Data dodania: 2019-01-06 (17:05)
Ten sam stan rzeczy: To i owo oczywiście się dzieje - w polityce, gospodarce światowej etc. Na przykład było w tym tygodniu trochę istotnych odczytów makroekonomicznych - tak w Europie (UE, Strefie Euro), jak i w Stanach Zjednoczonych.
Przykładowo: w USA nieoczekiwanie wzrosło w grudniu, jak wczoraj podano, bezrobocie: z 3,7 proc. do 3,9 proc. To negatywna informacja, ale za to zmiana zatrudnienia była pozytywna i wysoka: 312 tys. poza rolnictwem przy prognozie 178 tys. posad. Dodatkowo podwyższono wynik listopadowy. Dobry był też odczyt płacy godzinowej: +0,4 proc. m/m i +3,2 proc. r/r przy prognozach +0,3 proc. m/m, +3 proc. r/r.
Prognozę przebił też amerykański indeks PMI dla usług: odnotowano 54,4 pkt, oczekiwano natomiast 53,4 pkt. Tymczasem np. w Strefie Euro nie tylko, że uzyskano mniejszy wynik (51,2 pkt), to w dodatku był on (trochę) poniżej założeń.
Ostatecznie jednak dolar nie jest ani bardzo silny, ani bardzo słaby. Od końcówki października wykres porusza się z grubsza w zakresie 1,1270 - 1,15 (w listopadzie było odchylenie na południe, do 1,1220). Otóż teraz mamy ok. 1,1390 - 1,14. W porównaniu z wczorajszym dołkiem mamy wzrost, w porównaniu z przedwczorajszym szczytem - spadek. W każdym razie w tle mamy pewne relatywnie gołębie sygnały z kręgów Rezerwy Federalnej: np. Loretta Mester, uznawana tradycyjnie za postać o podejściu jastrzębim, stwierdziła, że stopy procentowe są w pobliżu neutralnych, zaś Fed może w związku z tym trochę się wstrzymać z dalszymi podwyżkami. Podobnie p. Powell, czyli szef amerykańskiego banku centralnego, zaznaczył, że Fed zdaje sobie sprawę z ryzyk rynkowych i jest elastyczny oraz może "dostroić" proces redukowania bilansu, w razie gdyby w obecnej formie proces ten skutkował problemami.
Ogólnie rzecz biorąc, od ponad 10 lat, od roku 2008, wykres szedł - en general - na południe, tzn. dolar zarabiał kosztem euro. Była to droga od 1,60 do 1,04 (w przybliżeniu). W 2017 wykres rósł, euro zarabiało. Miniony rok 2018 przyniósł korektę, ale zgodnie z naszymi założeniami zatrzymała się ona w połowie drogi, czego efektem jest trwający trend boczny. Nie będzie tak łatwo o podbicie wartości dolara w konkretny sposób, jeżeli EBC ma po wakacjach zacząć podwyższać stopy, jeśli zamknął operację QE i jeśli Fed ulegnie sugestiom Donalda Trumpa, który ma dość polityki zacieśniania.
Temat złotówki
Wykres USD/PLN to w jakiejś mierze symetryczne odbicie EUR/USD. Cóż, tutaj od roku 2008 (ok. 2,20) mamy proces osłabiania się złotówki do dolara. W finale 2016 zanotowano 4,29, na przełomie 2017 i 2018 mieliśmy mniej niż 3,32 - a teraz jest 3,76 z naddatkiem. W krótszym terminie, od jesieni, widzimy konsolidację.
EUR/PLN widzimy przy 4,29, nawet nieco niżej. Przedwczoraj maksimum wypadło przy ok. 4,31. Wyraźne wsparcie to ok. 4,27 - 4,2710. Na GBP/PLN z kolei jest teraz 4,7830. Tu też mamy trend boczny, ale w innej formie, od grudnia (i to nie od samego jego początku). Wcześniej wykres szedł na południe, tak więc złoty zarabiał kosztem funta (szczyt z listopada to ok. 4,96).
