcza w kraju i na kontynencie.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?