Data dodania: 2019-08-01 (09:16)
Rynki wiązały z posiedzeniem Fed bardzo duże nadzieje. Oczekiwano, że amerykański bank centralny weźmie na siebie ciężar stymulowania gospodarki, a serią obniżek stóp pomoże w kontynuacji hossy na Wall Street. Fed stopy obniżył, ale na tym dobre informacje się skończyły.
Warto zacząć od tego, że banki centralne same ustawiły się w roli jedynego obrońcy koniunktury gospodarczej. Odmawiając wycofania stymulacji przez zbyt długi okres zdjęły z polityków odpowiedzialność za sytuację ekonomiczną, czego efekty widać bardziej niż kiedykolwiek wcześniej (Brexit, napięcia handlowe, brak presji na reformy strukturalne). Dlatego też globalne zawirowania bardzo szybko nałożyły presję na banki, aby raz jeszcze sięgnęły do kurczącego się arsenału i presji tej nie oparł się także Fed.
Amerykańska gospodarka jest w dość specyficznej sytuacji. Efekty cięć podatkowych sprawiły, że w ubiegłym roku przeżywała boom, podczas gdy światowa gospodarka zaczynała już zwalniać. Obecnie to spowolnienie zaczyna być widoczne w amerykańskim przemyśle, jednak jego znaczenie jest mniejsze niż w innych gospodarkach, a mocny rynek pracy sprawia, że konsument jest nadal bardzo pewny siebie. W efekcie, Fed znalazł się w dziwnej sytuacji – stopa bezrobocia jest na 50-letnim minimum, zaufanie konsumentów blisko 20-letniego szczytu, a jednocześnie spowolnienie w światowym handlu i przemyśle rodzi istotne ryzyko pogorszenia się sytuacji również w USA. W tej sytuacji Fed mógł po prostu sygnalizować gotowość do podjęcia działań w przypadku silniejszego spowolnienia w USA, ale zdecydował się na dość zagmatwaną komunikację. W maju prezes Powell twierdził, że dyskusja o obniżce jest bezpodstawna, w czerwcu taki ruch zapowiedział (bardzo wyostrzając apetyty na cykl obniżek), w lipcu Fed stopy obniżył, ale jednocześnie Powell próbował przekonać dziennikarzy na konferencji, że sytuacja w USA jest świetna, a obniżka stóp jest tylko „na wszelki wypadek”. Taka retoryka stawia Fed w niekomfortowej sytuacji. Wobec szerszej skali luzowania ze strony EBC i cięć stóp w innych krajach (np. Australii) Fed powoduje umocnienie dolara, przynajmniej przejściowe. Jeśli dane w USA będą się pogarszać, co wydaje się bardzo realne, Fed znów będzie musiał zmienić retorykę.
Taka retoryka Fed jest też oczywiście niekorzystna dla walut rynków wschodzących, w tym dla złotego. Kurs USDPLN jest najwyżej od 2 lat i perspektywy jego spadku dość istotnie się oddaliły. O 9:00 euro kosztuje 4,2929 złotego, dolar 3,8895 złotego, frank 3,9014 złotego, zaś funt 4,7127 złotego.
