
Data dodania: 2019-12-16 (10:22)
Nie ma euforii po potwierdzeniu umowy USA-Chiny, a powody są te same, co wcześniej: brak terminu, szczegółów i generalnie czegoś nowego do dyskontowania. Przynajmniej nowe cła nie są wprowadzane i to wystarcza, by podtrzymać optymistyczny spokój, choć wizja przerwy świątecznej w dalszym ciągu może przynieść odwrót. Przy osłabieniu wpływu ryzyk politycznych, dane wracają do łask.
Jeśli jestem zainteresowany jakimś filmem, który wchodzi do kin, staram się unikać wszelkich zwiastunów. Te krótkie filmy promocyjne czasami zdradzają tak wiele z fabuły, że zbytecznym staje się pójść na film do kina. Z porozumieniem handlowym USA-Chiny jest podobnie. Od września rynki były karmione zapewnieniami, że do umowy Pierwszej Fazy dojdzie i że będzie ona wstępem do szerokiego porozumienia i zakończenia sporu. Spekulacji (często podpartych przeciekami ze „źródeł”) było sporo, dzięki czemu inwestorzy uwierzyli, że porozumienie jest kwestią czasu. W efekcie ostateczne potwierdzenie nie wywołało euforii, gdyż większość jego skutków od dawna było oczekiwane. Jedyne, co można odbierać jako pozytywne i nowe, to niewprowadzenie nowych ceł od 15 grudnia, a dodatkowo redukcja o połowę ceł na imporcie towarów wartych 120 mld USD. Ale wciąż informacjom o umowie brakuje kluczowych szczegółów, terminu ostatecznego podpisania przez głowy państw, więc pewna doza niepewności musi pozostać. Rynki otrzymały za mało, by stało się to katalizatorem świeżego skoku apetytu na ryzyko. Szczególnie, że choć umowa wydaje się uzgodniona na prawie 100 proc., to jednak wciąż podlega rewizji. Dokładając do tego perspektywę wygaszania handlu przed świąteczną przerwą, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że rynek może spróbować schłodzić emocje i zrealizować część zysków, biorąc pod uwagę nieprzewidywalność ryzyka politycznego.
Przy odstawieniu na bok czynników geopolitycznych, wzrasta znaczenie danych makro, a tu ciągle nie widać solidnych oznak przyspieszenia ożywienia. Dane mogą być czynnikiem decydującym dla całego tygodnia. Rozczarowujące odczyty wzmocnić przekonanie, że rynki zapędziły się w dyskontowaniu optymizmu, z kolei pozytywne niespodzianki utwierdzą optymistów w swoich racjach.
W USA indeksy PMI, NY Empire State czy Philly Fed powinny pomóc określić kondycję aktywności biznesu, szczególnie kiedy ostatnie szacunki ISM pozostawiły mieszane nastroje. Mocne odczyty w połączeniu z pasywnym Fed i solidną postawą rynku pracy powinny budować obraz przyjazny bardziej ryzyku i rynkowi akcji, a niekoniecznie dla USD. EUR potrzebuje silnego potwierdzenia, że gospodarka wychodzi z dołka, ale dziś rano europejskie PMI oddalają ta wizję. Ostatnia szansa jeszcze w niemieckim indeksie Ifo w środę. W Wielkiej Brytanii z danych w następnym tygodniu trudno będzie odsiać niepewność o wynik wyborów i przyszłość brexitu, więc do wahnięć względem prognoz należy podchodzić z rezerwą. Posiedzenie Banku Anglii (czw) powinno przynieść utrzymanie stopy procentowej bez zmian, ale przy dysydentach chcących cięcia. Ostatnim razem było ich dwóch – większa liczba podsienie ryzyko obniżki na początku przyszłego roku. GBP może być ponownie wrażliwy na czynniki makro, szczególnie przy nawisie długich pozycji budowanych przed wyborami.
W Polsce mamy wysyp danych makro (śr-pt), które (pomijając wahania sezonowe) powinny wskazać na stabilizację aktywności gospodarczej. Ponieważ RPP na każdym kroku potwierdza chęć utrzymania stóp procentowych bez zmian w 2020, a prawdopodobnie też i w 2021 r., dane nie są katalizatorem dla rynku walutowego. EUR/PLN wrócił do korytarza utrzymywanego przez większość czasu w ciągu ostatnich 18 miesięcy (4,26-4,32) i nie sądzimy, aby miał z niego się wychylać.
Przy odstawieniu na bok czynników geopolitycznych, wzrasta znaczenie danych makro, a tu ciągle nie widać solidnych oznak przyspieszenia ożywienia. Dane mogą być czynnikiem decydującym dla całego tygodnia. Rozczarowujące odczyty wzmocnić przekonanie, że rynki zapędziły się w dyskontowaniu optymizmu, z kolei pozytywne niespodzianki utwierdzą optymistów w swoich racjach.
W USA indeksy PMI, NY Empire State czy Philly Fed powinny pomóc określić kondycję aktywności biznesu, szczególnie kiedy ostatnie szacunki ISM pozostawiły mieszane nastroje. Mocne odczyty w połączeniu z pasywnym Fed i solidną postawą rynku pracy powinny budować obraz przyjazny bardziej ryzyku i rynkowi akcji, a niekoniecznie dla USD. EUR potrzebuje silnego potwierdzenia, że gospodarka wychodzi z dołka, ale dziś rano europejskie PMI oddalają ta wizję. Ostatnia szansa jeszcze w niemieckim indeksie Ifo w środę. W Wielkiej Brytanii z danych w następnym tygodniu trudno będzie odsiać niepewność o wynik wyborów i przyszłość brexitu, więc do wahnięć względem prognoz należy podchodzić z rezerwą. Posiedzenie Banku Anglii (czw) powinno przynieść utrzymanie stopy procentowej bez zmian, ale przy dysydentach chcących cięcia. Ostatnim razem było ich dwóch – większa liczba podsienie ryzyko obniżki na początku przyszłego roku. GBP może być ponownie wrażliwy na czynniki makro, szczególnie przy nawisie długich pozycji budowanych przed wyborami.
W Polsce mamy wysyp danych makro (śr-pt), które (pomijając wahania sezonowe) powinny wskazać na stabilizację aktywności gospodarczej. Ponieważ RPP na każdym kroku potwierdza chęć utrzymania stóp procentowych bez zmian w 2020, a prawdopodobnie też i w 2021 r., dane nie są katalizatorem dla rynku walutowego. EUR/PLN wrócił do korytarza utrzymywanego przez większość czasu w ciągu ostatnich 18 miesięcy (4,26-4,32) i nie sądzimy, aby miał z niego się wychylać.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.