
Data dodania: 2018-10-02 (09:23)
We wrześniu przemysłowy indeks PMI po raz kolejny obniżył się, spadając już w pobliże poziomu oddzielającego ekspansję gospodarczą od spowolnienia (50 punktów). Choć dane te mogą być nieco martwiące, to generalnie wpisują się one w szerszy obraz przemysłu w całej Europie.
Poza tym warto zaznaczyć, że według wstępnych danych GUS inflacja w minionym miesiącu zwolniła nieco mocniej od oczekiwań. Tymczasem w Wielkiej Brytanii trwa ciągła dyskusja na temat potencjalnego porozumienia ws. Brexitu.
Wrzesień z pewnością nie był udanym miesiącem dla sektora przemysłowego w całej Europie, Polska nie była w tym kontekście wyjątkiem. W konsekwencji indeks PMI spowolnił do najniższego poziomu od października 2016 roku. Co jest dość uderzające to fakt, że tym razem doświadczyliśmy szerszego spadku jeśli chodzi o nowe zamówienia, gdyż dotyczył on już nie tylko zleceń eksportowych, ale i również krajowych. Pod tym względem wrześniowy PMI okazał się w pewnym sensie przełomowy. Z kolei zamówienia eksportowe odnotowały najostrzejszy spadek od czterech lat. Dane te są jednak w dużej mierze zgodne z tym, co widzieliśmy wcześniej w krajach Europy zachodniej, a przede wszystkim w Niemczech. W tym kontekście trzeba nadmienić, że niemiecki przemysł kuleje od kilku miesięcy, pokazując zarówno niższą produkcję, niższe zamówienia oraz nie najlepszą perspektywę na kolejne miesiące. W takim środowisku ciężko oczekiwać, że Polska będzie nadal doświadczać ekspansji w tej gałęzi gospodarki. Tym samym dane te zdają się wpisywać w szerszy pogląd odnośnie do stopniowego wytracania tempa wzrostu gospodarczego, począwszy od drugiej połowy roku. Warto przytoczyć jeszcze dwa istotne punkty z opublikowanego wczoraj badania Markit. Po pierwsze, tempo wzrostu zatrudnienia obniżyło się do najniższego poziomu od 10 miesięcy, gdzie ewidentnie kluczową rolę grała słabsza perspektywa nowych zamówień (drugi miesiąc z rzędu spadła również liczba zaległości produkcyjnych). Po drugie, jeśli chodzi o perspektywą inflacyjną to wrzesień przyniósł najniższy wzrost tempa kosztów produkcji od 13 miesięcy, co wyraźnie zmniejsza potencjał do przerzucenia tychże kosztów na odbiorców finalnych. Będąc przy tematyce inflacji warto wspomnieć, że według wstępnych danych GUS, roczna dynamika indeksu CPI osłabiła się w minionym miesiącu do 1,8% z 2%. Choć nie znamy jeszcze szczegółów publikacji to można podejrzewać, że cofnięciu uległa również inflacja bazowa, która w sierpniu odnotowała wzrost do 0,9%. W kolejnych miesiącach należy oczekiwać stopniowego osłabienia trendu inflacyjnego, głównie z uwagi na efekty statystyczne (przede wszystkim w kategorii żywności i napojów bezalkoholowych). Niemniej wraz z początkiem nowego roku dynamika cen powinna ponownie zacząć odbijać.
Patrząc poza sytuację gospodarczą w Polsce należy zwrócić uwagę na Wielką Brytanię, gdzie trwają nieustanne negocjacje ws. wyjścia kraju ze wspólnoty europejskiej. Wczorajszego popołudnia pojawiły się informacje jakoby premier May była gotowa na ustępstwa w kwestii irlandzkiej granicy, co natychmiast wzmocniło funta. Reakcja ta jednak nie trwała długo, a o poranku notowania brytyjskiej waluty znajdują się już zdecydowanie poniżej wczorajszych poziomów. Przypomnijmy, że obecnie główną kością niezgody jest temat granicy między Irlandią Północną a Republiką Irlandii i kwestia uniknięcia potrzeby kontroli celnych. Reakcja funta dobitnie pokazuje, co w obecnej sytuacji pozostaje głównym sterownikiem brytyjskiej waluty. Można zakładać, że dane makroekonomiczne będą odgrywać drugoplanową rolę co najmniej do momentu, kiedy temat Brexitu wyklaruje się na dobre, co przynajmniej w teorii może mieć miejsce jeszcze w tym roku.
