Data dodania: 2010-12-09 (10:01)
Od początku drugiej połowy wczorajszej sesji złoty przystąpił do odrabiania strat. Wzrost kursu EUR/PLN zatrzymał opór na poziomie 4,06. Po odbiciu się od tej wartości rozpoczął zniżkę, która jest kontynuowana również dzisiaj. Po godz. 9.00 wartość euro względem złotego kształtowała się ponad najbliższym istotnym wsparciem 4,02.
Bariera ta powinna przynajmniej chwilowo hamować zniżkę. W najbliższym czasie nie można wykluczyć jednak prób zniżki w okolice 4,00. Po osiągnięciu tej wartości złoty prawdopodobnie ponownie wszedłby w fazę konsolidacji, ograniczaną z dołu przez poziom 200-sesyjnej średniej ruchomej. Średnia ta kształtuje się obecnie w pobliżu 3,98. W takiej sytuacji kurs USD/PLN powinien zmierzać w kierunku 3,00.
Polska waluta na skutek braku impuls z naszego kraju wciąż pozostaje pod wpływem rynków zagranicznych. W ostatnich godzinach złotego wspierał powrót dość dobrych nastrojów na giełdy. Kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe ponownie zdołały wzrosnąć ponad poziom tegorocznych szczytów. Jeśli pokonanie tych maksimów okaże się trwałe powstanie silny sygnał do dalszej zwyżki na światowych parkietach, który powinien wesprzeć notowania złotego. Mając jednak w pamięci listopadowy, podobny sygnał, który okazał się fałszywy, z ostateczną oceną prawdziwości wybicia należy jeszcze się nieco wstrzymać.
W ostatnich dniach można było zauważyć wyższą niż zwykle liczbę wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej. Dzisiaj miało miejsce wystąpienie A. Bratkowskiego, który wcześniej był jednym z największych w szeregach RPP zwolenników podwyżek stóp, ostatnio jednak nieco złagodził swoje stanowisko. Stwierdził on dzisiaj w rozmowie z Bloombergiem, iż koszt pieniądza w Polsce w naszym kraju należy podnieść teraz, bądź za 2-3 miesiące. Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi innych członków, bardziej prawdopodobny wydaje się drugi scenariusz. Na korzyść pierwszego przemawia jednak wciąż stosunkowo wysoki poziom kursu EUR/PLN, który pozostawia miejsce do ewentualnych podwyżek stóp. Niewykluczone, że taka szansa (jeżeli chodzi o wartość złotego) w kolejnych miesiącach już się nie powtórzy. Wydaje się jednak, iż RPP może wstrzymać zacieśnienie polityki do początku przyszłego roku w oczekiwaniu na ustabilizowanie sytuacji na światowych rynkach.
W notowaniach eurodolara w ostatnich godzinach obserwowaliśmy odreagowanie spadku z drugiej połowy poniedziałkowej i początku wtorkowej sesji. Wartość euro względem dolara zdołała dotrzeć w okolice 1,3320. Najbliższy opór, który ostatnio stracił jednak na znaczeniu to okolice 1,3350, kolejny, już zdecydowanie ważniejszy, który w krótkim terminie powinien rozdzielać potencjał spadkowy od wzrostowego, znajduje się na poziomie 1,3450.
Wsparciem dla wzrostów była ponowna poprawa nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach. Oddziaływanie czynników, które ostatnio psuły rynkową atmosferę zgodnie z oczekiwaniami okazało się jedynie chwilowe. Z kolei pojawiły się pozytywne impulsy w postaci lepszych od prognoz danych z australijskiego rynku pracy oraz rewizji w górę szacunków PKB Japonii za III kw. Japońska gospodarka według najnowszych wyliczeń wzrosła w okresie lipiec-wrzesień w ujęciu kwartalnym o 1,1 proc. Jen tradycyjnie na dane z rodzimej gospodarki nie zareagował zbyt silnie. Kurs USD/JPY konsoliduje się obecnie wokół poziomu 84,00. Posiada on przestrzeń do zwyżki przynajmniej w okolice 84,40.
Silniej na publikację danych z rodzimej gospodarki zareagował dolar australijski. Po tym, jak okazało się, że zatrudnienie w Australii wzrosło silniej od oczekiwań, kurs AUD/USD odnotował wzrost spod poziomu 0,9800 do 0,9880. Publikacja wskaźników z tego kraju powoduje zwykle jedynie chwilową reakcję notowań dolara australijskiego względem amerykańskiej waluty, dlatego też w najbliższych godzinach kurs tej pary walutowej będzie już pozostawał jedynie pod wpływem wydarzeń rozgrywających się na światowych rynkach. Z punktu widzenia analizy technicznej AUD/USD posiada obecnie przestrzeń do zwyżki w okolice 0,9960.