Amerykańska gospodarka jest w dość specyficznej sytuacji. Efekty cięć podatkowych sprawiły, że w ubiegłym roku przeżywała boom, podczas gdy światowa gospodarka zaczynała już zwalniać. Obecnie to spowolnienie zaczyna być widoczne w amerykańskim przemyśle, jednak jego znaczenie jest mniejsze niż w innych gospodarkach, a mocny rynek pracy sprawia, że konsument jest nadal bardzo pewny siebie. W efekcie, Fed znalazł się w dziwnej sytuacji – stopa bezrobocia jest na 50-letnim minimum, zaufanie konsumentów blisko 20-letniego szczytu, a jednocześnie spowolnienie w światowym handlu i przemyśle rodzi istotne ryzyko pogorszenia się sytuacji również w USA. W tej sytuacji Fed mógł po prostu sygnalizować gotowość do podjęcia działań w przypadku silniejszego spowolnienia w USA, ale zdecydował się na dość zagmatwaną komunikację. W maju prezes Powell twierdził, że dyskusja o obniżce jest bezpodstawna, w czerwcu taki ruch zapowiedział (bardzo wyostrzając apetyty na cykl obniżek), w lipcu Fed stopy obniżył, ale jednocześnie Powell próbował przekonać dziennikarzy na konferencji, że sytuacja w USA jest świetna, a obniżka stóp jest tylko „na wszelki wypadek”. Taka retoryka stawia Fed w niekomfortowej sytuacji. Wobec szerszej skali luzowania ze strony EBC i cięć stóp w innych krajach (np. Australii) Fed powoduje umocnienie dolara, przynajmniej przejściowe. Jeśli dane w USA będą się pogarszać, co wydaje się bardzo realne, Fed znów będzie musiał zmienić retorykę.
Taka retoryka Fed jest też oczywiście niekorzystna dla walut rynków wschodzących, w tym dla złotego. Kurs USDPLN jest najwyżej od 2 lat i perspektywy jego spadku dość istotnie się oddaliły. O 9:00 euro kosztuje 4,2929 złotego, dolar 3,8895 złotego, frank 3,9014 złotego, zaś funt 4,7127 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD najniżej od 20 lutego
2024-03-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTen tydzień dostarczył w dużej mierze drugorzędne dane z amerykańskiej gospodarki. Dopiero jutrzejszy raport na temat wydatków Amerykanów może wzbudzić nieco więcej emocji, choć i tak nie powinniśmy oczekiwać tu większej niespodzianki, ponieważ już jakiś czas temu poznaliśmy odczyty CPI dla Stanów Zjednoczonych, które wypadły lekko wyżej. Wczoraj Indeksy giełdowe z Wall Street zyskały, a Dow Jones urósł aż o 1,2 proc. Dziś rano euro traci na skutek gorszych danych o sprzedaży detalicznej w Niemczech. Kurs EUR/USD przełamuje w dół techniczne wsparcie na 1,08.
EURUSD poniżej 1,08
2024-03-28 Raport DM BOŚ z rynku walutW czwartek dolar zyskuje na szerokim rynku przed publikacją piątkowych danych o inflacji PCE Core za luty. Rynek po ostatnich wyższych odczytach CPI i PPI nie jest pewien tego, co zobaczy, a emocje podbijają kolejne wypowiedzi członków FED, którzy nie widzą konieczności pośpiechu w temacie obniżek stóp procentowych - choć akurat wypowiadający się na ten temat Christopher Waller miał zazwyczaj "jastrzębie" podejście.
Złoty pozostaje mocny
2024-03-28 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty pozostaje mocny, nawet przy ostatnim mocnym wzroście ze strony amerykańskiego dolara. Oczywiście w przypadku naszej waluty istniały obawy, że ostatnie wydarzenia powiązane z NBP mogą wpłynąć negatywnie na naszą walutę, ale reakcja była w zasadzie ograniczona. Z pewnością bardzo ciekawa może być konferencja prasowa po posiedzeniu RPP, które będzie miało miejsce w dniach 3-4 kwietnia.
Problemy z podażą na rynku kakao windują cenę do rekordowych poziomów
2024-03-27 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWtorkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany głównej pary walutowej, która wczoraj lekko zniżkowała ale wciąż notowania oscylują pomiędzy poziomem 1,0850 a 1,08. Indeksy z Wall Street zamknęły dzień na umiarkowanych minusach. Dow Jones, SP500 oraz Nasdaq Composite spadły o odpowiednio 0,1 proc., 0,3 proc. oraz 0,4 proc. W Europie sesja wyglądała lepiej, DAX zyskał 0,7 proc. a CAC40 zwyżkował i osiągnął wynik na poziomie 0,4 proc. Złoty stracił względem euro oraz dolara amerykańskiego, ale zmiana ta jest symboliczna.