Wtorkowy kalendarz makroekonomiczny zawiera wypowiedzi kilka bankierów EBC oraz szefa Fed Powell’a. Ponadto poznamy budowlany indeks PMI z Wielkiej Brytanii, zaś RPP rozpocznie dwudniowe posiedzenie. Po godzinie 9:10 za dolara płacono 3,7203 złotego, za euro 4,2894 złotego, za funta 4,8340 złotego i za franka 3,7840 złotego.
Wrzesień z pewnością nie był udanym miesiącem dla sektora przemysłowego w całej Europie, Polska nie była w tym kontekście wyjątkiem. W konsekwencji indeks PMI spowolnił do najniższego poziomu od października 2016 roku. Co jest dość uderzające to fakt, że tym razem doświadczyliśmy szerszego spadku jeśli chodzi o nowe zamówienia, gdyż dotyczył on już nie tylko zleceń eksportowych, ale i również krajowych. Pod tym względem wrześniowy PMI okazał się w pewnym sensie przełomowy. Z kolei zamówienia eksportowe odnotowały najostrzejszy spadek od czterech lat. Dane te są jednak w dużej mierze zgodne z tym, co widzieliśmy wcześniej w krajach Europy zachodniej, a przede wszystkim w Niemczech. W tym kontekście trzeba nadmienić, że niemiecki przemysł kuleje od kilku miesięcy, pokazując zarówno niższą produkcję, niższe zamówienia oraz nie najlepszą perspektywę na kolejne miesiące. W takim środowisku ciężko oczekiwać, że Polska będzie nadal doświadczać ekspansji w tej gałęzi gospodarki. Tym samym dane te zdają się wpisywać w szerszy pogląd odnośnie do stopniowego wytracania tempa wzrostu gospodarczego, począwszy od drugiej połowy roku. Warto przytoczyć jeszcze dwa istotne punkty z opublikowanego wczoraj badania Markit. Po pierwsze, tempo wzrostu zatrudnienia obniżyło się do najniższego poziomu od 10 miesięcy, gdzie ewidentnie kluczową rolę grała słabsza perspektywa nowych zamówień (drugi miesiąc z rzędu spadła również liczba zaległości produkcyjnych). Po drugie, jeśli chodzi o perspektywą inflacyjną to wrzesień przyniósł najniższy wzrost tempa kosztów produkcji od 13 miesięcy, co wyraźnie zmniejsza potencjał do przerzucenia tychże kosztów na odbiorców finalnych. Będąc przy tematyce inflacji warto wspomnieć, że według wstępnych danych GUS, roczna dynamika indeksu CPI osłabiła się w minionym miesiącu do 1,8% z 2%. Choć nie znamy jeszcze szczegółów publikacji to można podejrzewać, że cofnięciu uległa również inflacja bazowa, która w sierpniu odnotowała wzrost do 0,9%. W kolejnych miesiącach należy oczekiwać stopniowego osłabienia trendu inflacyjnego, głównie z uwagi na efekty statystyczne (przede wszystkim w kategorii żywności i napojów bezalkoholowych). Niemniej wraz z początkiem nowego roku dynamika cen powinna ponownie zacząć odbijać.
Patrząc poza sytuację gospodarczą w Polsce należy zwrócić uwagę na Wielką Brytanię, gdzie trwają nieustanne negocjacje ws. wyjścia kraju ze wspólnoty europejskiej. Wczorajszego popołudnia pojawiły się informacje jakoby premier May była gotowa na ustępstwa w kwestii irlandzkiej granicy, co natychmiast wzmocniło funta. Reakcja ta jednak nie trwała długo, a o poranku notowania brytyjskiej waluty znajdują się już zdecydowanie poniżej wczorajszych poziomów. Przypomnijmy, że obecnie główną kością niezgody jest temat granicy między Irlandią Północną a Republiką Irlandii i kwestia uniknięcia potrzeby kontroli celnych. Reakcja funta dobitnie pokazuje, co w obecnej sytuacji pozostaje głównym sterownikiem brytyjskiej waluty. Można zakładać, że dane makroekonomiczne będą odgrywać drugoplanową rolę co najmniej do momentu, kiedy temat Brexitu wyklaruje się na dobre, co przynajmniej w teorii może mieć miejsce jeszcze w tym roku.
Wtorkowy kalendarz makroekonomiczny zawiera wypowiedzi kilka bankierów EBC oraz szefa Fed Powell’a. Ponadto poznamy budowlany indeks PMI z Wielkiej Brytanii, zaś RPP rozpocznie dwudniowe posiedzenie. Po godzinie 9:10 za dolara płacono 3,7203 złotego, za euro 4,2894 złotego, za funta 4,8340 złotego i za franka 3,7840 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.