Data dodania: 2018-06-01 (11:02)
Włoska kuchnia i plany Trumpa: Wydawało się, że koalicja Ruchu 5 Gwiazd i Ligii Północnej nie powstanie – bo przecież zablokował ją prezydent Mattarelli. Poszło o kontrowersyjnego kandydata na stanowisko ministra finansów, p. Savonę.
Ale rząd Giuseppe Contego jednak powstał. Do dwóch razy sztuka. Prezydent uznał, że to lepsze wyjście niż rząd techniczny, który zapewne nie uzyskałby poparcia w parlamencie, a następnie nowe wybory.
Dla tzw. rynków finansowych to źle i dobrze. Źle, bo mimo wszystko koalicja należy do obszaru, który uchodzi za "populistyczny" (czy to w formie lewicowej, czy prawicowej, cokolwiek miałyby znaczyć te pojęcia w europejskiej post-polityce). Dobrze, bo zawsze to jakieś uspokojenie. Zresztą, nowy rząd zapewne ugnie się przed mainstreamem UE – i np. nie dojdzie wcale do wyjścia Włoch z Eurolandu.
Tymczasem prezydent Trump poczuł chyba moc i idzie na całość, gdy chodzi o cła i ew. wojnę handlową. Stany nie przedłużyły karencji na cła dotyczące stali (25 proc.) i aluminium (10 proc.), a skierowane do dostawców z UE, Kanady i Meksyku. Tak więc cła wreszcie naprawdę zaczęły obowiązywać. Kraje będące ich ofiarami ogłaszają lub zapowiadają kroki odwetowe. Robi się gorąco. Oczywiście, Trump zapewne liczy tak naprawdę na to, że UE, Kanada i Meksyk jakoś się ugną, ale czy się przypadkiem nie przeliczy? Czasy się zmieniają, panie prezydencie: Ameryce trudno będzie się utrzymać w roli światowego żandarma i lidera, vide choćby rozbieżności na tle stosunków Zachód-Iran (rozbieżności pomiędzy Stanami a Niemcami czy Francją).
Eurodolar zbliża się od dołu do 1,17, a nawet musnął już tę granicę. Zgadza się to z naszymi założeniami sprzed paru dni – że mniej więcej taka korekta zostanie wygenerowana po tym, jak notowania zeszły w rejon 1,15. To rejon wsparcia, wyznaczony przez dawny obszar oporowy z lat 2015 – 2016.
W kalendarium mamy dziś sporo, parę rzeczy już za nami. Mowa głównie o indeksach PMI dla przemysłu. O 9:45 poznamy taki odczyt dla Włoch, o 9:50 dla Francji, 5 minut później Niemcy, o 10:00 Euroland, o 10:30 Wielka Brytania, o 15:45 USA. W Stanach ukaże się też podobny w konstrukcji wskaźnik ISM (o 16:00). Do tego w USA poznamy kluczowe dane z rynku pracy, tzw. non-farm payrolls, co nastąpi o 14:30. W programie także PKB Włoch (o 10:00).
Na złotym
Jeśli para USD/PLN wykraczała już powyżej 3,7660, to obecny kurs – 3,6840 – można uznać za w miarę niezły do kupowania dolarów, przy założeniu (a takie utrzymujemy, quand meme), że mamy do czynienia li tylko z korektą, a nie z całkowitą odmianą trendu.
Euro-złoty z 4,34 wraca do okolic 4,3070, a tak naprawdę wczoraj był jeszcze trochę niżej, tyle że wczoraj w Polsce mieliśmy wolne. Także i na parze funtowej złoty ma się lepiej, o czym świadczy kurs 4,8935 w opozycji do szczytów bliskich 4,99, a notowanych przedwczoraj.
PMI dla polskiego przemysłu wpisał się w prognozy (53,3 pkt), o 14:00 poznamy zapis dyskusji na ostatnim posiedzeniu RPP.
Dla tzw. rynków finansowych to źle i dobrze. Źle, bo mimo wszystko koalicja należy do obszaru, który uchodzi za "populistyczny" (czy to w formie lewicowej, czy prawicowej, cokolwiek miałyby znaczyć te pojęcia w europejskiej post-polityce). Dobrze, bo zawsze to jakieś uspokojenie. Zresztą, nowy rząd zapewne ugnie się przed mainstreamem UE – i np. nie dojdzie wcale do wyjścia Włoch z Eurolandu.
Tymczasem prezydent Trump poczuł chyba moc i idzie na całość, gdy chodzi o cła i ew. wojnę handlową. Stany nie przedłużyły karencji na cła dotyczące stali (25 proc.) i aluminium (10 proc.), a skierowane do dostawców z UE, Kanady i Meksyku. Tak więc cła wreszcie naprawdę zaczęły obowiązywać. Kraje będące ich ofiarami ogłaszają lub zapowiadają kroki odwetowe. Robi się gorąco. Oczywiście, Trump zapewne liczy tak naprawdę na to, że UE, Kanada i Meksyk jakoś się ugną, ale czy się przypadkiem nie przeliczy? Czasy się zmieniają, panie prezydencie: Ameryce trudno będzie się utrzymać w roli światowego żandarma i lidera, vide choćby rozbieżności na tle stosunków Zachód-Iran (rozbieżności pomiędzy Stanami a Niemcami czy Francją).
Eurodolar zbliża się od dołu do 1,17, a nawet musnął już tę granicę. Zgadza się to z naszymi założeniami sprzed paru dni – że mniej więcej taka korekta zostanie wygenerowana po tym, jak notowania zeszły w rejon 1,15. To rejon wsparcia, wyznaczony przez dawny obszar oporowy z lat 2015 – 2016.
W kalendarium mamy dziś sporo, parę rzeczy już za nami. Mowa głównie o indeksach PMI dla przemysłu. O 9:45 poznamy taki odczyt dla Włoch, o 9:50 dla Francji, 5 minut później Niemcy, o 10:00 Euroland, o 10:30 Wielka Brytania, o 15:45 USA. W Stanach ukaże się też podobny w konstrukcji wskaźnik ISM (o 16:00). Do tego w USA poznamy kluczowe dane z rynku pracy, tzw. non-farm payrolls, co nastąpi o 14:30. W programie także PKB Włoch (o 10:00).
Na złotym
Jeśli para USD/PLN wykraczała już powyżej 3,7660, to obecny kurs – 3,6840 – można uznać za w miarę niezły do kupowania dolarów, przy założeniu (a takie utrzymujemy, quand meme), że mamy do czynienia li tylko z korektą, a nie z całkowitą odmianą trendu.
Euro-złoty z 4,34 wraca do okolic 4,3070, a tak naprawdę wczoraj był jeszcze trochę niżej, tyle że wczoraj w Polsce mieliśmy wolne. Także i na parze funtowej złoty ma się lepiej, o czym świadczy kurs 4,8935 w opozycji do szczytów bliskich 4,99, a notowanych przedwczoraj.
PMI dla polskiego przemysłu wpisał się w prognozy (53,3 pkt), o 14:00 poznamy zapis dyskusji na ostatnim posiedzeniu RPP.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.