Data dodania: 2018-10-01 (09:42)
W piątek na europejskich rynkach zapachniało paniką. Po rozczarowującym budżecie przedstawionym przez nowe włoskie władze tamtejsza giełda traciła nawet 5%. Ponieważ mowa o najbardziej zadłużonej gospodarce w Europie, szybko przełożyło się to na inne rynki, w tym polski. Nowa umowa handlowa w Ameryce Północnej została zawarta, zatem w dobrym momencie – pozwoliła odwrócić uwagę inwestorów od problemu.
Wczoraj upływał termin na uzgodnienie porozumienia handlowego pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem, tak, aby mogło ono zostać podpisane jeszcze przez odchodzącego prezydenta tego ostatniego kraju. USA i Meksyk już wcześniej osiągnęły wstępne porozumienie, ale bez Kanady byłoby ono potencjalnie mniej trwałe, a dla tej ostatniej brak wolnego handlu z USA oznaczałby gospodarcze problemy. Dlatego pomimo odmiennych interesów i chyba przede wszystkim agresywnej retoryki prezydenta Trumpa wymierzonej w tradycyjnego sojusznika z północy udało się osiągnąć porozumienie. Stało się to pozytywnym impulsem dla dolara kanadyjskiego i przede wszystkim meksykańskiego peso, które jest dziś zdecydowanie najmocniejszą walutą, wyłamując się z ogólnie niekorzystnego obrazu na rynkach wschodzących. Porozumienie widać też w notowaniach kontraktów na amerykańskie indeksy, które tym samym znalazły dobry powód do zignorowania europejskich kłopotów, a także w… Japonii, gdzie indeks Nikkei225 powędrował do poziomu najwyższego od kilkudziesięciu lat. Samo porozumienie ma też drugą stronę medalu. Widać, że administracja Trumpa próbuje szukać sojuszników w handlu po to, aby skoncentrować się na konflikcie handlowym z Chinami. W ten scenariusz wpisuje się porozumienie z Koreą Płd. oraz otwarcie rozmów handlowych z Japonią. Tymczasem konflikt handlowy z Chinami zdaje się znajdować swoje odzwierciedlenie w danych – we wrześniu spadek odnotowały obydwa chińskie indeksy PMI dla przemysłu, a ten sporządzany przez Markit znalazł się na poziomie 50 pkt., tj. pomiędzy ekspansją a recesją.
Porozumienie USMCA, bo tak nazywać będzie się nowa wersja NAFTY, przykrywa trochę „włoski kryzys”, ale go nie zażegnuje. Nadal mamy budżet, który miał być pierwotnie odpowiedzialny, a prowadzi do dużego wzrostu deficytu w okresie względnie dobrej koniunktury. W weekend próbował go tłumaczyć minister Tria, który przegrał batalię z politykami. Inwestorzy nie wiedzą na razie, czy to dobrze, że technokrata został, bo jest głosem rozsądku w rządzie populistów, czy też źle, bo oznacza to, że będzie jedynie administratorem politycznych liderów. Rzym czeka w tej kwestii starcie z Komisją Europejską, także rynkowo temat ten będzie dawał się we znaki. Dziś rano euro pozostaje pod presją, co odbija się też na notowaniach złotego.
Warto wrócić też do indeksów PMI, bo te generalnie ponownie zaskakują negatywnie. Zdarzają się co prawda wyjątki takie jak Australia czy Szwecja, ale w większości przypadków mamy negatywne zaskoczenia. Nieciekawy obraz rysuje się w Europie – indeksy odnotowały spadki m.in. w Hiszpanii, Szwajcarii, w Czechach i na Węgrzech. W Polsce przemysłowy PMI zanurkował do 50,5 pkt. – to wartość najgorsza od października 2016 roku, kiedy gospodarka rozwijała się w tempie 2,5%. Co więcej, jest to trzeci miesiąc silnego spadku tego indeksu. Co prawda, jak do tej pory nie znajdowało to przełożenia na dane o produkcji, jednak tak gwałtowne pogorszenie w połączeniu z niekorzystną tendencją w całej Europie musi być niepokojące. Dziś uzupełnieniem tego obrazu będą dane z USA, które do tej pory były rewelacyjne. Indeks ISM zostanie opublikowany o 16:00. Tymczasem o 9:35 za euro płacimy 4,2838 złotego, dolar kosztuje 3,6986 złotego, frank 3,7685 złotego, zaś funt 4,8231 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









