
Data dodania: 2020-10-19 (09:51)
Nadzieje na pakiet fiskalny w USA (ponownie) dają impuls do wzrostów na rynkach, przynosząc presję na sprzedaż USD oraz podbicie futures na S&P500 o 0,7 proc. O optymizm nie jest jednak łatwo, biorąc pod uwagę, że zostało 15 dni do wyborów w USA, a obraz rynkowy dodatkowo zaciemnia wzrost ryzyk drugiej fali pandemii.
Trzech aktorów mają negocjacje fiskalne w USA: Demokratów z Izby Reprezentantów, administrację Białego Domu i Republikanów z Senatu. Każda strona ma swoje oczekiwania dotyczące pakietu, co mnoży spory i prowadzi do impasu. Jednak po weekendowych rozmowach między spikerką Izby Pelosi i sekretarzem skarbu Mnuchinem kolejny raz rosną nadzieję, że są szanse na porozumienie. Pelosi dała administracji Trumpa 48 godzin na wypracowanie progresu po stronie republikańskiej, gdzie Trump jest gotowy dać więcej pieniędzy (ponad 2,2 bln USD), ale Republikanie z Senatu są bardziej oszczędni. Trump powiedział dziennikarzom, że choć nie wszyscy Republikanie się z nim zgadzają, to sądzi, że „w końcu się zgodzą”. Stwierdzam, że w szansach na porozumienie nic się nie zmieniło, jednak rynki potrzebują oddechu po zeszłotygodniowym przytłoczeniu obawami o ryzyka drugiej fali pandemii. Pakiet fiskalny dalej wydaje się mało realny przed wyborami i nie jest idealnym panaceum na wszystkie konsekwencje płynące z wzrostu liczby zachorowań – w USA i na świecie. Jakikolwiek rajd ulgi może się dziś rozwinąć, ostrożnie podchodziłbym do jego trwałości w kolejnych dniach.
Dane o wzroście gospodarczym z Chin nie spełniły oczekiwań wsparcia optymizmu. W trzecim kwartale PKB zwiększył się tylko o 4,9 proc. r/r, mniej niż oczekiwane 5,5 proc. Na pocieszenie dane o aktywności gospodarczej w ostatnim miesiącu kwartały wypadły lepiej od prognoz, sugerując poprawę konsumpcji wewnętrznej i postępujące wzmocnienie produkcji wytwórczej. W szerszym ujęciu dane wrześniowe są mniej przestarzałe niż kwartalne i lepiej powinny opisywać aktualną sytuację w gospodarce, jednak rynki znajdują się w sytuacji, że negatywne informacje ważą więcej na nastrojach.
Funt rośnie się po weekendzie przy niewielkich zmianach w temacie brexitu. Jeszcze w piątek premier Johnson straszył, że Wielka Brytania zmierza do umowy handlowej w stylu Australii, jednak pod tym porównaniem nie kryje się nic więcej jak handel na warunkach WTO. Niewzruszona strona unijna wciąż planuje przyjechać do Londynu na kontynuację rozmów w tym tygodniu. Tymczasem pojawiają się informacje, że niektórzy brytyjscy urzędnicy maja dość strategii Johnsona i planują złagodzić zapisy kontrowersyjne ustawy handlowej Internal Market Bill, by poprawić stosunki z Brukselą. Całe to zamieszanie tylko generuje niepotrzebne wahania funta, ale na koniec rynek wciąż liczy na porozumienie, choć prędzej dopiero w przyszłym miesiącu.
EUR/PLN zaczyna tydzień od prób zejścia pod 4,54, korzystając na poprawie nastrojów na rynkach zewnętrznych. W weekend w Polsce weszły nowe restrykcje związane z walką z koronawirusem, ale nie przyniosą one od razu silnej poprawy statystyk zachorowań, stąd otoczenie informacyjne pozostanie negatywne. Z drugie strony planowane utworzenie szpitala polowego na Stadionie Narodowym oraz sygnały, że rząd przedstawi rozwiązania w sprawie pomocy dla niektórych branż dotkniętych najnowszymi obostrzeniami sugerują wzmożoną aktywność władz i umniejszają ryzyko pełnego lockdownu. Wątpliwe, aby szybko miało się to przeobrazić w impuls do odreagowania złotego, gdyż dodatkową presję będzie budować rozwój drugiej fali w reszcie Europy. W sytuacji nasilenia ucieczki inwestorów od ryzyka podejście EUR/PLN do 4,60 w najbliższych dniach nie jest wykluczone.
Dane o wzroście gospodarczym z Chin nie spełniły oczekiwań wsparcia optymizmu. W trzecim kwartale PKB zwiększył się tylko o 4,9 proc. r/r, mniej niż oczekiwane 5,5 proc. Na pocieszenie dane o aktywności gospodarczej w ostatnim miesiącu kwartały wypadły lepiej od prognoz, sugerując poprawę konsumpcji wewnętrznej i postępujące wzmocnienie produkcji wytwórczej. W szerszym ujęciu dane wrześniowe są mniej przestarzałe niż kwartalne i lepiej powinny opisywać aktualną sytuację w gospodarce, jednak rynki znajdują się w sytuacji, że negatywne informacje ważą więcej na nastrojach.
Funt rośnie się po weekendzie przy niewielkich zmianach w temacie brexitu. Jeszcze w piątek premier Johnson straszył, że Wielka Brytania zmierza do umowy handlowej w stylu Australii, jednak pod tym porównaniem nie kryje się nic więcej jak handel na warunkach WTO. Niewzruszona strona unijna wciąż planuje przyjechać do Londynu na kontynuację rozmów w tym tygodniu. Tymczasem pojawiają się informacje, że niektórzy brytyjscy urzędnicy maja dość strategii Johnsona i planują złagodzić zapisy kontrowersyjne ustawy handlowej Internal Market Bill, by poprawić stosunki z Brukselą. Całe to zamieszanie tylko generuje niepotrzebne wahania funta, ale na koniec rynek wciąż liczy na porozumienie, choć prędzej dopiero w przyszłym miesiącu.
EUR/PLN zaczyna tydzień od prób zejścia pod 4,54, korzystając na poprawie nastrojów na rynkach zewnętrznych. W weekend w Polsce weszły nowe restrykcje związane z walką z koronawirusem, ale nie przyniosą one od razu silnej poprawy statystyk zachorowań, stąd otoczenie informacyjne pozostanie negatywne. Z drugie strony planowane utworzenie szpitala polowego na Stadionie Narodowym oraz sygnały, że rząd przedstawi rozwiązania w sprawie pomocy dla niektórych branż dotkniętych najnowszymi obostrzeniami sugerują wzmożoną aktywność władz i umniejszają ryzyko pełnego lockdownu. Wątpliwe, aby szybko miało się to przeobrazić w impuls do odreagowania złotego, gdyż dodatkową presję będzie budować rozwój drugiej fali w reszcie Europy. W sytuacji nasilenia ucieczki inwestorów od ryzyka podejście EUR/PLN do 4,60 w najbliższych dniach nie jest wykluczone.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?