
Data dodania: 2024-06-17 (09:10)
Ostatnie dni na rynkach finansowych są dość specyficzne. Z jednej strony mamy rekordy na Wall Street, gdzie hossa technologiczna zdaje się nie mieć końca. Z drugiej strony w Europie tego optymizmu kompletnie nie ma, zaś rynki, w tym waluty, są pod presją polityki. Europejskie waluty nie skorzystały z prezentu, jakim były dane o inflacji z USA za maj. Większy od oczekiwań spadek inflacji bazowej tylko na chwilę osłabił dolara.
Po części stało się tak dlatego, że dość chłodno do tego spadku ustosunkował się Fed. Co prawda prezes Powell powiedział, że właśnie takie dane chcą widzieć, ale jednocześnie podkreślił, że jeden odczyt to za mało aby mieć pewność pozwalającą obniżać stopy procentowe.
Większym problemem dla europejskich walut jest jednak polityka. Zwykle dość nudne wybory do europarlamentu pokazały rosnące niezadowolenie części społeczeństwa z kierunku, w którym idzie Europa. Oznaczało to mocne wyniki partii eurosceptycznych. W niektórych krajach nie ma to większych konsekwencji jednak we Francji Front Narodowy wygrał i przestraszony prezydent Macron ogłosił przedterminowe wybory, których pierwsza tura odbędzie się 30 czerwca. Zamysł obecnego prezydenta jest taki, aby zmobilizować swoich zwolenników (oraz osób obawiających się rządów Le Pen) i szybko „rozwiązać problem”. Na rynku nie brakuje jednak obaw, że się to skończyć podobnie tragicznie jak zagrywka brytyjskiego premiera Davida Camerona, który „niechcący” wyprowadził Wielką Brytanię z Unii. Te obawy mogą ciążyć europejskim rynkom, a zatem także złotemu, do czasu przynajmniej pierwszej tury.
Tym samym nieco w cieniu pozostać mogą wydarzenia tego tygodnia, skoncentrowane w drugiej jego połowie. Mowa tu o decyzjach banków centralnych oraz wstępnych danych o aktywności biznesowej. W czwartek decyzję podejmą m.in. Bank Anglii oraz Bank Szwajcarii. Ten drugi ponownie może obniżyć stopy, choć jak widać na razie nie przeszkadza to (zyskującemu na obawach politycznych) frankowi. Indeksy PMI w piątek pokażą, czy zadziwiająco dobra koniunktura w europejskich usługach utrzymuje się. W poniedziałek o 9:00 euro kosztuje 4,37 złotego, dolar 4,09 złotego, frank 4,59 złotego, zaś funt 5,18 złotego.
Większym problemem dla europejskich walut jest jednak polityka. Zwykle dość nudne wybory do europarlamentu pokazały rosnące niezadowolenie części społeczeństwa z kierunku, w którym idzie Europa. Oznaczało to mocne wyniki partii eurosceptycznych. W niektórych krajach nie ma to większych konsekwencji jednak we Francji Front Narodowy wygrał i przestraszony prezydent Macron ogłosił przedterminowe wybory, których pierwsza tura odbędzie się 30 czerwca. Zamysł obecnego prezydenta jest taki, aby zmobilizować swoich zwolenników (oraz osób obawiających się rządów Le Pen) i szybko „rozwiązać problem”. Na rynku nie brakuje jednak obaw, że się to skończyć podobnie tragicznie jak zagrywka brytyjskiego premiera Davida Camerona, który „niechcący” wyprowadził Wielką Brytanię z Unii. Te obawy mogą ciążyć europejskim rynkom, a zatem także złotemu, do czasu przynajmniej pierwszej tury.
Tym samym nieco w cieniu pozostać mogą wydarzenia tego tygodnia, skoncentrowane w drugiej jego połowie. Mowa tu o decyzjach banków centralnych oraz wstępnych danych o aktywności biznesowej. W czwartek decyzję podejmą m.in. Bank Anglii oraz Bank Szwajcarii. Ten drugi ponownie może obniżyć stopy, choć jak widać na razie nie przeszkadza to (zyskującemu na obawach politycznych) frankowi. Indeksy PMI w piątek pokażą, czy zadziwiająco dobra koniunktura w europejskich usługach utrzymuje się. W poniedziałek o 9:00 euro kosztuje 4,37 złotego, dolar 4,09 złotego, frank 4,59 złotego, zaś funt 5,18 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.
GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plW centrum uwagi inwestorów pozostaje w tym tygodniu funt brytyjski, który w relacji do euro znalazł się na poziomach niewidzianych od kilku miesięcy, a na rynku pojawiły się ponownie pytania o to, czy polityka Banku Anglii zdoła ustabilizować kurs. Funt brytyjski (GBP) wyraźnie stracił impet, gdy rynek zaczął coraz poważniej wyceniać zbliżające się cięcie stóp procentowych i jednocześnie obserwował, że inflacja – choć łagodnie maleje – nadal pozostaje powyżej oficjalnego celu.
Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plRopa Brent idzie w górę, ryzyko geopolityczne winduje prognozy cen surowca, a mimo to korona norweska (NOK) pozostaje jedną z najsłabszych walut rozwiniętych gospodarek. Czy to jedynie efekt łagodniejszej polityki Norges Banku i globalnej awersji do ryzyka, czy też element strategii, w której Oslo – świadomie lub nie – akceptuje słabszą koronę, by chronić budżet i wspierać eksport?
Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty wszedł w nowy dzień handlu spokojnie, jakby poza granicami kraju nie rozgrywały się spektakle z udziałem najważniejszych banków centralnych i polityków. Euro kosztowało około 4,25 zł, dolar oscylował w pobliżu 3,62 zł, a wahania najważniejszych par walutowych z udziałem polskiej waluty mieściły się w ułamkach procenta.
Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?
2025-07-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczął dzień w otoczeniu mieszanki czynników globalnych i krajowych, a oficjalne kursy Narodowego Banku Polskiego pokazują, że najważniejsze waluty świata lekko zyskały na wartości wobec krajowej jednostki. Jednocześnie decydenci monetarni po obu stronach Atlantyku sygnalizują wstrzymanie się z dalszymi ruchami w stopach procentowych, co schładza część wcześniejszych oczekiwań inwestorów. W tle utrzymuje się napięcie związane z ryzykiem taryfowym w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, a warszawska giełda porusza się w rytmie nastrojów na rynkach bazowych.