Data dodania: 2018-07-19 (11:30)
Notowania polskiej waluty pozostają pod umiarkowaną presją podażową o poranku, powiększając swoje wczorajsze spadki. Straty te były przede wszystkim wywołane mocniejszy dolarem, który ciążył szerokiemu spektrum walut rynków wschodzących. Nie pomogły również mocne dane dotyczące produkcji przemysłowej. Z kolei z perspektywy globalnej coraz większą uwagę zaczyna przyciągać kurs chińskiego juana.
W czerwcu produkcja przemysłowa w cenach stałych wzrosła o 6,8% w ujęciu rocznym i choć baza statystyczna była względnie niewymagająca, odczyt ten należy traktować jako bardzo solidny. Po kilku miesiącach słabości trzymiesięczna średnia ponownie wróciła powyżej pułapu 7%, a patrząc na oczekiwania przedsiębiorstw, można dość optymistycznie patrzeć w przyszłość. Mowa o oczekiwaniach firm z sektora odnośnie do portfela zamówień (zarówno tych krajowych, jak i zagranicznych), a także produkcji sprzedanej. Inne miary mówiące o warunkach finansowania również nie wskazują, aby przedsiębiorstwa te oczekiwały nagłego pogorszenia sytuacji finansowej, co z pewnością po części budowane jest na niskich oczekiwaniach odnośnie do wyższych stóp procentowych. Niemniej jednak perspektywa solidnej kondycji przemysłu jest mocno zależna od tego, co będzie działo się w całej strefie euro, a przede wszystkim w gospodarce niemieckiej, od której jesteśmy mocno zależni. Tutaj sytuacja wygląda wciąż na dość wymagającą. Choć indeks PMI dla usług niemalże na całym starym kontynencie w ostatnim miesiącu odbił, to nie możemy tego samego powiedzieć od wskaźniku mierzącym nastroje managerów w przemyśle. Niemiecki indeks PMI dla przemysłu uplasował się w czerwcu na najniższym poziomie od grudnia 2016 roku, co bez wątpienia stanowi pewne ryzyko dla kontynuacji ekspansji polskiego przemysłu. Jeżeli chodzi o szczegóły produkcji sprzedanej przemysłu, to najwyższą dynamikę odnotowano w kategorii związanej z produkcją i sprzedażą energii elektrycznej i innych źródeł energii (zapewne efekt wyższej temperatury), która wzrosła o 13,7%, choć baza była wyjątkowo niewielka. Produkcja w górnictwie zwyżkowała o 2,5%, z kolei przetwórstwo przemysłowe wzrosło w ujęciu rocznym o 6,5%. Bardzo optymistycznie zaskoczyła również produkcja budowlano-montażowa rosnąc o 24,7% (znacznie powyżej konsensusu), podkreślając, że w drugim kwartale powinniśmy liczyć na kolejny, przyzwoity odczyt inwestycji (ponownie większą kontrybucję możemy doświadczyć ze strony inwestycji publicznych, które stanowią ponad połowę wartości produkcji budowlanej). Warto dodać, że ewentualnie słabsze wartości w dwóch kolejnych miesiącach nie powinny oferować powodów do obaw z uwagi na efekty statystyczne. W czerwcu efekt kalendarzowy dla ujęcia rocznego nie miał znaczenia (liczba dni roboczych bez zmian). Pomimo lepszych danych oczekiwania odnośnie do pierwszej podwyżki stóp procentowych nie zmieniają się. O poranku rynek nie wycenia 25-punktowego ruchu nawet do października 2019.
Tymczasem z globalnie coraz większą uwagę przyciągają notowania chińskiego juana. Podczas dzisiejszej sesji w Azji juan offshore wyraźnie osłabił się w stosunku do amerykańskiego dolara, zaś chiński bank centralny ustalił poziom referencyjny dla USDCNY ponownie na wyższym poziomie (ponad 6,70). Notowania obydwu juanów względem dolara są już na najniższych poziomach od ubiegłego lata, co jest sterowane w dużej mierze przez kapitał spekulacyjny (niskie stopy na tamtejszych rynku pieniężnym). Kilka lat temu taki proceder zachęcił chińskie władze monetarne to ograniczenia płynności na rynku pieniężnym celem podbicia stóp procentowych i wystraszenia spekulantów. Niemniej jednak teraz sytuacja wygląda nieco inaczej, choć ryzyko to w dalszym ciągu istnieje. Obecnie coraz niższa wartość juana może być na rękę Chińczykom z uwagi na fakt, że działa on poniekąd jak cła, zwiększając ceny produktów importowanych.
Podczas dzisiejszej sesji jedynym godnym uwagi odczytem jest brytyjska sprzedaż detaliczna za czerwiec. W godzinach popołudniowych poznamy z kolei cotygodniowy raport odnośnie do liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z USA. Po godzinie 9:15 za dolara płacono 3,7194 złotego, za euro 4,3186 złotego, za funta 4,8480 złotego i za franka 3,7148 złotego.
Tymczasem z globalnie coraz większą uwagę przyciągają notowania chińskiego juana. Podczas dzisiejszej sesji w Azji juan offshore wyraźnie osłabił się w stosunku do amerykańskiego dolara, zaś chiński bank centralny ustalił poziom referencyjny dla USDCNY ponownie na wyższym poziomie (ponad 6,70). Notowania obydwu juanów względem dolara są już na najniższych poziomach od ubiegłego lata, co jest sterowane w dużej mierze przez kapitał spekulacyjny (niskie stopy na tamtejszych rynku pieniężnym). Kilka lat temu taki proceder zachęcił chińskie władze monetarne to ograniczenia płynności na rynku pieniężnym celem podbicia stóp procentowych i wystraszenia spekulantów. Niemniej jednak teraz sytuacja wygląda nieco inaczej, choć ryzyko to w dalszym ciągu istnieje. Obecnie coraz niższa wartość juana może być na rękę Chińczykom z uwagi na fakt, że działa on poniekąd jak cła, zwiększając ceny produktów importowanych.
Podczas dzisiejszej sesji jedynym godnym uwagi odczytem jest brytyjska sprzedaż detaliczna za czerwiec. W godzinach popołudniowych poznamy z kolei cotygodniowy raport odnośnie do liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z USA. Po godzinie 9:15 za dolara płacono 3,7194 złotego, za euro 4,3186 złotego, za funta 4,8480 złotego i za franka 3,7148 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









