Czy Powell stworzył przestrzeń do korekty dolara?

Czy Powell stworzył przestrzeń do korekty dolara?
Poranny Raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2018-11-29 (12:42)

Kluczowe informacje z rynków: USA / FED: Zdaniem szefa FED, który przemawiał wczoraj w nowojorskim Klubie Ekonomicznym stopy procentowe są „tuż poniżej” poziomu neutralnego, a bank centralny „dość uważnie” monitoruje sytuację makroekonomiczną, chociaż nadal podstawy wzrostu gospodarki pozostają „solidne”.

Uwagę zwróciło też zdanie „wiemy, że często rzeczywistość okazuje się inna, niż nawet najbardziej ostrożne prognozy”. Rynki finansowe odebrały ten przekaz jako sygnał, że FED będzie w przyszłym roku ostrożny z podwyżkami stóp. Wycena zakłada obecnie co najwyżej jeden (!) ruch w 2019 r.

WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Północnoirlandzcy unioniści z DUP są otwarci na inne propozycje dotyczące Brexitu, ale nie poprą scenariusza drugiego referendum, powiedziała szefowa tego ugrupowania. Tymczasem wczoraj członek gabinetu cieni w opozycyjnej Partii Pracy (John McDonnell) nie wykluczył, że laburzyści mogliby poprzeć takie rozwiązanie. Jednocześnie pojawiły się spekulacje, że 4 grudnia Europejski Trybunał Sprawiedliwości może wydać opinię dotyczącą możliwości odwrócenia procesu Brexitu, chociaż taki scenariusz jest stanowczo odrzucany przez rząd premier May. Ten z kolei zaprezentował wczoraj prognozy, które wykazały, że wynegocjowane porozumienie ws. Brexitu pozwoli zminimalizować negatywne skutki opuszczenia UE. Prognozy rządu nie były jednak aż tak pesymistyczne, jak te przedstawione przez Bank Anglii. Brexit bez porozumienia mógłby doprowadzić do mocniejszego załamania gospodarki od tego z kryzysu sprzed 10 lat, gdyż PKB mógłby w pierwszym roku spaść aż o 8 proc., kurs funta obniżył by się o 25 proc., inflacja skoczyłaby do 6,5 proc. z 2,4 proc. wymuszając podwyżki stóp procentowych nawet do 5,5 proc., co doprowadziłoby do 30 proc. załamania się cen na rynku nieruchomości. Dzisiaj rano szef unijnych negocjatorów Michel Barnier powtórzył, że wynegocjowane porozumienie jest „jedynym możliwym”.

USA/ CHINY / WOJNY HANDLOWE: Szef USTR Robert Lighthizer przyznał, że Biały Dom analizuje możliwość podwyższenia stawki na auta importowane z Chin do 40 proc.

