Data dodania: 2018-05-28 (13:27)
Ubiegły tydzień inwestorzy zaczynali we wręcz szampańskich nastrojach, ale kończyli go
w minorowych. Dziś jest podobnie, tzn. awersja do ryzyka nagle wyparowała. Przede wszystkim to zasługa kolejnej zmiany zdania przez Prezydenta Trumpa, który jednak wyraził wolę spotkania
z liderem północnokoreańskiego reżimu. Dodatkowo, pozytywne wieści płyną z Półwyspu Apenińskiego.
Pozytywna reakcja euro i włoskich aktywów na fiasko utworzenia rządu Ligi Północnej i Ruchu Pięciu Gwiazd pokazuje jakie mniemanie o pomysłach potencjalnego gabinetu, w którym tekę ministra finansów miał objąć eurosceptyk P. Savona (to jego kandydatura była kością niezgody). Najlepszym wyjściem z punktu widzenia euro byłby w tej chwili gabinet technokratów pod przewodnictwem Cottarelliego. Jeśli nie uzyskałby on poparcia w parlamencie, to pełniłby funkcję rządu technicznego, do wyborów, które (zgodnie ze spekulacjami włoskiej prasy) mogłyby odbyć się 9 września. Po włoskiej scenie politycznej nigdy nie wiadomo czego się spodziewać, ale naiwnością byłoby spodziewać się realizacji najbardziej optymistycznego scenariusza. To nie koniec chaosu, w końcu Ruch Pięciu Gwiazd straszy impeachmentem prezydenta Mattarelli… Euro jest dziś co prawda najmocniejszą z głównych walut (EUR/USD nad 1,17), ale dopóki nie została sforsowana bariera 1,1760 nie można mówić o głębszym odreagowaniu trwających już przeszło miesiąc spadków.
Poniedziałkowa sesja, ze względu na brak publikacji makro oraz święto w USA powinna upłynąć bez większych emocji. Potem wydarzenia zaczną jednak stopniowo nabierać tempa. W strefie euro wtorek to publikacje agregatów pieniężnych - danych ciekawych i ważnych z punktu widzenia polityki ECB, ale nie mających potencjału by wstrząsnąć rynkiem. Inaczej będzie w środę i w czwartek, kiedy napłyną informacje o wstępnej dynamice cen w maju (z Niemiec i całego Eurolandu). Można zakładać, że dynamika cen konsumenta zbliży się do celu polityki monetarnej. Jeśli stanie się tak, nie tylko za sprawą wyższych cen paliw, ale także odbicia inflacji bazowej, to może być to ważny przyczynek do tego by inwestorzy znów cieplej myśleli o przecenionym euro. Do trwałego odbicia euro potrzebna jest jednak głębsza poprawa w danych. Piątkowy odczyt indeksu PMI będzie przy tym mniej interesujący niż pierwsze wartości wskaźników dla gospodarek peryferyjnych, czyli Hiszpanii Włoch.
Druga część tygodnia to też wysyp danych z USA. W środę poznamy drugi szacunek PKB za pierwszy kwartał i część rynku spodziewa się rewizji w dół. Poza tym opublikowane zostaną nastroje konsumenckie oraz zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym według ADP. Poza tym światło ujrzy beżowa Księga Fed, czyli opisowa diagnoza stanu gospodarki, z uwzględnieniem koniunktury w poszczególnych regionach. W dokumencie należy oczywiście przede wszystkim szukać oznak nasilenia się presji cenowej i płacowej. W czwartek, poza tradycyjną publikacją liczby wniosków o zasiłek, poznamy między innymi kolejne informacje z hamującego rynku nieruchomości, wydatki i przychody Amerykanów oraz bazowy deflator PCE. Najważniejszy może jednak okazać się indeks Chicago PMI, który podobnie jak regionalny barometry koniunktury powinien wzrastać. Nastroje amerykańskiego przemysłu znów wyraźnie odbiegają in plus od sentymentu branży po drugiej stronie Atlantyku. Pierwszy piątek miesiąca to publikacje dotyczące kondycji rynku pracy w maju. Silne przyrosty zatrudnienia i rekordowo niskie bezrobocie nikogo już nie dziwią - USD potrzebuje przyspieszenia presji płacowej. Dodatkowo poznamy indeks ISM, który powinien w ślad za innymi barometrami koniunktury potwierdzić dobrą kondycję sektora przemysłowego.
Poniedziałkowa sesja, ze względu na brak publikacji makro oraz święto w USA powinna upłynąć bez większych emocji. Potem wydarzenia zaczną jednak stopniowo nabierać tempa. W strefie euro wtorek to publikacje agregatów pieniężnych - danych ciekawych i ważnych z punktu widzenia polityki ECB, ale nie mających potencjału by wstrząsnąć rynkiem. Inaczej będzie w środę i w czwartek, kiedy napłyną informacje o wstępnej dynamice cen w maju (z Niemiec i całego Eurolandu). Można zakładać, że dynamika cen konsumenta zbliży się do celu polityki monetarnej. Jeśli stanie się tak, nie tylko za sprawą wyższych cen paliw, ale także odbicia inflacji bazowej, to może być to ważny przyczynek do tego by inwestorzy znów cieplej myśleli o przecenionym euro. Do trwałego odbicia euro potrzebna jest jednak głębsza poprawa w danych. Piątkowy odczyt indeksu PMI będzie przy tym mniej interesujący niż pierwsze wartości wskaźników dla gospodarek peryferyjnych, czyli Hiszpanii Włoch.
Druga część tygodnia to też wysyp danych z USA. W środę poznamy drugi szacunek PKB za pierwszy kwartał i część rynku spodziewa się rewizji w dół. Poza tym opublikowane zostaną nastroje konsumenckie oraz zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym według ADP. Poza tym światło ujrzy beżowa Księga Fed, czyli opisowa diagnoza stanu gospodarki, z uwzględnieniem koniunktury w poszczególnych regionach. W dokumencie należy oczywiście przede wszystkim szukać oznak nasilenia się presji cenowej i płacowej. W czwartek, poza tradycyjną publikacją liczby wniosków o zasiłek, poznamy między innymi kolejne informacje z hamującego rynku nieruchomości, wydatki i przychody Amerykanów oraz bazowy deflator PCE. Najważniejszy może jednak okazać się indeks Chicago PMI, który podobnie jak regionalny barometry koniunktury powinien wzrastać. Nastroje amerykańskiego przemysłu znów wyraźnie odbiegają in plus od sentymentu branży po drugiej stronie Atlantyku. Pierwszy piątek miesiąca to publikacje dotyczące kondycji rynku pracy w maju. Silne przyrosty zatrudnienia i rekordowo niskie bezrobocie nikogo już nie dziwią - USD potrzebuje przyspieszenia presji płacowej. Dodatkowo poznamy indeks ISM, który powinien w ślad za innymi barometrami koniunktury potwierdzić dobrą kondycję sektora przemysłowego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.