Data dodania: 2019-01-09 (10:08)
Globalne obawy przed recesją łagodnieją z każdym dniem, a dodatkowo otrzymujemy pozytywne informacje w temacie negocjacji handlowych USA-Chiny. Waluty surowce zyskują, a porzucane są bezpieczne przystanie. Inwestorzy wciąż nie dają się ponieść emocjom, ale nadzieja wspiera apetyt na ryzyko.
Świeży optymizm zbudowały doniesienia z Pekinu, że rozmowy handlowe delegacji USA i Chin zostaną przedłużone o trzeci dzień, gdyż najwyraźniej czyniony jest postęp i są szanse na więcej ustaleń poprawiających relacje między stronami. Ciąg przyczynowo skutkowy między wojnami handlowymi a globalną recesją nie jest nikomu obcy, więc przerwanie łańcucha uczyni wiele dla wzmocnienia rynkowego optymizmu. Nie można jednak zapominać, że w rozmowach biorą udział delegaci niższego szczebla, więc na prawdziwy przełom nie ma co liczyć, ale rynki ucieszą nawet niewielkie kroki do przodu.
Inną sprawą zwracającą uwagę w ciągu ostatnich 24 godzin jest podkreślenie rozdźwięku w danych z USA z narracją budowaną przez rynki finansowe. Opublikowany wczoraj indeks nastrojów małych przedsiębiorstw NFIB maluje dużo bardziej optymistyczny obraz gospodarki niż można byłoby wyczytać z zachowania Wall Street. Indeks wciąż pozostaję blisko wieloletnich szczytów i sugeruje, że małe firmy dalej radzą sobie dobrze pomimo załamania rynku akcji czy ostrej krytyki Fed za zacieśnianie polityki pieniężnej. W komentarzu do danych napisano nawet podkreślono, że rynek akcji nie odzwierciedla całej gospodarki i małe firmy pokazują jej zupełnie inne oblicze. To potwierdza nasze wcześniejsze stanowisko, że rynki zapędziły się w ekstrapolacji spowolnienia ożywienia, a rzeczywista kondycja USA jest dużo lepsza. Zawsze ryzykiem jest, że pesymizm inwestorów zarazi przedsiębiorców i konsumentów (o co przy trwającym government shutdown jest łatwiej), ale póki co, to rynki muszą ochłonąć i spojrzeć na dane nie tylko w prostym schemacie, że odczyt w tym miesiącu jest niżej niż w poprzednim. Ten dysonans będzie ważny w kolejnych miesiącach dla oceny przyszłych działań Fed. Na ten moment Fed pauzuje cykl podwyżek dla uspokojenia rynków, mimo że gospodarka (NFP, ISM, NFIB) daje mu postawy, by kontynuować zacieśnianie.
Ostatnim razem w grudniu Bank Kanady odhaczył wszystkie możliwe punkty z listy „Co powinien zawierać gołębi komunikat?” Obawy o konflikty handlowe, hamowanie globalnego wzrostu, załamanie cen ropy naftowej, kłopoty kanadyjskiego sektora naftowego, słabnięcie inflacji. Rynek jasno odebrał przekaz i usunął z wyceny jakiekolwiek szanse na podwyżkę w 2019 r., a przy spadkowej spirali cen ropy naftowej USD/CAD znalazł się najwyżej od 1,5 roku. Przy takim punkcie odniesienia teoretycznie dziś Bank Kanady nie może być już bardziej gołębi. Przy obecnych nastrojach rynkowych (i odbiciu cen ropy) w komunikacie może pojawić się nieco nadziei na lepsze perspektywy gospodarcze. To budowałoby potencjał do odbicia dla CAD, gdyby nie fakt, że USD/CAD od szczytu opadł już o ponad 3 proc. To tworzy ryzyko, że teraz jastrzębia niespodzianka może być już w cenie, a rynek bardziej będzie wrażliwy na negatywne rewizje prognoz inflacji i wzrostu. Sądzimy, że CAD jest wciąż niedowartościowany, ale dziś po południu niewykluczona jest przejściowa realizacja zysków z ostatniej fali aprecjacyjnej.
