Data dodania: 2024-01-23 (08:29)
Wall Street dość szybko otrząsnęła się z trudnego początku roku. Rynki stały się bardziej optymistyczne co do kondycji amerykańskiej gospodarki, stawiając na boom sztucznej inteligencji i spoglądając na aktualne wyniki spółek. Indeksy giełdowe ponownie ustalają nowe rekordy wszechczasów. Dow Jones zyskał 0,4 proc., SP500 zamknął dzień wyżej o 0,2 proc. a technologiczny Nasdaq Composite urósł o 0,3 proc. Mocno zyskała ropa naftowa po ataku dronów na rosyjski Novatek. Z kolei Bank Japonii dziś rano utrzymał ultra-łagodne parametry swojej polityki monetarnej ale słowa Uedy podczas konferencji prasowej umacniają jena.
Apetyt na ryzyko wśród inwestorów wciąż dominuje. Dowodem na to są ponowne rekordy SP500 oraz Dow Jones. Indeksowi Nasdaq Composite do wyrównania swojego ATH jeszcze trochę brakuje. Rynek w tym tygodniu będzie oceniał w jak bardzo spowolniła gospodarka USA w IV kwartale. Te dane otrzymamy w czwartek. Dzień później, w piątek uwaga będzie skoncentrowana na raporcie na temat wydatków Amerykanów. Tu należy wziąć pod uwagę to, jak ukształtuje się preferowana przez Fed miara inflacji PCE oraz PCE core. Dynamik miesięczna powinna wzrosnąć do 0,2 proc. W ujęciu rocznym PCE zasadniczy ma spaść z 3,2 proc. do 3 proc. a bazowy ma pozostać na poziomie 2,6 proc.
Większa zmienność panowała wczoraj w notowaniach ropy naftowej. WTI zyskała 2,4 proc. a brent 1,9 proc. Wzrosty to konsekwencja m.in. większych obaw o globalne dostawy energii po ukraińskim ataku dronów na rosyjski Novatek. Na cenę wpływają również niskie temperatury w USA, które utrudniają produkcję ropy naftowej, głównie w północnej Dakocie. Ponad 20 proc. proc. produkcji w trzecim co do wielkości stanie produkującym ropę naftową pozostało zamknięte w poniedziałek. W poprzednim tygodniu wydobycie już zostało zmniejszone o połowę. Z drugiej strony perspektywy wzrostu Chin oraz Europy są mieszane, co negatywnie wpływa na popyt. Ropa może być wykazywać większą zmienność również w czwartek, kiedy będą podawane dane na temat PKB USA za ostatni kwartał minionego roku.
Bank Japonii utrzymał parametry swojej ultra-luźnej polityki monetarnej co było powszechnie oczekiwane. Instytucja określiła, że prawdopodobieństwo osiągnięcia przez gospodarkę trwałej inflacji na poziomie 2 proc. w dalszym ciągu „stopniowo rośnie”. Wielu uczestników rynku spodziewa się, że BoJ zakończy etap ujemnych stóp procentowych jeszcze w tym roku, a niedawny sondaż agencji Reuters wskazuje, że najbardziej prawdopodobny moment to kwiecień. Na dwudniowym posiedzeniu, które zakończyło się we wtorek, bank pozostawił bez zmian krótkoterminową docelową stopę procentową na poziomie -0,1 proc., a rentowność 10-letnich obligacji na poziomie około 0 proc.. Od 2016 roku instytucja utrzymuje ujemne stopy procentowe.
Podczas konferencji prasowej prezesa BoJ jen zyskał na wartości a para USD/JPY spadła poniżej 147,00. Ueda stwierdził, że więcej firm zdecydowało się w tym roku na podwyżki płac w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podkreślił, że istnieje duża niepewność co do tego, jak powszechne one będą. Dodał, że nie można zaprzeczyć skutkom ubocznym polityki ujemnych stóp procentowych. Przyznał jednocześnie, że BoJ przewiduje podwyżki po zakończeniu aktualnego etapu ekspansywnej polityki pieniężnej. Stwierdził, że na kwietniowym posiedzeniu bank będzie dysponował większą liczbą aktualnych danych. W wypowiedziach Uedy można było wyczuć zmianę tonu w porównaniu z jego poprzednimi konferencjami prasowymi.
Notowania USD/JPY na wykresie 4-godzinowym utworzyły potencjalną formację RGR (głowy z ramionami). Dziś rano została „przełamana” linia szyi, co teoretycznie sugeruje kontynuację zniżek.
Większa zmienność panowała wczoraj w notowaniach ropy naftowej. WTI zyskała 2,4 proc. a brent 1,9 proc. Wzrosty to konsekwencja m.in. większych obaw o globalne dostawy energii po ukraińskim ataku dronów na rosyjski Novatek. Na cenę wpływają również niskie temperatury w USA, które utrudniają produkcję ropy naftowej, głównie w północnej Dakocie. Ponad 20 proc. proc. produkcji w trzecim co do wielkości stanie produkującym ropę naftową pozostało zamknięte w poniedziałek. W poprzednim tygodniu wydobycie już zostało zmniejszone o połowę. Z drugiej strony perspektywy wzrostu Chin oraz Europy są mieszane, co negatywnie wpływa na popyt. Ropa może być wykazywać większą zmienność również w czwartek, kiedy będą podawane dane na temat PKB USA za ostatni kwartał minionego roku.
Bank Japonii utrzymał parametry swojej ultra-luźnej polityki monetarnej co było powszechnie oczekiwane. Instytucja określiła, że prawdopodobieństwo osiągnięcia przez gospodarkę trwałej inflacji na poziomie 2 proc. w dalszym ciągu „stopniowo rośnie”. Wielu uczestników rynku spodziewa się, że BoJ zakończy etap ujemnych stóp procentowych jeszcze w tym roku, a niedawny sondaż agencji Reuters wskazuje, że najbardziej prawdopodobny moment to kwiecień. Na dwudniowym posiedzeniu, które zakończyło się we wtorek, bank pozostawił bez zmian krótkoterminową docelową stopę procentową na poziomie -0,1 proc., a rentowność 10-letnich obligacji na poziomie około 0 proc.. Od 2016 roku instytucja utrzymuje ujemne stopy procentowe.
Podczas konferencji prasowej prezesa BoJ jen zyskał na wartości a para USD/JPY spadła poniżej 147,00. Ueda stwierdził, że więcej firm zdecydowało się w tym roku na podwyżki płac w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podkreślił, że istnieje duża niepewność co do tego, jak powszechne one będą. Dodał, że nie można zaprzeczyć skutkom ubocznym polityki ujemnych stóp procentowych. Przyznał jednocześnie, że BoJ przewiduje podwyżki po zakończeniu aktualnego etapu ekspansywnej polityki pieniężnej. Stwierdził, że na kwietniowym posiedzeniu bank będzie dysponował większą liczbą aktualnych danych. W wypowiedziach Uedy można było wyczuć zmianę tonu w porównaniu z jego poprzednimi konferencjami prasowymi.
Notowania USD/JPY na wykresie 4-godzinowym utworzyły potencjalną formację RGR (głowy z ramionami). Dziś rano została „przełamana” linia szyi, co teoretycznie sugeruje kontynuację zniżek.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
10:26 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









