
Data dodania: 2018-10-08 (11:22)
CHINY: Ludowy Bank Chin zdecydował wczoraj o cięciu stopy rezerw obowiązkowych (RRR) o 100 p.b. dla większości banków (do tej pory wynosiła ona 15,5 proc. dla dużych instytucji i 13,5 proc. dla mniejszych). Z kolei dzisiaj rano poznaliśmy wyliczenia PMI dla usług liczonego przez Caixin – nieoczekiwanie jego wartość była najwyższa od 3 miesięcy (53,1 pkt. we wrześniu, wobec 51,5 pkt. w sierpniu). Jednocześnie rynki finansowe zostały otwarte po tygodniu przerwy (Golden Week).
BRAZYLIA: W pierwszej turze wyborów prezydenckich, jaka odbyła się wczoraj kandydat skrajnej prawicy Jair Bolsonaro zanotował niespodziewanie dobry wynik (46,7 proc.), wobec tego, co pokazywały wcześniejsze sondaże (nieco ponad 30 proc.). Na drugim miejscu uplasował się lewicowy Fernando Haddad z Partii Pracujących uzyskując 28,37 proc. Brak osiągnięcia wymaganego pułapu >50 proc. sprawia jednak, że 28 października odbędzie się druga tura.
USA: W piątek po południu poznaliśmy dane Departamentu Pracy USA – stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od 1969 r. (3,7 proc.), wobec szacowanych 3,8 proc. Dynamika płac wypadła zgodnie z oczekiwaniami – płaca godzinowa wzrosła we wrześniu o 0,3 proc. m/m i 2,8 proc. r/r. Rozczarowujące były jednak dane nt. dynamiki zatrudnienia – liczba etatów poza rolnictwem wzrosła we wrześniu zaledwie o 134 tys. wobec szacowanych 185 tys., ale mocno w górę zrewidowano dane za sierpień (do 270 tys. z 201 tys.).
KANADA: W piątek po południu poznaliśmy też ważne dane z rynku pracy w Kanadzie - stopa bezrobocia spadła we wrześniu do 5,9 proc. z 6,0 proc., a zatrudnienie wzrosło aż o 63 tys. (szacowano 25 tys.). Minusem jest jednak to, że jest to wynik aż 80,2 tys. przyrostu „niepełnych” etatów. Liczba pełnych etatów zmalała o 16,9 tys.
EUROSTREFA / NIEMCY: Dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech spadła w sierpniu o 0,1 proc. r/r (szacowano jej wzrost o 0,1 proc. r/r). Niemniej dane za lipiec zrewidowano w górę do 1,5 proc. r/r z 1,1 proc. r/r. O godz. 10:30 opublikowane zostały też dane Sentix (nastroje wśród analityków) dla całej strefy euro – w październiku spadł do 11,4 pkt. z 12,0 pkt. (szacowano 11,7 pkt.).
WIELKA BRYTANIA: Szef Komisji Europejskiej powtórzył w sobotę po słowach szefa Rady Europejskiej, Donalda Tuska, że jest optymistą w sensie osiągnięcia porozumienia dotyczącego Brexitu. Jego zdaniem pozytywne jest to, że brytyjskie władze pokazały, że mogą „przełamać” dotychczasowe nastawienie. Zdaniem Junckera scenariusz „no deal Brexit” byłby nie tylko zły dla Wielkiej Brytanii, ale i też dla całej Unii Europejskiej. Dodał, że liczy na osiągniecie porozumienia najpóźniej do listopada, podczas kiedy Tusk „określił” te ramy czasowe do końca roku.
Opinia: Dolar zaczął nowy tydzień od zwyżek na szerokim rynku. To z jednej strony echa piątkowych danych Departamentu Pracy, których nie można uznać za złe, a z drugiej efekt słabości chińskich aktywów podczas sesji azjatyckiej. Rynek zignorował lepszy odczyt indeksu PMI dla usług, oraz wsparcie ze strony Ludowego Banku Chin, który zdecydował się obniżyć stopę rezerw obowiązkowych dla banków. Skupiono się na tym, że na oficjalnym fiksingu juan był najsłabszy wobec dolara od maja (USDCNY 6,8957), co pchnęło w górę notowania USDCNH do ponad 6,92. To zwiększa prawdopodobieństwo testowania szczytu z połowy sierpnia przy 6,9566. Powróciły, zatem obawy dotyczące „cichego” przyzwolenia władz na słabość juana, jako jeden z elementów przepychanek w wojnie handlowej. Nie sposób też zapomnieć o ostrych słowach wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a nt. działań Chin w temacie polityki i gospodarki, jakie padły w czwartek wieczorem. Sygnalizują one, że konflikt Waszyngtonu z Pekinem to znacznie „grubsza” sprawa.
