Data dodania: 2018-10-25 (10:02)
Globalny rynek akcji ogarnęła fala wyprzedaży, a efekt kuli śnieżnej porywa ze sobą wszystkich, dla których nie są obce rozterki o wysokie wyceny, mijanie szczytu w dynamice przychodów, wyższe stopy procentowe, skutki wojny handlowej USA-Chiny, czy słabnące wskaźniki koniunktury w Europie.
Czyżby to bliskość Halloween powodowała, że łatwiej ogarniają nas obawy o to, czego nie widzimy, ale może kryć się w ciemności? Jesteśmy już za tym etapem, gdyż teraz inwestorzy widzą krwistą czerwień w zmianach wartości indeksów.
Załamanie rynku akcji wymazało z S&P500 całe tegoroczne zyski, pogrom przeszedł przez rynki azjatyckie, a otwarcie w Europie nie wygląda lepiej. W mojej opinii rynki uginają się pod własnym ciężarem i cierpią z powodu pogorszenia sentymentu. Powody fundamentalne wskazane powyżej są obecne od wielu miesięcy i nagle teraz stały się bardziej niebezpieczne niż wcześniej? Trudno mi kupić tą teorię. Z drugiej strony, jeśli przewaga negatywnych czynników nad pozytywnymi jest 10:0, nie staje się na drodze rozpędzonego pociągu. Ale co można powiedzieć o 2018 r., to że nigdy nie można w pełni zaufać rynkowi i nie dziwic się, kiedy odwrót przyjdzie znienacka. Kto pamięta korektę z przełomu stycznia i lutego i późniejsze dynamiczne odbicie?
Pomimo silnych ruchów na rynku akcji, FX w dalszym ciągu pozostaje oderwany od ponurej rzeczywistości. Przede wszystkim uderzające jest, jak stabilny jest USD/JPY pomimo załamania indeksów, ale też spadku rentowności obligacji 10-letnich USA do 3,10 proc. Rynek walutowy przestał być barometrem nastrojów. Chaos informacyjny wokół istotnych spraw (gównie politycznych) spowodował, że inwestorzy rzucili ręcznik i zeszli z ringu, czekając na konkrety. Brexit zniszczył handel na GBP, a teraz spór o włoski budżet rozregulował EUR. Wszyscy patrzą na EUR/USD, który tylko w tym tygodniu miał 3 fałszywe sygnały wybicia poziomów technicznych (choć dodatkowo jeden prawdziwy). Dziś po południu EBC raczej nie pomoże ustabilizować sytuacji. Komunikat prawdopodobnie obędzie się bez niespodzianek, gdyż już ostatnim razem prezes Draghi przekazał, że stopy procentowe nie ulegną zmianie przynajmniej do jesieni przyszłego roku. Program QE ma się zakończyć w grudniu, ale ostateczne decyzje o jego przyszłości oraz polityce reinwestowania raczej będą podjęte na następnym posiedzeniu. Rozsądnym będzie wstrzymać wszelkie decyzje o strategii na przyszłość, które mogłyby zasugerować odchodzenie od akomodacyjnej polityki pieniężnej, szczególnie gdy wątpliwości budzi spór o włoskie finanse publiczce oraz słabnące indeksy PMI. Ogólnie zabarwienie konferencji może mieć gołębi charakter (odroczenie decyzji), ale z perspektywy rynku nie będzie w tym nic zaskakującego, stąd w normalnych warunkach wpływ takiej decyzji na EUR byłby umiarkowany. Tylko że obecnie nie mamy normalnych warunków.
Dziś także decyzja Norges Banku, gdzie dopiero co jesteśmy po podwyżce stopy procentowej i na kolejną nie zanosi się wcześniej, jak na wiosnę 2019 r. Ostatni istotny odczyt inflacji podnosi ryzyko jastrzębiego komunikatu, ale Norges Bank też nie chce strzelać sobie w stopę i napędzać aprecjacji korony (co by zgasiło presję inflacyjną). Ostrożny optymizm powinien wystarczyć.
Załamanie rynku akcji wymazało z S&P500 całe tegoroczne zyski, pogrom przeszedł przez rynki azjatyckie, a otwarcie w Europie nie wygląda lepiej. W mojej opinii rynki uginają się pod własnym ciężarem i cierpią z powodu pogorszenia sentymentu. Powody fundamentalne wskazane powyżej są obecne od wielu miesięcy i nagle teraz stały się bardziej niebezpieczne niż wcześniej? Trudno mi kupić tą teorię. Z drugiej strony, jeśli przewaga negatywnych czynników nad pozytywnymi jest 10:0, nie staje się na drodze rozpędzonego pociągu. Ale co można powiedzieć o 2018 r., to że nigdy nie można w pełni zaufać rynkowi i nie dziwic się, kiedy odwrót przyjdzie znienacka. Kto pamięta korektę z przełomu stycznia i lutego i późniejsze dynamiczne odbicie?
Pomimo silnych ruchów na rynku akcji, FX w dalszym ciągu pozostaje oderwany od ponurej rzeczywistości. Przede wszystkim uderzające jest, jak stabilny jest USD/JPY pomimo załamania indeksów, ale też spadku rentowności obligacji 10-letnich USA do 3,10 proc. Rynek walutowy przestał być barometrem nastrojów. Chaos informacyjny wokół istotnych spraw (gównie politycznych) spowodował, że inwestorzy rzucili ręcznik i zeszli z ringu, czekając na konkrety. Brexit zniszczył handel na GBP, a teraz spór o włoski budżet rozregulował EUR. Wszyscy patrzą na EUR/USD, który tylko w tym tygodniu miał 3 fałszywe sygnały wybicia poziomów technicznych (choć dodatkowo jeden prawdziwy). Dziś po południu EBC raczej nie pomoże ustabilizować sytuacji. Komunikat prawdopodobnie obędzie się bez niespodzianek, gdyż już ostatnim razem prezes Draghi przekazał, że stopy procentowe nie ulegną zmianie przynajmniej do jesieni przyszłego roku. Program QE ma się zakończyć w grudniu, ale ostateczne decyzje o jego przyszłości oraz polityce reinwestowania raczej będą podjęte na następnym posiedzeniu. Rozsądnym będzie wstrzymać wszelkie decyzje o strategii na przyszłość, które mogłyby zasugerować odchodzenie od akomodacyjnej polityki pieniężnej, szczególnie gdy wątpliwości budzi spór o włoskie finanse publiczce oraz słabnące indeksy PMI. Ogólnie zabarwienie konferencji może mieć gołębi charakter (odroczenie decyzji), ale z perspektywy rynku nie będzie w tym nic zaskakującego, stąd w normalnych warunkach wpływ takiej decyzji na EUR byłby umiarkowany. Tylko że obecnie nie mamy normalnych warunków.
Dziś także decyzja Norges Banku, gdzie dopiero co jesteśmy po podwyżce stopy procentowej i na kolejną nie zanosi się wcześniej, jak na wiosnę 2019 r. Ostatni istotny odczyt inflacji podnosi ryzyko jastrzębiego komunikatu, ale Norges Bank też nie chce strzelać sobie w stopę i napędzać aprecjacji korony (co by zgasiło presję inflacyjną). Ostrożny optymizm powinien wystarczyć.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.