
Data dodania: 2018-11-07 (09:09)
„Ogromny sukces dzisiejszego wieczora. Dziękuję Wam wszystkim” – tak brzmiał pierwszy tweet prezydenta Trumpa po tym, jak zaczęły napływać wstępne wyniki wyborów. Pasowałby do sytuacji sprzed dwóch lat, ale teraz Trump po prostu te wybory przegrał. Czeka nas zapewne długa kampania prezydencka.
W USA wybory mamy co dwa lata. Za każdym razem wybierana jest Izba Reprezentantów – odpowiednik naszego Sejmu i część Senatu. Wybory prezydenckie mamy co cztery lata, dlatego te, kiedy nie wybiera się prezydenta nazywane są uzupełniającymi, choć ich rola jest bardzo duża. Ponieważ dodatkowo wybierani są gubernatorzy stanów, tak naprawdę niemal każdy może wybrać coś dla siebie i ogłosić sukces. Jednak w USA aby administracja sprawnie działała, dana partia musi kontrolować Biały Dom oraz obydwie izby w Kongresie. Republikanie mogli cieszyć się taką sytuacją przez ostatnie dwa lata, jednak teraz stracili większość w Izbie Reprezentantów i to w dość spektakularnym stylu. Niewielkie zwiększenie przewagi w Senacie nie będzie tego w żaden sposób rekompensować. Co oznacza ta zmiana? W zasadzie będzie to paraliż decyzyjny przez najbliższe dwa lata, gdyż Demokraci zrobią wszystko, aby Trump nie wygrał kolejnych wyborów prezydenckich i te starania rozpoczną od dnia dzisiejszego. Blokowania inicjatyw prezydenta (takich jak na przykład reforma infrastrukturalna, obiecane cięcia podatków dla klasy średniej, nie mówiąc już o finansowaniu muru na granicy z Meksykiem) to jedno, ale Demokraci zyskają także możliwość prowadzenia dochodzeń przeciwko prezydentowi, np. związanych z udziałem Rosji w kampanii prezydenckiej czy też prześwietlenia zeznań podatkowych.
Co to oznacza dla rynków? Trzęsienia ziemi nie będzie. Przede wszystkim tym razem sondaże się sprawdziły, więc wyniki nie są wielkim zaskoczeniem, a większa skala wygranej Demokratów nie ma tu tak dużego znaczenia jak sam fakt przejęcia kontroli nad Izbą. Dla dolara amerykańskiego to rozdanie jest niekorzystne – brak możliwości dalszej ekspansji fiskalnej (innymi słowy rozdawnictwa przed wyborami w 2020 roku) ograniczy nieco pole do podwyżek stóp procentowych, a wzrost niestabilności politycznej może szkodzić walucie podobnie jak to miało miejsce w 2017 roku. Z punktu widzenia złotego to korzystne rozdanie, ale ma ono bardziej charakter średnioterminowy, inne czynniki, jak choćby sytuacja we Włoszech (gdzie wczoraj rząd ogłosił głosowanie nad wotum zaufania w Senacie jako próbę wyplewienia wewnętrznej opozycji) mogą mieć dla europejskich walut ostatecznie większe znaczenie. Rynki akcji przyjęły wyborczy werdykt spokojnie, gdyż nie ma tu bezpośrednich konsekwencji dla wycen. Kluczowe cięcia podatkowe zostały już wprowadzone i nie da się ich wycofać. Istotne będzie to, jak porażka wpłynie na postawę Trumpa w wymiarze polityki zagranicznej. Nie można wykluczyć, że będzie dążył on do zaostrzenia kursu wobec Chin i Iranu, chcąc przedstawić się jako zdecydowany obrońca interesów USA i w ten sposób prowadzić kampanię prezydencką, a to pozytywne dla rynków nie będzie. Jednak również w tej kwestii mówimy o dłuższej perspektywie, być może dopiero przyszłego roku.
W Polsce dziś decyzja RPP. Spodziewamy się, iż Rada umocni się w przekonaniu, że stóp procentowych nie należy zmieniać przynajmniej do końca 2019 roku. Inflacja w październiku okazała się być niższa od oczekiwań, a dane zarówno z Polski jak i z Europy sygnalizują niekorzystny zwrot w koniunkturze gospodarczej. Nie spodziewamy się jednak aby dzisiejsza decyzja Rady miała wymierny wpływ na złotego. Ten zyskuje na reakcji na wybory z USA. O 9:00 euro kosztuje 4,3052 złotego, dolar 3,7588 złotego, frank 3,7572 złotego, zaś funt 4,9402 złotego.
Co to oznacza dla rynków? Trzęsienia ziemi nie będzie. Przede wszystkim tym razem sondaże się sprawdziły, więc wyniki nie są wielkim zaskoczeniem, a większa skala wygranej Demokratów nie ma tu tak dużego znaczenia jak sam fakt przejęcia kontroli nad Izbą. Dla dolara amerykańskiego to rozdanie jest niekorzystne – brak możliwości dalszej ekspansji fiskalnej (innymi słowy rozdawnictwa przed wyborami w 2020 roku) ograniczy nieco pole do podwyżek stóp procentowych, a wzrost niestabilności politycznej może szkodzić walucie podobnie jak to miało miejsce w 2017 roku. Z punktu widzenia złotego to korzystne rozdanie, ale ma ono bardziej charakter średnioterminowy, inne czynniki, jak choćby sytuacja we Włoszech (gdzie wczoraj rząd ogłosił głosowanie nad wotum zaufania w Senacie jako próbę wyplewienia wewnętrznej opozycji) mogą mieć dla europejskich walut ostatecznie większe znaczenie. Rynki akcji przyjęły wyborczy werdykt spokojnie, gdyż nie ma tu bezpośrednich konsekwencji dla wycen. Kluczowe cięcia podatkowe zostały już wprowadzone i nie da się ich wycofać. Istotne będzie to, jak porażka wpłynie na postawę Trumpa w wymiarze polityki zagranicznej. Nie można wykluczyć, że będzie dążył on do zaostrzenia kursu wobec Chin i Iranu, chcąc przedstawić się jako zdecydowany obrońca interesów USA i w ten sposób prowadzić kampanię prezydencką, a to pozytywne dla rynków nie będzie. Jednak również w tej kwestii mówimy o dłuższej perspektywie, być może dopiero przyszłego roku.
W Polsce dziś decyzja RPP. Spodziewamy się, iż Rada umocni się w przekonaniu, że stóp procentowych nie należy zmieniać przynajmniej do końca 2019 roku. Inflacja w październiku okazała się być niższa od oczekiwań, a dane zarówno z Polski jak i z Europy sygnalizują niekorzystny zwrot w koniunkturze gospodarczej. Nie spodziewamy się jednak aby dzisiejsza decyzja Rady miała wymierny wpływ na złotego. Ten zyskuje na reakcji na wybory z USA. O 9:00 euro kosztuje 4,3052 złotego, dolar 3,7588 złotego, frank 3,7572 złotego, zaś funt 4,9402 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.