Dzisiaj aktywność inwestorów nie będzie jednak duża –w USA obchodzi się Dzień Kolumba, a w Kanadzie Święto Dziękczynienia. Niemniej na razie widać, że inwestorzy w Europie respektują tendencję z handlu w Azji i dolar lekko zyskuje. Trzeba też wspomnieć, że brakuje zwyczajnie nowych impulsów. Scenariusz pozytywnego zwrotu w temacie Brexitu był dyskontowany w piątek, a weekendowe słowa Tuska i Junckera są wprawdzie optymistyczne, ale dają też do zrozumienia, że negocjacje nie muszą zostać sfinalizowane na dniach. Z kolei wątek włoskiego budżetu, jakoś nie jest wygaszany i wydaje się, że rynek czeka na to, co Włosi przedstawią Komisji Europejskiej do 15 października. Brak większych zmian wobec pierwotnego projektu budżetu sprzed ponad tygodnia, może sugerować, że znalezienie kompromisu z krytycznie nastawioną wobec działań Rzymu, Komisją Europejską, nie będzie łatwe.
Wprawdzie dolar dzisiaj zyskuje, ale na wykresie koszyka BOSSA USD nie udało się ustanowić nowego szczytu powyżej maksimów z zeszłego tygodnia. Strefa oporu 81,46-81,87 pkt. pozostaje, zatem istotną barierą na najbliższe dni. Brak jasności na przebiegach wskaźników sugeruje bardziej próbę korekty dolara, niż kontynuację wzrostów.
Na dziennym układzie EURUSD widać, że rejon 1,1550-70 pozostaje istotnym oporem. Rynek ma już problemy z utrzymaniem się powyżej 1,1530. Poniedziałkowy ranek przyniósł zejście poniżej 1,15 i ponowną próbę zmierzenia się z minimami z 3-4 października przy 1,1462-63. Jeżeli nie zostaną naruszone, to wzrosną szanse na powrót ponad 1,15. W przeciwnym razie będziemy „opadać” w stronę dołka z połowy sierpnia przy 1,13.
Na koniec nieco o … Brazylii. Ostateczny wynik wyborów prezydenckich po I turze nieco zaskoczył, ale rynek nie ma nadmiernej ochoty kontynuować trendu na umocnienie reala, jaki był obserwowany na przestrzeni ostatnich 2 tygodni. To może zachęcać do prób realizacji zysków, ale wtedy kluczowym poziomem dla USDBRL będzie rejon 3,9410 oparty o dawne szczyty z czerwca i lipca b.r., jaki został złamany w zeszłym tygodniu. Warto zwrócić uwagę, że wczorajsze głosowanie pokazało na ułomności sondaży względem faktycznego poparcia dla Jair’a Bolsonaro, który mimo, że jest skrajnie prawicowy, to bardziej podoba się rynkom finansowym ze względu na swój program gospodarczy zakładający ograniczenie deficytu budżetowego przez ciecia nadmiernych wydatków, oraz wyraźne przyspieszenie prywatyzacji.
USA: W piątek po południu poznaliśmy dane Departamentu Pracy USA – stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od 1969 r. (3,7 proc.), wobec szacowanych 3,8 proc. Dynamika płac wypadła zgodnie z oczekiwaniami – płaca godzinowa wzrosła we wrześniu o 0,3 proc. m/m i 2,8 proc. r/r. Rozczarowujące były jednak dane nt. dynamiki zatrudnienia – liczba etatów poza rolnictwem wzrosła we wrześniu zaledwie o 134 tys. wobec szacowanych 185 tys., ale mocno w górę zrewidowano dane za sierpień (do 270 tys. z 201 tys.).
KANADA: W piątek po południu poznaliśmy też ważne dane z rynku pracy w Kanadzie - stopa bezrobocia spadła we wrześniu do 5,9 proc. z 6,0 proc., a zatrudnienie wzrosło aż o 63 tys. (szacowano 25 tys.). Minusem jest jednak to, że jest to wynik aż 80,2 tys. przyrostu „niepełnych” etatów. Liczba pełnych etatów zmalała o 16,9 tys.
EUROSTREFA / NIEMCY: Dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech spadła w sierpniu o 0,1 proc. r/r (szacowano jej wzrost o 0,1 proc. r/r). Niemniej dane za lipiec zrewidowano w górę do 1,5 proc. r/r z 1,1 proc. r/r. O godz. 10:30 opublikowane zostały też dane Sentix (nastroje wśród analityków) dla całej strefy euro – w październiku spadł do 11,4 pkt. z 12,0 pkt. (szacowano 11,7 pkt.).
