
Data dodania: 2019-05-28 (09:11)
Wybory do europarlamentu dopiero co za nami, a w Europie szykuje się nowa awantura. KE rozważa objęcie Włoch procedurą nadmiernego zadłużenia, która oznaczałaby dla Rzymu finansowe sankcje. Dziś do pracy wracają rynki w Wielkiej Brytanii i USA, a w kalendarzu pojawi się spora ilość publikacji makroekonomicznych.
Spór o finanse publiczne we Włoszech rozgorzał w ubiegłym roku po wyborach parlamentarnych, które wyłoniły dość egzotyczną koalicję Ruchu 5 Gwiazd oraz Ligi. Ugrupowania te miały dość kosztowne propozycje wyborcze, które postanowiły realizować nie zważając na naciski Brukseli odnośnie potrzeby redukcji deficytu i ustabilizowania długu. Pozornie spór nie toczył się o duże kwoty – KE chciała deficytu nie wyższego niż 2% PKB na ten rok, włoski rząd upierał się przy 2,4%. Problem jednak polega na tym, że dług publiczny przekracza 130% (wyższy jest tylko w przypadku Grecji) i pogorszenie sytuacji ekonomicznej mogłoby szybko doprowadzić do dalszego jego wzrostu i w skrajnym przypadku wywołać nawet nowy eurokryzys. Tak może być już w tym roku – KE prognozuje, że wzrost we Włoszech wyniesie jedynie 0,1% a to będzie oznaczać, że w przyszłym roku deficyt finansów publicznych wzrośnie do 3,5% PKB. Są to niepokojące wartości i mówiąc szczerze dla Rzymu już teraz może być za późno na działanie. Tym niemniej nie zanosi się na pojednawczą postawę włoskiego rządu skoro Liga (której szef jest jednocześnie premierem) dostała fantastyczny wynik ponad 34% głosów, co Salivini odbierze prawdopodobnie jako mandat do konfrontacyjnej postawy wobec Brukseli. Na razie włoski problem zatrzymał umocnienie euro, a wczoraj przełożył się głównie na lokalny rynek, jednak sprawa jest rozwojowa. List w sprawie procedury Komisja powinna wysłać do 5 czerwca. Sankcją dyscyplinującą w ramach tej procedury jest złożenie nieoprocentowanego depozytu do wartości 0,2% PKB kraju.
Dziś wraca handel w Wielkiej Brytanii i USA i na europejskim otwarciu mamy dość dobre nastroje. Wczoraj producenci samochodów w Europie zyskiwali po informacjach o możliwej fuzji pomiędzy Fiatem a Renault i dziś ta tendencja przeniosła się na sektor motoryzacyjny w Azji. Odbicie na giełdach w Chinach i Korei jest jednak dość wątłe i nadal wiele zależeć będzie od kolejnych informacji z frontu handlowego. Jeszcze niedawno rynki cieszyły się z informacji o odłożeniu ceł na import samochodów do USA, a już wiemy, że Waszyngton chciałby w zamian ograniczenia ilościowego na eksport samochodów z UE do USA. Pokazuje to, że sprawa absolutnie nie jest zakończona.
Dziś w kalendarzu sporo publikacji, choć niekoniecznie o przełomowym znaczeniu. W USA o 16:30 raport o koniunkturze w rejonie Dallas, warto będzie się mu przyjrzeć po fatalnych PMI dla całego kraju (szczególnie, że regionalne wskaźniki ze wschodniego wybrzeża były bardzo obiecujące). W strefie euro o 11:00 wskaźniki nastrojów, zaś na Węgrzech decyzja ws. stóp procentowych (14:00). Złoty rozpoczyna wtorkowy handel od niewielkiego osłabienia. O 8:45 euro kosztuje 4,2913 złotego, dolar 3,8363 złotego, frank 3,8215 złotego, zaś funt 4,8726 złotego.
Dziś wraca handel w Wielkiej Brytanii i USA i na europejskim otwarciu mamy dość dobre nastroje. Wczoraj producenci samochodów w Europie zyskiwali po informacjach o możliwej fuzji pomiędzy Fiatem a Renault i dziś ta tendencja przeniosła się na sektor motoryzacyjny w Azji. Odbicie na giełdach w Chinach i Korei jest jednak dość wątłe i nadal wiele zależeć będzie od kolejnych informacji z frontu handlowego. Jeszcze niedawno rynki cieszyły się z informacji o odłożeniu ceł na import samochodów do USA, a już wiemy, że Waszyngton chciałby w zamian ograniczenia ilościowego na eksport samochodów z UE do USA. Pokazuje to, że sprawa absolutnie nie jest zakończona.
Dziś w kalendarzu sporo publikacji, choć niekoniecznie o przełomowym znaczeniu. W USA o 16:30 raport o koniunkturze w rejonie Dallas, warto będzie się mu przyjrzeć po fatalnych PMI dla całego kraju (szczególnie, że regionalne wskaźniki ze wschodniego wybrzeża były bardzo obiecujące). W strefie euro o 11:00 wskaźniki nastrojów, zaś na Węgrzech decyzja ws. stóp procentowych (14:00). Złoty rozpoczyna wtorkowy handel od niewielkiego osłabienia. O 8:45 euro kosztuje 4,2913 złotego, dolar 3,8363 złotego, frank 3,8215 złotego, zaś funt 4,8726 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
10:08 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.