
Data dodania: 2024-03-08 (12:49)
Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych przynosi cofnięcie dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata poddana jest presji wynikającej z komentarzy bankierów centralnych, którzy w oczach rynku zwiększają szanse na rychłe luzowanie polityki monetarnej. Dolar amerykański nie ma od wczoraj stabilnego podłoża. Przewodniczący Fed Powell zasugerował wczoraj, że bankierzy nie są daleko od pewności, że obniżą stopy procentowe.
Nie oznacza to jednak natychmiastowego zwrotu. Bankierzy cały czas podtrzymują konieczność monitorowania napływających danych makro, niemniej jeśli będą one obiecujące, FED zdecyduje się na cięcia w tym roku. "Gołębi” sygnał dla rynku mógł również wypłynąć poprzez wzmiankę Powella o sytuacji w sektorze bankowym. Prezes FED przyznał, że istnieje możliwość upadłości banków, zwłaszcza małych i średnich, ze względu na ekspozycję na nieruchomości komercyjne (CRE), ale nie przewiduje, by kwestia ta dotyczyła dużych banków. Możliwa niestabilność w tym sektorze otwierałaby potencjalnie przestrzeń do wzmocnienia płynności na rynku przez ten bank centralny, co oczywiście Wall Street mogłoby przyjąć z otwartymi rękami.
Czynnikiem lokalnym, który wpływał na wycenę dolara, była konferencja Prezesa Glapińskiego. Na tle innych bankierów Prezes NBP wypadał wczoraj nadwyraz jastrzębio, co wzniosło polskiego złotego na poziomy niewidziane w stosunku do USD od końca grudnia 2023 roku. Obecny poziom stóp procentowych ma zostać utrzymany do czerwca i dopiero wtedy RPP ma podejmować decyzję w sprawie ewentualnych cięć. Dlaczego to takie ważne? Rynek pieniężny wycenia, że to właśnie w tym miesiącu FED oraz EBC z dużym prawdopodobieństwem podejmą decyzję o pierwszym cięciu w tym cyklu. Na próżno jednak doszukiwać się woli powielania tych sentymentów w strukturach RPP. Glapiński otwarcie mówi, że Rada nie będzie szła w ślady kolegów i koleżanek z EBC i FED, co dla rynku ma wyraźnie jastrzębi wydźwięk.
Sytuacja na rynku wydaję się podobna do tej z wczoraj. Na szerokim rynku szczególnie najlepiej radzi sobie jen japoński. Większe spadki doświadcza przede wszystkim euro oraz dolar amerykański. Polski złoty traci nieznacznie dzisiaj o poranku, po wczorajszej fali wzrostów. Za dolara zapłacimy obecnie 3,9490 zł, za euro 4,3093 zł, za franka 4,5004 zł, za funta 5,0552 zł.
Czynnikiem lokalnym, który wpływał na wycenę dolara, była konferencja Prezesa Glapińskiego. Na tle innych bankierów Prezes NBP wypadał wczoraj nadwyraz jastrzębio, co wzniosło polskiego złotego na poziomy niewidziane w stosunku do USD od końca grudnia 2023 roku. Obecny poziom stóp procentowych ma zostać utrzymany do czerwca i dopiero wtedy RPP ma podejmować decyzję w sprawie ewentualnych cięć. Dlaczego to takie ważne? Rynek pieniężny wycenia, że to właśnie w tym miesiącu FED oraz EBC z dużym prawdopodobieństwem podejmą decyzję o pierwszym cięciu w tym cyklu. Na próżno jednak doszukiwać się woli powielania tych sentymentów w strukturach RPP. Glapiński otwarcie mówi, że Rada nie będzie szła w ślady kolegów i koleżanek z EBC i FED, co dla rynku ma wyraźnie jastrzębi wydźwięk.
Sytuacja na rynku wydaję się podobna do tej z wczoraj. Na szerokim rynku szczególnie najlepiej radzi sobie jen japoński. Większe spadki doświadcza przede wszystkim euro oraz dolar amerykański. Polski złoty traci nieznacznie dzisiaj o poranku, po wczorajszej fali wzrostów. Za dolara zapłacimy obecnie 3,9490 zł, za euro 4,3093 zł, za franka 4,5004 zł, za funta 5,0552 zł.
Źródło: Mateusz Czyżkowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
08:01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?