Dolar dalej czeka...
2024-03-26 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy poranek nie przynosi większych zmian na rynku FX. Widać, że rynek czeka na kolejne impulsy z USA - dzisiaj w kalendarzu mamy indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 15:00. Słabsze dane (oczekuje się 106,9 pkt. w marcu) mogłoby przybliżyć szanse na cięcie stóp przez FED w czerwcu - rynek daje temu scenariuszowi ponad 70 proc.
Czy USDPLN zaskoczy trwałym powrotem powyżej 4 PLN?
2024-03-26 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty jest wciąż jedną z najmocniejszych globalnie walut, a masa inwestorów krajowych pyta, czy to dobry czas na inwestycje w dolary, czy euro. Na to pytanie nigdy nie ma jednak jednoznacznie dobrej odpowiedzi, ponieważ inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Inwestorzy muszą podejmować decyzje w środowisku notorycznie 'niewystarczających' danych i wyciągać z nich możliwie jak najpoprawniejsze i oryginalne wnioski.
Kosmetyczna korekta na Wall Street
2024-03-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo rewelacyjnym, najlepszym tygodniu w 2024 roku dla rynku akcji na Wall Steet, wczoraj doświadczyliśmy lekkiej korekty notowań. Spadki na poziomie 0,3-0,4 proc. jak na razie nie wywołują paniki. Nastroje są wciąż dobre. Rynek otrzymał tydzień temu potwierdzenie, że Fed prawdopodobnie trzykrotnie w tym roku obniżki stopy procentowe i ten temat wciąż wspiera siłę „byków” na giełdzie. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły na całej krzywej dochodowości, dolar amerykański uległ kosmetycznej deprecjacji a kurs EUR/USD urósł dziś rano do poziomu 1,0850.
Dolar czeka na kolejne impulsy
2024-03-25 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek nie przynosi konkretnego kierunku na parach związanych z dolarem, ale i również w kalendarzu makro nie jest nic konkretnego zaplanowane. To może pokazywać, że rynek wstrzymuje się z decyzjami do momentu pojawienia się jakichś konkretów. Dzisiaj agencje cytują słowa Raphaela Bostica z FED, który przyznał, że ostatnie dane o inflacji skłaniają go do zmiany wcześniejszych prognoz, co do zachowania się FED w tym roku - teraz prognozuje on tylko jedno cięcie stóp.
Przedświąteczny tydzień
2024-03-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW miniony piątek dolar kontynuował umocnienie a kurs głównej pary walutowej spadł w okolice 1,08. Na Wall Street mieliśmy mieszaną sesję. Nasdaq Composite zyskał 0,2 proc., natomiast SP500 oraz Dow Jones straciły odpowiednio 0,1 proc. oraz 0,8 proc. W całym minionym tygodniu benchmarki zyskały jednak ponad 2 proc. co było pokłosiem tego, że Fed dał sygnał, że jest nadal stosunkowo „gołębi” i prawdopodobnie w tym roku obniży stopy procentowe trzy razy. Brakowało danych z USA.
Czy dolar zapewni wsparcie dla Bitcoina?
2024-03-25 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich kilkunastu sesjach obserwowaliśmy raczej powrót popytu na amerykańskiego dolara. Żaden z banków centralnych, a nawet Bank Japonii nie przekonał do siebie inwestorów, dlatego jedyną alternatywą był amerykański dolar. Mocny dolar zaszkodził również Bitcoinowi, który jeszcze niedawno sięgnął nowych szczytów w okolicach 73 tysięcy dolarów, a w pewnym momencie testował 60 tysięcy dolarów. Czy jednak czeka nas korekta na dolarze, która może pomóc Bitcoinowi w ataku kolejnych rekordów?