W tym tygodniu rozczarował wskaźnik PMI dla przemysłu: za grudzień wygenerowano 47,6 pkt przy prognozie i tak niskiej, bo opiewającej na 49,8 pkt. To oczywiście negatywna informacja, choć pary walutowe szły raczej torem wyznaczonym przez eurodolara, w każdym razie dotyczy to euro-złotego i dolar-złotego.
Prognozę przebił też amerykański indeks PMI dla usług: odnotowano 54,4 pkt, oczekiwano natomiast 53,4 pkt. Tymczasem np. w Strefie Euro nie tylko, że uzyskano mniejszy wynik (51,2 pkt), to w dodatku był on (trochę) poniżej założeń.
Ostatecznie jednak dolar nie jest ani bardzo silny, ani bardzo słaby. Od końcówki października wykres porusza się z grubsza w zakresie 1,1270 - 1,15 (w listopadzie było odchylenie na południe, do 1,1220). Otóż teraz mamy ok. 1,1390 - 1,14. W porównaniu z wczorajszym dołkiem mamy wzrost, w porównaniu z przedwczorajszym szczytem - spadek. W każdym razie w tle mamy pewne relatywnie gołębie sygnały z kręgów Rezerwy Federalnej: np. Loretta Mester, uznawana tradycyjnie za postać o podejściu jastrzębim, stwierdziła, że stopy procentowe są w pobliżu neutralnych, zaś Fed może w związku z tym trochę się wstrzymać z dalszymi podwyżkami. Podobnie p. Powell, czyli szef amerykańskiego banku centralnego, zaznaczył, że Fed zdaje sobie sprawę z ryzyk rynkowych i jest elastyczny oraz może "dostroić" proces redukowania bilansu, w razie gdyby w obecnej formie proces ten skutkował problemami.
Ogólnie rzecz biorąc, od ponad 10 lat, od roku 2008, wykres szedł - en general - na południe, tzn. dolar zarabiał kosztem euro. Była to droga od 1,60 do 1,04 (w przybliżeniu). W 2017 wykres rósł, euro zarabiało. Miniony rok 2018 przyniósł korektę, ale zgodnie z naszymi założeniami zatrzymała się ona w połowie drogi, czego efektem jest trwający trend boczny. Nie będzie tak łatwo o podbicie wartości dolara w konkretny sposób, jeżeli EBC ma po wakacjach zacząć podwyższać stopy, jeśli zamknął operację QE i jeśli Fed ulegnie sugestiom Donalda Trumpa, który ma dość polityki zacieśniania.
Temat złotówki
Wykres USD/PLN to w jakiejś mierze symetryczne odbicie EUR/USD. Cóż, tutaj od roku 2008 (ok. 2,20) mamy proces osłabiania się złotówki do dolara. W finale 2016 zanotowano 4,29, na przełomie 2017 i 2018 mieliśmy mniej niż 3,32 - a teraz jest 3,76 z naddatkiem. W krótszym terminie, od jesieni, widzimy konsolidację.
EUR/PLN widzimy przy 4,29, nawet nieco niżej. Przedwczoraj maksimum wypadło przy ok. 4,31. Wyraźne wsparcie to ok. 4,27 - 4,2710. Na GBP/PLN z kolei jest teraz 4,7830. Tu też mamy trend boczny, ale w innej formie, od grudnia (i to nie od samego jego początku). Wcześniej wykres szedł na południe, tak więc złoty zarabiał kosztem funta (szczyt z listopada to ok. 4,96).
W tym tygodniu rozczarował wskaźnik PMI dla przemysłu: za grudzień wygenerowano 47,6 pkt przy prognozie i tak niskiej, bo opiewającej na 49,8 pkt. To oczywiście negatywna informacja, choć pary walutowe szły raczej torem wyznaczonym przez eurodolara, w każdym razie dotyczy to euro-złotego i dolar-złotego.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.