
Data dodania: 2018-05-11 (09:46)
Od połowy kwietnia motywem przewodnim na rynku walutowym stało się odbicie dolara amerykańskiego napędzane przez silny wzrost dochodowości amerykańskich obligacji skarbowych. Ich wyprzedaż uzasadnia w tym roku szereg czynników fiskalnych, monetarnych i makroekonomicznych, ...
... ale w ostatnich kilkunastu dniach prym wiedzie podnoszenie się oczekiwań inflacyjnych pod wpływem rosnących globalnie cen ropy i paliw.
Nie bez znaczenia jest też słabość innych walut, która popycha inwestorów w kierunku wcześniej zdecydowanie zbyt dotkliwie przecenionego dolara. M.in. dane z Eurolandu wypadają na tle oczekiwań najgorzej od około 3,5 roku i ECB dokonuje gołębiego zwrotu w polityce – rynek przestaje liczyć, że możliwa jest szybsza normalizacja parametrów polityki. Z kolei funt znalazł się pod presją gorszych danych, które zapobiegły podwyżce stóp na majowym posiedzeniu Banku Anglii i narastających konfliktów w obozie torysów przekładających się na słabnięcie pozycji Premier May. Wczorajsze posiedzenie BoE skutkowało dodatkowym zmniejszeniem wyceny prawdopodobieństwa, że stopy zostaną podniesione w sierpniu.
Warto cofnąć się o tydzień i zauważyć, że o poprawie sentymentu względem dolara świadczy chociażby reakcja na ostatnie dane z rynku pracy USA, obrazujące kondycję tej sfery gospodarki w kwietniu. Słabość presji płacowej nie została wykorzystana przez inwestorów jako pretekst do jego wyprzedaży, a tak stałoby się zapewne jeszcze miesiąc, czy dwa miesiące temu. Dolar ma za sobą kilka tygodni wręcz liniowego umocnienia, dlatego też dość wyraźna korekta z ostatnich kilkudziesięciu godzin nie musi okazać się kresem jego siły. Oczywiście, rozczarowanie dynamiką inflacji bazowej kilka dni po rozczarowaniu dynamiką wynagrodzeń, nie pomaga amerykańskiej walucie, ale należy pamiętać, że kluczowe dla jej rajdu były oczekiwania inflacyjne. Biorąc pod uwagę, że baryłka ropy w Nowym Jorku jest w tej chwili przeszło 50 proc. droższa niż rok temu, wcale nie muszą się one obniżać. W tym kontekście ciekawy będzie zresztą dzisiejszy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, którego częścią są właśnie oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych obliczane na bazie badań ankietowych.
Innymi słowy: kluczem dla rozwoju notowań będzie kierunek wyjścia rentowności amerykańskich obligacji skarbowych z ostatniego przedziału wahań. Do rajdu dolara potrzebne będzie wyjście ponad 3,03-05 proc. Do głębszej korekty zejście pod 2,90- 92 proc. Słaba inflacja bazowa hamuje zatem rajd dolara, ale go nie neguje. W przypadku EUR/USD ważnym poziomem na drodze odbicia będą okolice 1,20, gdzie m.in. przebiega 200 - sesyjna średnia ruchoma. Dla USD/JPY najważniejsza w krótkim terminie jest strefa 108,65-75. Dopiero przebicie tych pułapów pozwoli obu walutom na głębsze odreagowanie dynamicznego osłabienia. Funt za sprawą negatywnego oddziaływania polityki monetarnej razi relatywną słabością i GBP/USD właściwie pozostaje na tegorocznym minimum. Na drugim biegunie znalazł się dolar kanadyjski USD/CAD jest aż 250 pipsów poniżej wtorkowego maksimum w okolicach 1,30. Bardzo mocny rajd zaliczyły waluty EM. EUR/PLN cofnął się do 4,25, a potężnie zyskał m.in. rubel. Pole do kontynuacji umocnienia przez złotego jest jednak mocno ograniczone.
Nie bez znaczenia jest też słabość innych walut, która popycha inwestorów w kierunku wcześniej zdecydowanie zbyt dotkliwie przecenionego dolara. M.in. dane z Eurolandu wypadają na tle oczekiwań najgorzej od około 3,5 roku i ECB dokonuje gołębiego zwrotu w polityce – rynek przestaje liczyć, że możliwa jest szybsza normalizacja parametrów polityki. Z kolei funt znalazł się pod presją gorszych danych, które zapobiegły podwyżce stóp na majowym posiedzeniu Banku Anglii i narastających konfliktów w obozie torysów przekładających się na słabnięcie pozycji Premier May. Wczorajsze posiedzenie BoE skutkowało dodatkowym zmniejszeniem wyceny prawdopodobieństwa, że stopy zostaną podniesione w sierpniu.
Warto cofnąć się o tydzień i zauważyć, że o poprawie sentymentu względem dolara świadczy chociażby reakcja na ostatnie dane z rynku pracy USA, obrazujące kondycję tej sfery gospodarki w kwietniu. Słabość presji płacowej nie została wykorzystana przez inwestorów jako pretekst do jego wyprzedaży, a tak stałoby się zapewne jeszcze miesiąc, czy dwa miesiące temu. Dolar ma za sobą kilka tygodni wręcz liniowego umocnienia, dlatego też dość wyraźna korekta z ostatnich kilkudziesięciu godzin nie musi okazać się kresem jego siły. Oczywiście, rozczarowanie dynamiką inflacji bazowej kilka dni po rozczarowaniu dynamiką wynagrodzeń, nie pomaga amerykańskiej walucie, ale należy pamiętać, że kluczowe dla jej rajdu były oczekiwania inflacyjne. Biorąc pod uwagę, że baryłka ropy w Nowym Jorku jest w tej chwili przeszło 50 proc. droższa niż rok temu, wcale nie muszą się one obniżać. W tym kontekście ciekawy będzie zresztą dzisiejszy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, którego częścią są właśnie oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych obliczane na bazie badań ankietowych.
Innymi słowy: kluczem dla rozwoju notowań będzie kierunek wyjścia rentowności amerykańskich obligacji skarbowych z ostatniego przedziału wahań. Do rajdu dolara potrzebne będzie wyjście ponad 3,03-05 proc. Do głębszej korekty zejście pod 2,90- 92 proc. Słaba inflacja bazowa hamuje zatem rajd dolara, ale go nie neguje. W przypadku EUR/USD ważnym poziomem na drodze odbicia będą okolice 1,20, gdzie m.in. przebiega 200 - sesyjna średnia ruchoma. Dla USD/JPY najważniejsza w krótkim terminie jest strefa 108,65-75. Dopiero przebicie tych pułapów pozwoli obu walutom na głębsze odreagowanie dynamicznego osłabienia. Funt za sprawą negatywnego oddziaływania polityki monetarnej razi relatywną słabością i GBP/USD właściwie pozostaje na tegorocznym minimum. Na drugim biegunie znalazł się dolar kanadyjski USD/CAD jest aż 250 pipsów poniżej wtorkowego maksimum w okolicach 1,30. Bardzo mocny rajd zaliczyły waluty EM. EUR/PLN cofnął się do 4,25, a potężnie zyskał m.in. rubel. Pole do kontynuacji umocnienia przez złotego jest jednak mocno ograniczone.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
09:46 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
09:33 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.