Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Widać, że przed jutrzejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, a konkretnie konferencją prasową Mario Draghiego o godz. 14:30, aktywność inwestorów wyraźnie spada. Oba obozy mają swoje argumenty i teraz pozostaje czekanie na fakty.

Płaski handel na eurodolarze: Obserwując dzisiejszą sesję można być nieco zaskoczonym, pomimo wysypu danych makro handel na głównej parze walutowej zachowuje się jeszcze bardzo „wakacyjnie”. Brak było dziś większej zmienności i chęci inwestorów do podejmowania poważniejszych decyzji.

Zaskakująco dobre dane z amerykańskiej gospodarki nie sprzyjają europejskiej walucie. W dniu wczorajszym opublikowany został raport ISM obrazujący zmiany w amerykańskim sektorze przemysłowym. Odczyt na poziomie 55,7 pkt. był znacznie lepszy niż poprzedni 55,4 pkt. oraz prognoza na poziomie 54 pkt.

Kolejne ważne dane ze Strefy Euro: Dzisiejsza sesja rozpoczyna się od lekkich wzrostów pary EUR/USD, obecnie wyceniana jest ona na 1,3168. Na gruncie analizy technicznej wczoraj naruszone zostało istotne wsparcie na poziomie 1,3150, natomiast dziś z dużym prowdopodobieństwem będziemy świadkami dalszej próby jego definitywnego przebicia.

Wsparcie, jakiego udzielili wczoraj wieczorem inicjatywie prezydenta, główni liderzy Kongresu (Republikanin Boehner i Demokratka Pelosi), a także zgoda komitetu ds. polityki zagranicznej Senatu na 60-dniową interwencję w Syrii (z możliwością jej rozszerzenia do 90 dni), ale bez legitymizacji dla użycia sił lądowych, ...

Premier, na dziś, zapowiedział przedstawienie finalnej decyzji reformy II filara emerytalnego. Ta decyzja może wiele zmienić na rynku, dlatego o godzinie 12 warto nasłuchiwać informacji płynących z rządu. Oprócz tego czeka nas decyzja RPP i ważny raport ze Stanów Zjednoczonych.

Przed decyzją w sprawie stóp procentowych oraz reformy systemu emerytalnego 10-latki są najsłabsze w tym roku. Złoty pozostaje jednak stabilny, choć szanse na poważniejsze umocnienie dzisiaj są niewielkie. Sporo danych ze strefy euro: usługowe PMI, PKB, sprzedaż detaliczna. Eurodolar wyczerpał potencjał spadkowy w krótkim terminie.

Nie było zaskoczeniem, że wtorkowy handel na rynku walutowym był ospały. Jak to zwykle bywa na początku miesiąca, w pierwszych dniach rynek jest sparaliżowany oczekiwaniem na kluczowe wydarzenia czwartku i piątku – posiedzenia banków centralnych oraz dane z rynku pracy USA.

Od początku sesji azjatyckiej dolar amerykański ponownie lekko zyskuje wobec wspólnej waluty. Kurs EUR/USD zniżkuje do 1,3160. W stosunku do euro umacnia się również polski złoty. Kurs EUR/PLN zniżkuje do 4,2650, natomiast USD/PLN poniżej 3,24.

Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym lekkim osłabieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco 4,2719 PLN za euro, 3,2449 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4608 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wzrosły do poziomu 4,609% w przypadku obligacji 10-letnich.

Opublikowany o godz. 16:00 indeks ISM dla sektora przemysłowego w USA pokazał najwyższą wartość od czerwca 2011 r. – wzrost do 55,7 pkt. w sierpniu wobec 55,4 pkt. w lipcu. To powyżej rynkowych oczekiwań na poziomie 54 pkt.

Napięcie wokół Syrii: Sierpień był miesiącem spadku wartości głównej pary walutowej. Przez większą jego część byliśmy świadkami wzrostu wartości eurodolara i trendu wzrostowego, a 20 sierpnia notowany był kurs na poziomie 1,3453, co było najwyższym poziomem od lutego bieżącego roku.

Mimo wczorajszych dobrych danych ze strefy euro, poniedziałek był czwartym z rzędu dniem, w którym euro traciło wobec dolara. Przypomnijmy, iż w poniedziałek opublikowane zostały indeksy PMI dla przemysłu w strefie euro jak i poszczególnych jej krajów.

Transakcja przejęcia komórkowego biznesu Nokii przez Microsoft za 5,4 mld EUR w gotówce, może zostać sfinalizowana dopiero w I kwartale przyszłego roku, stąd też wpływ tej informacji na dzisiejsze zmiany wspólnej waluty jest ograniczony.

Coraz więcej wskazuje na to, iż na Starym Kontynencie mamy ożywienie. To dobra wiadomość dla rynków akcji, które dzięki temu odrabiają straty z ubiegłego tygodnia. Jednocześnie dane nie wystarczyły aby umocnić euro. Dziś dane z USA.

Eurodolar na nowych minimach: Główna para walutowa dziś rano nieco traci na wartości. Obecnie wyceniana jest ona na 1,3171. Warto dodać, że znajdujemy się na poziomach nie notowanych od końca lipca bieżącego roku, a przełamanie wsparć w okolicach 1,3160 da sygnał do dalszego spadku kursu, nawet w okolice 1,30 i wyprzedaży bardziej ryzykownych aktywów.

Poprawiająca się kondycja gospodarek strefy euro i Wielkiej Brytanii stawia banki centralne przed trudnym wyborem. Jak przekonać inwestorów, że stopy procentowe pozostaną jeszcze długo na stabilnym poziomie. Staje się jasne, że wychodzenie ze ultra łagodnej polityki pieniężnej będzie trudniejsze niż uzyskanie akceptacji do jej zastosowania w czasach kryzysu.

Wczoraj Londyn odwdzięczył się Nowemu Jorkowi za zeszły poniedziałek, o czym świadczy względny spokój na rynkach finansowych. Kiedy tydzień temu w Wielkiej Brytanii obchodzono letnie święto bankowe, Wall Street „dbał” o utrzymanie status quo na rynkach.

Od rana amerykańska waluta ponownie zyskuje na wartości. Kurs EUR/USD zniżkuje do 1,3170. Lekko traci natomiast polski złoty. Kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,2560, a USD/PLN na 3,23. Dziś największa uwagę powinien przykuć odczyt indeksu ISM dla przemysłu w Stanach Zjednoczonych (16:00).