Dzisiaj nie poznamy zbyt wielu istotnych wskaźników, warto jednak zwrócić uwagę na cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Dzisiaj Bank Anglii podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych, nie powinna ona jednak przynieść zaskoczenia – koszt pieniądza raczej pozostanie na dotychczasowym poziomie. Również wielkość programu wykupu aktywów prawdopodobnie nie ulegnie zmianie. Takie rozstrzygnięcia nie będą miały większego wpływu na notowania funta.
Polska waluta na skutek braku impuls z naszego kraju wciąż pozostaje pod wpływem rynków zagranicznych. W ostatnich godzinach złotego wspierał powrót dość dobrych nastrojów na giełdy. Kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe ponownie zdołały wzrosnąć ponad poziom tegorocznych szczytów. Jeśli pokonanie tych maksimów okaże się trwałe powstanie silny sygnał do dalszej zwyżki na światowych parkietach, który powinien wesprzeć notowania złotego. Mając jednak w pamięci listopadowy, podobny sygnał, który okazał się fałszywy, z ostateczną oceną prawdziwości wybicia należy jeszcze się nieco wstrzymać.
W ostatnich dniach można było zauważyć wyższą niż zwykle liczbę wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej. Dzisiaj miało miejsce wystąpienie A. Bratkowskiego, który wcześniej był jednym z największych w szeregach RPP zwolenników podwyżek stóp, ostatnio jednak nieco złagodził swoje stanowisko. Stwierdził on dzisiaj w rozmowie z Bloombergiem, iż koszt pieniądza w Polsce w naszym kraju należy podnieść teraz, bądź za 2-3 miesiące. Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi innych członków, bardziej prawdopodobny wydaje się drugi scenariusz. Na korzyść pierwszego przemawia jednak wciąż stosunkowo wysoki poziom kursu EUR/PLN, który pozostawia miejsce do ewentualnych podwyżek stóp. Niewykluczone, że taka szansa (jeżeli chodzi o wartość złotego) w kolejnych miesiącach już się nie powtórzy. Wydaje się jednak, iż RPP może wstrzymać zacieśnienie polityki do początku przyszłego roku w oczekiwaniu na ustabilizowanie sytuacji na światowych rynkach.
W notowaniach eurodolara w ostatnich godzinach obserwowaliśmy odreagowanie spadku z drugiej połowy poniedziałkowej i początku wtorkowej sesji. Wartość euro względem dolara zdołała dotrzeć w okolice 1,3320. Najbliższy opór, który ostatnio stracił jednak na znaczeniu to okolice 1,3350, kolejny, już zdecydowanie ważniejszy, który w krótkim terminie powinien rozdzielać potencjał spadkowy od wzrostowego, znajduje się na poziomie 1,3450.
Wsparciem dla wzrostów była ponowna poprawa nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach. Oddziaływanie czynników, które ostatnio psuły rynkową atmosferę zgodnie z oczekiwaniami okazało się jedynie chwilowe. Z kolei pojawiły się pozytywne impulsy w postaci lepszych od prognoz danych z australijskiego rynku pracy oraz rewizji w górę szacunków PKB Japonii za III kw. Japońska gospodarka według najnowszych wyliczeń wzrosła w okresie lipiec-wrzesień w ujęciu kwartalnym o 1,1 proc. Jen tradycyjnie na dane z rodzimej gospodarki nie zareagował zbyt silnie. Kurs USD/JPY konsoliduje się obecnie wokół poziomu 84,00. Posiada on przestrzeń do zwyżki przynajmniej w okolice 84,40.
Silniej na publikację danych z rodzimej gospodarki zareagował dolar australijski. Po tym, jak okazało się, że zatrudnienie w Australii wzrosło silniej od oczekiwań, kurs AUD/USD odnotował wzrost spod poziomu 0,9800 do 0,9880. Publikacja wskaźników z tego kraju powoduje zwykle jedynie chwilową reakcję notowań dolara australijskiego względem amerykańskiej waluty, dlatego też w najbliższych godzinach kurs tej pary walutowej będzie już pozostawał jedynie pod wpływem wydarzeń rozgrywających się na światowych rynkach. Z punktu widzenia analizy technicznej AUD/USD posiada obecnie przestrzeń do zwyżki w okolice 0,9960.
Dzisiaj nie poznamy zbyt wielu istotnych wskaźników, warto jednak zwrócić uwagę na cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Dzisiaj Bank Anglii podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych, nie powinna ona jednak przynieść zaskoczenia – koszt pieniądza raczej pozostanie na dotychczasowym poziomie. Również wielkość programu wykupu aktywów prawdopodobnie nie ulegnie zmianie. Takie rozstrzygnięcia nie będą miały większego wpływu na notowania funta.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.