Data dodania: 2019-01-22 (10:14)
Znamy już komplet ważniejszych danych miesięcznych z polskiej gospodarki za grudzień. Serię tę rozpoczęła niepokojąca publikacja indeksu PMI, zaś ochłodzenie w przemyśle potwierdziły dane o produkcji. Część konsumencka wyglądała lepiej, jednak i tu dane sumarycznie okazały się słabsze od oczekiwań.
Od pewnego czasu wskazywaliśmy, że impuls wytrącający polską gospodarkę ze stanu równowagi przyjdzie ze strony Europy Zachodniej i nie będzie to impuls pozytywny. Po dynamicznym ożywieniu z 2017 roku w Europie nie ma już ślady, a lekkie rozczarowanie pierwszą połową roku zamieniło się w obawy o recesję wywołaną spadkiem produkcji. To niekorzystne tendencje dotarły też do Polski. Już indeks PMI pokazał złowieszczą tendencję, notując wyraźny spadek zarówno w listopadzie, jak i w grudniu. Wartość 47,6 pkt. jest najniższe od października 2012 roku, co więcej takie głębokie spadki wskaźnika w przeszłości zwiastowały istotny spadek tempa wzrostu PKB. Na razie widać to głównie w danych o produkcji, która w grudniu wzrosła jedynie o 2,7% r/r, pomimo niskiego punktu odniesienia z grudnia 2017 roku. Wzrost produkcji w czwartym kwartale był najniższy od półtora roku, a to i tak jedynie dzięki mocnemu październikowi. Staje się jasnym, że napięcia handlowe wpłyną na polską gospodarkę właśnie przez przemysł. Słaby wypadł też bardzo ważny miesiąc, jakim jest grudzień dla produkcji budowlano-montażowej. Co prawda nadal mówimy tu o wzroście 12,2% r/r, jest to jednak wzrost najwolniejszy od czerwca 2017 roku, mogący sygnalizować doskwierające firmom braki pracowników w tej branży. Słabsza sytuacja przemysłu i problemy branży budowlanej oznaczają, że trudno będzie oczekiwać wzrostu dynamiki nakładów inwestycyjnych.
Jak na razie nie ma to bardzo negatywnego wpływu na rynek pracy. Co prawda dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw na poziomie 2,8% r/r była najniższa od ponad 2 lat, jednak spadek nie był duży a łączny przyrost zatrudnienia na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy jest imponujący. Wiadomym jest jednak, że firmy decyzje kadrowe podejmują z pewnym opóźnieniem. Ciekawe pod tym kątem będą dane za styczeń, kiedy to GUS przeszacowuje próbę przedsiębiorstw, co często przynosi istotne zmiany. Na ten moment widać jednak, że dynamika zatrudnienia w tym roku będzie spadać, a słabsza koniunktura utrzyma presję płacową pod kontrolą, jednocześnie utrzymując inflację poniżej celu przez większość (a być może i cały) rok.
O ile słabej produkcji można było się spodziewać, bardzo słabe dane o sprzedaży – wzrost o 4,7% r/r i poniżej 4% w cenach stałych, jest dużym rozczarowaniem. Trend sprzedaży, liczony przez nas jako 6-miesięczna średnia rocznej dynamiki w cenach stałych, jest najsłabszy od jesieni 2016, a przecież dochody gospodarstw domowych rosną cały czas w solidnym tempie. Grudniowe dane wskazują, iż tempo wzrostu PKB już w czwartym kwartale zauważalnie spadło. W tej sytuacji pozostaje nam czekać na porcję danych za styczeń, które powiedzą więcej o dynamice spowolnienia, a także obserwować skalę ochłodzenia w europejskim przemyśle. Złoty przyjął dane spokojnie, ale na tle dolara wygląda w ostatnim czasie słabo – amerykańska waluta kosztuje powyżej 3,77 złotego.
Jak na razie nie ma to bardzo negatywnego wpływu na rynek pracy. Co prawda dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw na poziomie 2,8% r/r była najniższa od ponad 2 lat, jednak spadek nie był duży a łączny przyrost zatrudnienia na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy jest imponujący. Wiadomym jest jednak, że firmy decyzje kadrowe podejmują z pewnym opóźnieniem. Ciekawe pod tym kątem będą dane za styczeń, kiedy to GUS przeszacowuje próbę przedsiębiorstw, co często przynosi istotne zmiany. Na ten moment widać jednak, że dynamika zatrudnienia w tym roku będzie spadać, a słabsza koniunktura utrzyma presję płacową pod kontrolą, jednocześnie utrzymując inflację poniżej celu przez większość (a być może i cały) rok.
O ile słabej produkcji można było się spodziewać, bardzo słabe dane o sprzedaży – wzrost o 4,7% r/r i poniżej 4% w cenach stałych, jest dużym rozczarowaniem. Trend sprzedaży, liczony przez nas jako 6-miesięczna średnia rocznej dynamiki w cenach stałych, jest najsłabszy od jesieni 2016, a przecież dochody gospodarstw domowych rosną cały czas w solidnym tempie. Grudniowe dane wskazują, iż tempo wzrostu PKB już w czwartym kwartale zauważalnie spadło. W tej sytuacji pozostaje nam czekać na porcję danych za styczeń, które powiedzą więcej o dynamice spowolnienia, a także obserwować skalę ochłodzenia w europejskim przemyśle. Złoty przyjął dane spokojnie, ale na tle dolara wygląda w ostatnim czasie słabo – amerykańska waluta kosztuje powyżej 3,77 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.