
Data dodania: 2019-06-26 (09:09)
Rosnące napięcie w relacjach USA i Iranu po sankcjach, jakie prezydent D. Trump nałożył na duchowego przywódcę Persów ajatollaha A. Chameneiego oraz szefa dyplomacji J. Zarifa oraz wyraźnie słabsze dane z gospodarki USA, zaczynają ujawniać się w wycenach ryzykownych aktywów. Indeks S&P500 spadł wczoraj najmocniej w tym miesiącu (-0,95 proc.).
Amerykańskie restrykcje mają na celu całkowite odcięcie najwyższych władz kraju od środków finansowych. Teheran oświadczył, że ten ruch to „trwałe zablokowanie ścieżki dyplomacji”. Prezydent Iranu H. Rouhani stwierdził, że podjęte działania oznaczają, że Biały Dom jest „opóźniony w rozwoju”. „Strategiczna cierpliwość Iranu nie oznacza, że się boimy”, dodał Rouhani.
Rynki jak na razie względnie spokojnie, ale jednak reagują na wydarzenia w rejonie Zatoki Perskiej. Cena ropy wzrosła do miesięcznych maksimów i kieruje się do poziomu 60 dol. za baryłkę. Dolar pozostaje wyraźnie słabszy do euro niż na początku miesiąca, lecz odbił na sesji we wtorek. Wszystkie opublikowane wczoraj dane z amerykańskiej gospodarki, a było ich sporo (m.in. z rynku nieruchomości) okazały się słabsze niż oczekiwano. Waluta USA zaczęła także ponownie zyskiwać w relacji do chińskiego juana. To czynnik niesprzyjający złotemu.
W weekend planowane jest spotkanie prezydentów USA i Chin podczas szczytu państw G-20. Patrząc na wyceny aktywów (indeksy akcji) rynki zakładają raczej poprawę relacji obu krajów. Naszym zdaniem nie będzie to miało miejsca. Umocniony w sondażach poparcia, a jednocześnie otoczony jastrzębimi doradcami, D. Trump obiera coraz twardszy kurs wobec Pekinu. Poniedziałkowa wypowiedź, poddająca w wątpliwość zasadność ochrony statków nie-sojuszników przepływających przez cieśninę Ormuz wskazuje, że Biały Dom nie wyklucza zastosowania jeszcze ostrzejszych, niż cła, środków osłabiania Chin. Większość ropy płynąca z Zatoki Perskiej kierowana jest właśnie do Państwa Środka. Stany Zjednoczone są malejącym odbiorcą surowca z Bliskiego Wschodu, a jednocześnie, dzięki podwojeniu produkcji (łupki), potencjalnie liczącym się eksporterem.
Gracze będą w najbliższych tygodniach korygować także narosłe oczekiwania w kwestii skali łagodzenia polityki pieniężnej w USA. Wczoraj jeden ze zwolenników łagodnego podejścia do podwyżek (przed 2018 r.), szef Fed w St. Louis J. Bullard stwierdził, że jedna obniżka stóp w lipcu o 25 pkt bazowych wystarczy, by właściwie odpowiedzieć na rosnące obawy o spowolnienie. Rynek spodziewa się co najmniej dwóch cięć stóp do końca roku. Wysoko wyceniany jest w takim horyzoncie jednocześnie scenariusz trzech ruchów o 25 pkt. Uważamy, że Fed nie będzie redukował stóp w tak szybkim tempie, co oznacza konieczność korekty niedawnych zmian cen aktywów.
Rynki jak na razie względnie spokojnie, ale jednak reagują na wydarzenia w rejonie Zatoki Perskiej. Cena ropy wzrosła do miesięcznych maksimów i kieruje się do poziomu 60 dol. za baryłkę. Dolar pozostaje wyraźnie słabszy do euro niż na początku miesiąca, lecz odbił na sesji we wtorek. Wszystkie opublikowane wczoraj dane z amerykańskiej gospodarki, a było ich sporo (m.in. z rynku nieruchomości) okazały się słabsze niż oczekiwano. Waluta USA zaczęła także ponownie zyskiwać w relacji do chińskiego juana. To czynnik niesprzyjający złotemu.
W weekend planowane jest spotkanie prezydentów USA i Chin podczas szczytu państw G-20. Patrząc na wyceny aktywów (indeksy akcji) rynki zakładają raczej poprawę relacji obu krajów. Naszym zdaniem nie będzie to miało miejsca. Umocniony w sondażach poparcia, a jednocześnie otoczony jastrzębimi doradcami, D. Trump obiera coraz twardszy kurs wobec Pekinu. Poniedziałkowa wypowiedź, poddająca w wątpliwość zasadność ochrony statków nie-sojuszników przepływających przez cieśninę Ormuz wskazuje, że Biały Dom nie wyklucza zastosowania jeszcze ostrzejszych, niż cła, środków osłabiania Chin. Większość ropy płynąca z Zatoki Perskiej kierowana jest właśnie do Państwa Środka. Stany Zjednoczone są malejącym odbiorcą surowca z Bliskiego Wschodu, a jednocześnie, dzięki podwojeniu produkcji (łupki), potencjalnie liczącym się eksporterem.
Gracze będą w najbliższych tygodniach korygować także narosłe oczekiwania w kwestii skali łagodzenia polityki pieniężnej w USA. Wczoraj jeden ze zwolenników łagodnego podejścia do podwyżek (przed 2018 r.), szef Fed w St. Louis J. Bullard stwierdził, że jedna obniżka stóp w lipcu o 25 pkt bazowych wystarczy, by właściwie odpowiedzieć na rosnące obawy o spowolnienie. Rynek spodziewa się co najmniej dwóch cięć stóp do końca roku. Wysoko wyceniany jest w takim horyzoncie jednocześnie scenariusz trzech ruchów o 25 pkt. Uważamy, że Fed nie będzie redukował stóp w tak szybkim tempie, co oznacza konieczność korekty niedawnych zmian cen aktywów.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.