Opinia: Dolar zaliczył wczoraj wieczorem mocne cofnięcie, któremu poddali się też inwestorzy w Azji. Dopiero pierwsze godziny europejskiego handlu przynoszą próbę powrotu do umocnienia amerykańskiej waluty. Czy korekta zainicjowana słowami Powella, które zostały odebrane jako otwarcie pola do spekulacji nad wyhamowaniem tempa podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku, jest okazją do zakupu dolarów po bardziej atrakcyjnej cenie, czy też otwiera nam się możliwość większej przeceny? Prostej odpowiedzi na to nie ma, ale spróbujmy dokładniej przeanalizować zaistniałą sytuację.
Słowa Powella wpisały się w to, co mówił wcześniej wiceprezes Richard Clarida, oraz w spekulacje, które krążyły po rynku. Tyle, że w sytuacji pojawiających się coraz wyraźniej sygnałów zwiastujących globalne spowolnienie w gospodarce, oraz nadal „otwarte” globalne punkty mapie ryzyka, jak pełnowymiarowa wojna handlowa pomiędzy USA, a Chinami od stycznia, czy też ryzyko „nieuporządkowanego” Brexitu od końca marca, byłoby pewnym błędem oczekiwać, że FED nie będzie „bardziej uważnie” przyglądał się sytuacji makroekonomicznej. Niemniej rynek „uczepił’ się wczoraj wątku tzw. poziomu neutralnego na stopach procentowych, który tak naprawdę jest bardziej tematem akademickim – często przyjmowano, że jest to około 3 proc., a wczoraj pojawiły się głosy, że chodzi tak naprawdę o przedział 2,5-3,5 proc. i rzeczywiście patrząc w ten sposób, to jesteśmy „tuż poniżej”, co sugerowałoby w przyszłym roku co najwyżej jedną podwyżkę i rynek tak zaczął to wyceniać. Pytanie jednak, ile w tym racji. Wydaje się, że FED może mieć też świadomość, że dotychczasowa „agresywna” na tle świata polityka, mogłaby prowadzić do nadmiernej nierównowagi i generować dodatkowe ryzyka dla słabszych gospodarek, jak rynki wschodzące.
Dobrze, w takim razie dolar ma mniej podstaw fundamentalnych do utrzymania zwyżek, ale czy bilans innych walut wypada lepiej? Lepsze perspektywy może mieć euro biorąc pod uwagę szanse na dążenie do kompromisu w temacie przyszłorocznego budżetu pomiędzy rządem Włoch, a Komisją Europejską (chociaż, pytanie, czy tej drugiej starczy cierpliwości). Ewentualne, niższe projekcje dla wzrostu gospodarczego i inflacji na przyszły rok, które mogą pojawić się po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego 13.XII mogą być już uwzględnione w wycenie euro. Wykres koszyka BOSSA EUR pokazuje, że wyhamowaliśmy spadki i teoretycznie można wyobrazić sobie próby wykreowania korekty wzrostowej.

Na układzie koszyka dolara BOSSA USD mamy mocne cofnięcie się poniżej poziomu 82,0 pkt., co jeżeli utrzymałoby się do końca tygodnia, to byłoby sygnałem do nieco bardziej rozbudowanej korekty ostatniego ruchu. Zwłaszcza, że można dostrzec też zalążki podwójnego, czy też potrójnego szczytu.

Siły nie ma jednak funt, gdzie obawy związane z Brexitem są wciąż żywe. Nie pomagają temu na pewno projekcje gospodarcze rządu, czy też Banku Anglii, które zwiększają tylko strach przed gospodarczym załamaniem w sytuacji, kiedy nie będzie porozumienia z UE. Wczoraj po południu pisałem, że zaczyna się budować polityczny front za przeprowadzeniem drugiego referendum (opinia Partii Pracy), chociaż dzisiejsze słowa szefowej północnoirlandzkiej partii DUP nieco ucinają te spekulacje, gdyż laburzyści nie znajdą większości. Niemniej to na pewno jeszcze bardziej skomplikuje przebieg publicznej debaty, która rozpocznie się 4 grudnia, a zakończy kluczowym głosowaniem 11 grudnia. Opcji jest wiele, możliwy byłby też scenariusz w którym premier May w zamian za poparcie dla projektu zobowiązuje się odejść na wiosnę z polityki i rozpisać przedterminowe wybory.

Technicznie GBPUSD nadal jest przyciskany przez spadkową linię trendu rysowaną od szczytu z 7 listopada, jej dzisiejsze naruszenie było krótkotrwałe. Z drugiej strony w rejonie 1,2730 zaczyna się budować wyraźniejsze wsparcie, ale chyba zbyt wcześnie jest zakładać, że nie zostanie ono naruszone. Ryzyka cały czas tkwią w spadku do 1,2660 (dołek z sierpnia), a nawet jego złamaniu.

Kluczowym wydarzeniem w najbliższych dniach będzie też szczyt G-20 i związane z tym zachowanie się juana i wrażliwych na jego zmiany walut. Tymczasem bardzo trudno jest ocenić, na ile Chińczycy rzeczywiście będą chcieli rozmawiać pod wyraźną presją czasową ze strony Amerykanów (perspektywa zwiększenia ceł od stycznia).

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.