Data dodania: 2023-08-07 (09:33)
Za nami dość emocjonujący tydzień na rynkach. Nieoczekiwania decyzja agencji Fitch o obniżeniu ratingu USA popsuła szampańskie wcześniej nastroje, ale jak na razie to pogorszenie jest umiarkowane. Dane z rynku pracy USA znów były mocne i utrzymały wrześniową podwyżkę stóp procentowych w grze. Wiele zależeć będzie od publikacji danych o lipcowej inflacji. Temat ratingu USA na rynkach powoli zdaje się wyciszać. Ostatecznie ta zmiana nie ma bardzo bezpośrednich implikacji.
Oczywiście po wcześniejszej obniżce ratingu przez S&P teraz ratingiem dominującym dla USA jest AA+ (a nie jak do tej pory AAA), ale nie wydaje się aby instytucje miały na to jakoś specjalnie reagować, choćby dlatego, że pozostały rynek rządowego AAA jest już relatywnie mały. Decyzja Fitch nie przypadła do gustu Sekretarz Yellen, która po uchwaleniu zawieszenia limitu zadłużenia musi teraz wyemitować sporą ilość długu i choćby z tego tytułu możemy obserwować presję na wzrost rentowności (a należałoby dodać jeszcze sytuację w Japonii, gdzie bank centralny dopuścił do wzrostu rentowności powyżej 0,5%, co rykoszetem odbija się też na innych rynkach). Jednak decyzja Fitch w tym procesie nie wydaje się kluczowa.
Rentowności długu, jak i ogólne zachowanie rynków w krótkim okresie w większym stopniu zależeć będą od kolejnej decyzji Fed. Raport NFP jak na razie wpisał się na listę argumentów za jeszcze jedną podwyżką. Co prawda wzrost zatrudnienia był nieco poniżej oczekiwań, ale stopa bezrobocia spadła ponownie do 3,5%, a dynamika płac okazała się wyższa od oczekiwań. Wiele zależy terasz od danych o inflacji, gdzie bardzo korzystne trendy z pierwszej połowy roku zdają się częściowo odwracać. Po pierwsze, w USA już bardzo wyraźnie rosną ceny paliw. To dłuższy wątek zakończonego uwalniania rezerw strategicznych w ubiegłym roku i obecnego wzrostu cen ropy na globalnych rynkach. Dodatkowo dzieje się to właśnie w momencie, gdy efekt bazy na paliwach w USA zacnie się wyraźnie odwracać (ceny paliw były zdecydowanie najwyższe w czerwcu 2022, a potem mocno zaczęły spadać, po części dzięki spadkom cen ropy, po części dzięki uwalnianiu rezerw). Do tego ostatni ISM usług pokazał odnowienie się presji cenowej, choć na razie w umiarkowanym zakresie. To może oznaczać nieprzyjemne zaskoczenia inflacyjne, choć czy już w danych za lipiec? Tu mam pewne wątpliwości, gdyż dane o cenach używanych samochodów (istotnych dla inflacji bazowej w USA) znów pokazują spadki. Ten kluczowy raport poznamy w czwartek o 14:30.
Złoty w ubiegłym tygodniu tracił, ale stabilizacja nastrojów (a wręcz ich poprawa w poniedziałkowy poranek) może oznaczać, że trend spadkowy na EURPLN jeszcze się nie zakończył. O 9:10 euro kosztuje 4,43 złotego, dolar 4,04 złotego, frank 4,61 złotego, zaś funt 5,14 złotego.
Rentowności długu, jak i ogólne zachowanie rynków w krótkim okresie w większym stopniu zależeć będą od kolejnej decyzji Fed. Raport NFP jak na razie wpisał się na listę argumentów za jeszcze jedną podwyżką. Co prawda wzrost zatrudnienia był nieco poniżej oczekiwań, ale stopa bezrobocia spadła ponownie do 3,5%, a dynamika płac okazała się wyższa od oczekiwań. Wiele zależy terasz od danych o inflacji, gdzie bardzo korzystne trendy z pierwszej połowy roku zdają się częściowo odwracać. Po pierwsze, w USA już bardzo wyraźnie rosną ceny paliw. To dłuższy wątek zakończonego uwalniania rezerw strategicznych w ubiegłym roku i obecnego wzrostu cen ropy na globalnych rynkach. Dodatkowo dzieje się to właśnie w momencie, gdy efekt bazy na paliwach w USA zacnie się wyraźnie odwracać (ceny paliw były zdecydowanie najwyższe w czerwcu 2022, a potem mocno zaczęły spadać, po części dzięki spadkom cen ropy, po części dzięki uwalnianiu rezerw). Do tego ostatni ISM usług pokazał odnowienie się presji cenowej, choć na razie w umiarkowanym zakresie. To może oznaczać nieprzyjemne zaskoczenia inflacyjne, choć czy już w danych za lipiec? Tu mam pewne wątpliwości, gdyż dane o cenach używanych samochodów (istotnych dla inflacji bazowej w USA) znów pokazują spadki. Ten kluczowy raport poznamy w czwartek o 14:30.
Złoty w ubiegłym tygodniu tracił, ale stabilizacja nastrojów (a wręcz ich poprawa w poniedziałkowy poranek) może oznaczać, że trend spadkowy na EURPLN jeszcze się nie zakończył. O 9:10 euro kosztuje 4,43 złotego, dolar 4,04 złotego, frank 4,61 złotego, zaś funt 5,14 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.