WIELKA BRYTANIA: Szef Komisji Europejskiej powtórzył w sobotę po słowach szefa Rady Europejskiej, Donalda Tuska, że jest optymistą w sensie osiągnięcia porozumienia dotyczącego Brexitu. Jego zdaniem pozytywne jest to, że brytyjskie władze pokazały, że mogą „przełamać” dotychczasowe nastawienie. Zdaniem Junckera scenariusz „no deal Brexit” byłby nie tylko zły dla Wielkiej Brytanii, ale i też dla całej Unii Europejskiej. Dodał, że liczy na osiągniecie porozumienia najpóźniej do listopada, podczas kiedy Tusk „określił” te ramy czasowe do końca roku.
Opinia: Dolar zaczął nowy tydzień od zwyżek na szerokim rynku. To z jednej strony echa piątkowych danych Departamentu Pracy, których nie można uznać za złe, a z drugiej efekt słabości chińskich aktywów podczas sesji azjatyckiej. Rynek zignorował lepszy odczyt indeksu PMI dla usług, oraz wsparcie ze strony Ludowego Banku Chin, który zdecydował się obniżyć stopę rezerw obowiązkowych dla banków. Skupiono się na tym, że na oficjalnym fiksingu juan był najsłabszy wobec dolara od maja (USDCNY 6,8957), co pchnęło w górę notowania USDCNH do ponad 6,92. To zwiększa prawdopodobieństwo testowania szczytu z połowy sierpnia przy 6,9566. Powróciły, zatem obawy dotyczące „cichego” przyzwolenia władz na słabość juana, jako jeden z elementów przepychanek w wojnie handlowej. Nie sposób też zapomnieć o ostrych słowach wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a nt. działań Chin w temacie polityki i gospodarki, jakie padły w czwartek wieczorem. Sygnalizują one, że konflikt Waszyngtonu z Pekinem to znacznie „grubsza” sprawa.
Dzisiaj aktywność inwestorów nie będzie jednak duża –w USA obchodzi się Dzień Kolumba, a w Kanadzie Święto Dziękczynienia. Niemniej na razie widać, że inwestorzy w Europie respektują tendencję z handlu w Azji i dolar lekko zyskuje. Trzeba też wspomnieć, że brakuje zwyczajnie nowych impulsów. Scenariusz pozytywnego zwrotu w temacie Brexitu był dyskontowany w piątek, a weekendowe słowa Tuska i Junckera są wprawdzie optymistyczne, ale dają też do zrozumienia, że negocjacje nie muszą zostać sfinalizowane na dniach. Z kolei wątek włoskiego budżetu, jakoś nie jest wygaszany i wydaje się, że rynek czeka na to, co Włosi przedstawią Komisji Europejskiej do 15 października. Brak większych zmian wobec pierwotnego projektu budżetu sprzed ponad tygodnia, może sugerować, że znalezienie kompromisu z krytycznie nastawioną wobec działań Rzymu, Komisją Europejską, nie będzie łatwe.
Wprawdzie dolar dzisiaj zyskuje, ale na wykresie koszyka BOSSA USD nie udało się ustanowić nowego szczytu powyżej maksimów z zeszłego tygodnia. Strefa oporu 81,46-81,87 pkt. pozostaje, zatem istotną barierą na najbliższe dni. Brak jasności na przebiegach wskaźników sugeruje bardziej próbę korekty dolara, niż kontynuację wzrostów.
Na dziennym układzie EURUSD widać, że rejon 1,1550-70 pozostaje istotnym oporem. Rynek ma już problemy z utrzymaniem się powyżej 1,1530. Poniedziałkowy ranek przyniósł zejście poniżej 1,15 i ponowną próbę zmierzenia się z minimami z 3-4 października przy 1,1462-63. Jeżeli nie zostaną naruszone, to wzrosną szanse na powrót ponad 1,15. W przeciwnym razie będziemy „opadać” w stronę dołka z połowy sierpnia przy 1,13.
Na koniec nieco o … Brazylii. Ostateczny wynik wyborów prezydenckich po I turze nieco zaskoczył, ale rynek nie ma nadmiernej ochoty kontynuować trendu na umocnienie reala, jaki był obserwowany na przestrzeni ostatnich 2 tygodni. To może zachęcać do prób realizacji zysków, ale wtedy kluczowym poziomem dla USDBRL będzie rejon 3,9410 oparty o dawne szczyty z czerwca i lipca b.r., jaki został złamany w zeszłym tygodniu. Warto zwrócić uwagę, że wczorajsze głosowanie pokazało na ułomności sondaży względem faktycznego poparcia dla Jair’a Bolsonaro, który mimo, że jest skrajnie prawicowy, to bardziej podoba się rynkom finansowym ze względu na swój program gospodarczy zakładający ograniczenie deficytu budżetowego przez ciecia nadmiernych wydatków, oraz wyraźne przyspieszenie prywatyzacji.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.