Data dodania: 2018-12-19 (09:31)
Nie tak Fed wyobrażał sobie zakończenie tego roku. Rok, w którym ma dokonać największej ilości podwyżek od czasu kryzysu finansowego rozpoczął się w szampańskich nastrojach, zaś kończy spadkami na giełdach, załamaniem cen ropy i ogólnymi obawami o spowolnienie gospodarcze. Powstaje pytanie, czy w tym kontekście czwarta podwyżka stóp procentowych w ogóle jest potrzebna?
Bankierzy centrali w ostatnich latach bardzo duży nacisk położyli na transparentność i komunikację z rynkami. Wystarczy przypomnieć sobie, że jeszcze w połowie poprzedniej dekady wszystko, na co mogliśmy liczyć po decyzji Fed to był krótki, lakoniczny komunikat. Potem doszły konferencje, projekcje, zapisy dyskusji, a w przypadku Fed nawet wykres, na którym członkowie kropeczkami zaznaczają poziom stóp procentowych, który widzą na koniec poszczególnych lat (tzw. dot-chart). Idea była taka, aby poprzez lepsze zarysowanie tendencji w polityce zmniejszyć niepewność i tym samym ograniczyć rynkową zmienność. Dlaczego piszę o tym właśnie teraz? Ponieważ ceną takiej polityki jest zmniejszenie elastyczności. Teoretycznie Fed może podjąć każdą decyzję. Mógłby dziś obniżyć stopy procentowe do zera i rozpocząć skup obligacji – ma do tego prawo. Jednak poprzez wspomniane kanały komunikacji tak wyraźnie sugerował czwartą w tym roku podwyżkę stóp procentowych, że najprawdopodobniej nie będzie umiał się z tego ruchu wycofać. Tymczasem wszystko wokół zdaje się krzyczeć – nie róbcie tego! Rentowności obligacji systematycznie spadają, wskazując, że nawet jeśli stopy będą jeszcze podnoszone, najpóźniej w 2020 roku Fed będzie musiał je obniżać. Rynki akcji, nawet na dotychczas bardzo mocnym Wall Street, kierują się coraz niżej, a tematem przewodnim jest właśnie spowolnienie gospodarcze. Ceny ropy nurkują pomimo cięcia produkcji przez OPEC ze względu na obawy o popyt. Rynki wschodzące z utęsknieniem wyczekują momentu, w którym Fed przestanie zaostrzać kurs. W samym USA dane makro są jeszcze niezłe, ale panuje przekonanie, że sytuacja może znacznie pogorszyć się w przyszłym roku, kiedy przestaną działać wprowadzone cięcia podatkowe. Do tego inflacja jest niska, a oczekiwania inflacyjne na wieloletnich minimach, Fed nie stoi zatem pod silną presją zacieśniania.
Mimo wszystko, nieformalny gorset nie pozwoli bankowi centralnemu na tak szybką zmianę kursu i rynek jest z tym pogodzony. Teraz pozostaje pytanie, czy Fed będzie umiał w przekonujący sposób pokazać rynkom elastyczność w przyszłym roku. Jest oczywistym, że nie zostanie napisane nic w rodzaju „robimy przerwę” i trzeba będzie pozbierać trochę puzzli. Po pierwsze, w komunikacie powinno zniknąć sformułowanie, że „kolejne stopniowe podwyżki są potrzebne”. Na wykresie oczekiwań członków Fed musimy zobaczyć wyraźną rewizję ich oczekiwań – mediana na rok przyszły musi przesunąć się przynajmniej o jeden poziom z trzech na dwie podwyżki (rynek nie wycenia w pełni nawet jednej). Kluczowa będzie jednak konferencja prezesa (rozpocznie się o 20:30, decyzję oraz materiały poznamy o 20:00), gdzie o możliwość zawieszenia podwyżek Powell zostanie zapytany wprost. Jeżeli Fed zawiedzie rynki, grozi to wybuchem awersji do ryzyka w końcówce roku, a taki scenariusz nie byłby dla złotego korzystny.
Wcześniej w kalendarzu mamy jeszcze dane o inflacji w Wielkiej Brytanii (10:30) oraz polskiej produkcji przemysłowej (10:00). O 9:25 euro kosztuje 4,2827 złotego, dolar 3,7572 złotego, frank 3,7883 złotego, zaś funt 4,7581 złotego.
Mimo wszystko, nieformalny gorset nie pozwoli bankowi centralnemu na tak szybką zmianę kursu i rynek jest z tym pogodzony. Teraz pozostaje pytanie, czy Fed będzie umiał w przekonujący sposób pokazać rynkom elastyczność w przyszłym roku. Jest oczywistym, że nie zostanie napisane nic w rodzaju „robimy przerwę” i trzeba będzie pozbierać trochę puzzli. Po pierwsze, w komunikacie powinno zniknąć sformułowanie, że „kolejne stopniowe podwyżki są potrzebne”. Na wykresie oczekiwań członków Fed musimy zobaczyć wyraźną rewizję ich oczekiwań – mediana na rok przyszły musi przesunąć się przynajmniej o jeden poziom z trzech na dwie podwyżki (rynek nie wycenia w pełni nawet jednej). Kluczowa będzie jednak konferencja prezesa (rozpocznie się o 20:30, decyzję oraz materiały poznamy o 20:00), gdzie o możliwość zawieszenia podwyżek Powell zostanie zapytany wprost. Jeżeli Fed zawiedzie rynki, grozi to wybuchem awersji do ryzyka w końcówce roku, a taki scenariusz nie byłby dla złotego korzystny.
Wcześniej w kalendarzu mamy jeszcze dane o inflacji w Wielkiej Brytanii (10:30) oraz polskiej produkcji przemysłowej (10:00). O 9:25 euro kosztuje 4,2827 złotego, dolar 3,7572 złotego, frank 3,7883 złotego, zaś funt 4,7581 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