Także dziś decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Rada Polityki Pieniężnej i tutaj również zmiany kosztu pieniądza nie są spodziewane. Rozczarowujący spadek indeksu PMI dla przemysłu oraz niskie odczyty inflacji oddalające ja od celu NBP są wodą na młyn dla zwolenników neutralnego/gołębiego podejścia. Nie oczekujemy niczego interesującego po konferencji NBP i rynek racje też nie. Złoty pozostaje mało wrażliwy na wahania na rynkach zewnętrznych, co powinno sprzyjać stabilizacji EUR/PLN blisko 4,30.
Inną sprawą zwracającą uwagę w ciągu ostatnich 24 godzin jest podkreślenie rozdźwięku w danych z USA z narracją budowaną przez rynki finansowe. Opublikowany wczoraj indeks nastrojów małych przedsiębiorstw NFIB maluje dużo bardziej optymistyczny obraz gospodarki niż można byłoby wyczytać z zachowania Wall Street. Indeks wciąż pozostaję blisko wieloletnich szczytów i sugeruje, że małe firmy dalej radzą sobie dobrze pomimo załamania rynku akcji czy ostrej krytyki Fed za zacieśnianie polityki pieniężnej. W komentarzu do danych napisano nawet podkreślono, że rynek akcji nie odzwierciedla całej gospodarki i małe firmy pokazują jej zupełnie inne oblicze. To potwierdza nasze wcześniejsze stanowisko, że rynki zapędziły się w ekstrapolacji spowolnienia ożywienia, a rzeczywista kondycja USA jest dużo lepsza. Zawsze ryzykiem jest, że pesymizm inwestorów zarazi przedsiębiorców i konsumentów (o co przy trwającym government shutdown jest łatwiej), ale póki co, to rynki muszą ochłonąć i spojrzeć na dane nie tylko w prostym schemacie, że odczyt w tym miesiącu jest niżej niż w poprzednim. Ten dysonans będzie ważny w kolejnych miesiącach dla oceny przyszłych działań Fed. Na ten moment Fed pauzuje cykl podwyżek dla uspokojenia rynków, mimo że gospodarka (NFP, ISM, NFIB) daje mu postawy, by kontynuować zacieśnianie.
Ostatnim razem w grudniu Bank Kanady odhaczył wszystkie możliwe punkty z listy „Co powinien zawierać gołębi komunikat?” Obawy o konflikty handlowe, hamowanie globalnego wzrostu, załamanie cen ropy naftowej, kłopoty kanadyjskiego sektora naftowego, słabnięcie inflacji. Rynek jasno odebrał przekaz i usunął z wyceny jakiekolwiek szanse na podwyżkę w 2019 r., a przy spadkowej spirali cen ropy naftowej USD/CAD znalazł się najwyżej od 1,5 roku. Przy takim punkcie odniesienia teoretycznie dziś Bank Kanady nie może być już bardziej gołębi. Przy obecnych nastrojach rynkowych (i odbiciu cen ropy) w komunikacie może pojawić się nieco nadziei na lepsze perspektywy gospodarcze. To budowałoby potencjał do odbicia dla CAD, gdyby nie fakt, że USD/CAD od szczytu opadł już o ponad 3 proc. To tworzy ryzyko, że teraz jastrzębia niespodzianka może być już w cenie, a rynek bardziej będzie wrażliwy na negatywne rewizje prognoz inflacji i wzrostu. Sądzimy, że CAD jest wciąż niedowartościowany, ale dziś po południu niewykluczona jest przejściowa realizacja zysków z ostatniej fali aprecjacyjnej.
Także dziś decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Rada Polityki Pieniężnej i tutaj również zmiany kosztu pieniądza nie są spodziewane. Rozczarowujący spadek indeksu PMI dla przemysłu oraz niskie odczyty inflacji oddalające ja od celu NBP są wodą na młyn dla zwolenników neutralnego/gołębiego podejścia. Nie oczekujemy niczego interesującego po konferencji NBP i rynek racje też nie. Złoty pozostaje mało wrażliwy na wahania na rynkach zewnętrznych, co powinno sprzyjać stabilizacji EUR/PLN blisko 4,30.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.