Data dodania: 2018-06-25 (12:04)
Brzydka gra była tydzień temu i po weekendzie nie jest lepiej. Prezydent Trump kontynuuje nieczyste zagrywki na polu wymiany handlowej, grożąc sankcjami Chinom i UE. Inwestorzy ponownie są pełni obaw, w efekcie czego piątkowy powiew optymizmu szybko wyparowuje. Spore rozczarowanie przeżywają teraz Ci, którzy liczyli, że temat napięć w globalnym handlu przycichnie na dłużej.
Na rynku walutowym JPY przypomina o swoim statusie bezpiecznej przystani, a tuż za nim plasują się CHF i USD. Co jeszcze w piątek rano wyglądało na odreagowanie obaw i skupienie się na pozytywnych sygnałach makro (zadowalające PMI z Eurolandu), szybko zostało przygniecione powrotem tematu wojen handlowych. Prezydent USA Trump najpierw zagroził nałożeniem 20-proc. ceł na samochody importowane z UE, co ma być odpowiedzią na odwetowe cła, jakie UE nałożyła na warte 2,8 mld EUR dobra z USA, m.in. motocykle, sok pomarańczowy i Bourbona, które to były reakcją na wcześniejsze sankcje Trumpa dotyczące importu stali i aluminium. W weekend porcję nerwowości dorzuciły doniesienia WSJ, że Departament Skarbu na prośbę prezydenta szykuje przepisy, które zablokują inwestycje w sektor technologiczny USA dla firm z kapitałem chińskim. Ktokolwiek sądził, że do końca kwartału uda się dobrnąć w sennym dryfie, teraz musi zrewidować swoją strategię, gdyż sprawy mogą przybrać chaotyczny obrót. Znowu.
Pocieszające jest to, że choć awersja do ryzyka dominuje dziś na rynkach, nie mamy dużych ruchów, więc być może uda się opanować nerwy i utrzymać trzeźwość umysłu. Z jednej strony można sobie racjonalizować, że Trump więcej mówi, niż robi i finalnie skutki dla globalnego ożywienia będą minimalne. Z drugiej strony nie ma gwarancji, że strategia Trumpa zawsze będzie skuteczna i w pewnym momencie cierpliwość drugiej strony się wyczerpie. Co będzie, gdy Trump nie dostanie tego, czego chce? Jak wówczas będzie jego odpowiedź? Jakkolwiek osobiście nie daję dużych szans takiemu scenariuszowi, ale nie mogę nie przyznać wyższego prawdopodobieństwa dla potencjalnej spirali strachu, jeśli inwestorzy zaczną obawiać się takiego rozwoju wypadków. Bo na rynkach strach czasami góruje nad rozsądkiem i faktami. Dopiero co włoski kryzys polityczny z dnia na dzień stał się tematem dnia, który dotknął szeroki rynek finansowy. Warto o tym pamiętać podczas wakacyjnego marazmu.
Ostatni tydzień czerwca nie obfituje w kluczowe wydarzenia makro. Napięcia w globalnym handlu powinny pozostać na pierwszym planie, a ich wpływ na biznes może zostać potwierdzony w danych z Niemiec, USA i Kanady. W tym pierwszym przypadku dziś uwagę przykuje indeks Ifo. W obliczu napięć handlowych i słabych wyników przemysłu można spodziewać się spadku indeksu. EUR/USD wrócił na ziemię niczyją z otwartymi perspektywami zarówno dla wzrostów, jak i spadków. Lepiej poczekać.
W Polsce spodziewamy się obniżenia stopy bezrobocia do 6 proc. z 6,3 proc., co podkreśli dobrą sytuację na rynku pracy, choć dla rynku walutowego nie będzie to miało większego znaczenia. Żeby fundamenty mogły pomagać złotemu, wpierw potrzeba stabilizacji apetytu na ryzyko, o co w minionym tygodniu było trudno, a dziś nie jest lepiej, więc złoty prędko nie pokaże siły. Może w czwartek?
Pocieszające jest to, że choć awersja do ryzyka dominuje dziś na rynkach, nie mamy dużych ruchów, więc być może uda się opanować nerwy i utrzymać trzeźwość umysłu. Z jednej strony można sobie racjonalizować, że Trump więcej mówi, niż robi i finalnie skutki dla globalnego ożywienia będą minimalne. Z drugiej strony nie ma gwarancji, że strategia Trumpa zawsze będzie skuteczna i w pewnym momencie cierpliwość drugiej strony się wyczerpie. Co będzie, gdy Trump nie dostanie tego, czego chce? Jak wówczas będzie jego odpowiedź? Jakkolwiek osobiście nie daję dużych szans takiemu scenariuszowi, ale nie mogę nie przyznać wyższego prawdopodobieństwa dla potencjalnej spirali strachu, jeśli inwestorzy zaczną obawiać się takiego rozwoju wypadków. Bo na rynkach strach czasami góruje nad rozsądkiem i faktami. Dopiero co włoski kryzys polityczny z dnia na dzień stał się tematem dnia, który dotknął szeroki rynek finansowy. Warto o tym pamiętać podczas wakacyjnego marazmu.
Ostatni tydzień czerwca nie obfituje w kluczowe wydarzenia makro. Napięcia w globalnym handlu powinny pozostać na pierwszym planie, a ich wpływ na biznes może zostać potwierdzony w danych z Niemiec, USA i Kanady. W tym pierwszym przypadku dziś uwagę przykuje indeks Ifo. W obliczu napięć handlowych i słabych wyników przemysłu można spodziewać się spadku indeksu. EUR/USD wrócił na ziemię niczyją z otwartymi perspektywami zarówno dla wzrostów, jak i spadków. Lepiej poczekać.
W Polsce spodziewamy się obniżenia stopy bezrobocia do 6 proc. z 6,3 proc., co podkreśli dobrą sytuację na rynku pracy, choć dla rynku walutowego nie będzie to miało większego znaczenia. Żeby fundamenty mogły pomagać złotemu, wpierw potrzeba stabilizacji apetytu na ryzyko, o co w minionym tygodniu było trudno, a dziś nie jest lepiej, więc złoty prędko nie pokaże siły. Może w czwartek?
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.