Data dodania: 2017-10-02 (12:37)
KOREA PÓŁNOCNA: „Zrobimy, co trzeba” napisał w niedzielę na Twitterze prezydent Donald Trump, sugerując też aby szef dyplomacji (Rex Tillerson) nie tracił czasu na dyskusje z Kim Dzong Unem. Wcześniej w sobotę Tillerson przyznał, że USA „sondują”, czy reżim jest zainteresowany rozmowami ws. programu nuklearnego.
Tymczasem utrzymują się obawy, że Kim Dzong Un może być gotowy do kolejnej prowokacji w dniach 10-18 października.
USA: W czwartek prezydent Donald Trump, oraz szef Departamentu Skarbu Steven Mnuchin mieli spotkać się z Kevin’em Warsh’em, w celu omówienia jego kandydatury na stanowisko przyszłego szefa FED – podały źródła w piątek po południu. Poza tym w piątek poznaliśmy też dane nt. dochodów (0,2 proc. m/m), oraz wydatków (0,1 proc. m/m) gospodarstw domowych (we wrześniu wypadły zgodnie z oczekiwaniami0, oraz tzw. indeks wydatków PCE Core, który okazał się nieco niższy od prognoz i wyniósł 0,1 proc. m/m i 1,3 proc. r/r. Lepiej od oczekiwań wypadł za to tzw. indeks Chicago PMI, który wzrósł do poziomu 65,2 pkt. (najwyżej od czerwca). Poznaliśmy też indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan (we wrześniu 95,1 pkt. wobec szacowanych 95,3 pkt.).
USA/FED : Przemawiający w piątek „jastrzębi” Patrick Harker z oddziału FED w Filadelfii dał do zrozumienia, że poprze grudniową podwyżkę stóp, ale dodał jednocześnie, że obawy dotyczące zachowania się inflacji w dłuższym okresie, mogą stać się pretekstem za pauzą w podwyżkach. Zaznaczył jednak, że nie jest to jego bazowy scenariusz.
CHINY: Ludowy Bank Chin obniżył w weekend stopę rezerw obowiązkowych (RRR) dla części banków, które sprostały wcześniejszym wymaganiom odnośnie udzielania pożyczek dla małego biznesu, oraz sektora rolnego. Opublikowane zostały też dane PMI za wrzesień. Wyliczenia rządowe wskazały na poprawę odczytów – wskaźnik dla przemysłu wzrósł do 52,4 pkt. z 51,7 pkt., a dla usług do 55,4 pkt. z 53,4 pkt. Gorzej wypadł za to indeks liczony przez Caixin – wyliczenia dla przemysłu pokazały spadek PMI do 51 pkt. z 51,6 pkt.
JAPONIA: Pojawiły się spekulacje, jakoby rządząca LDP w swoim manifeście przed zaplanowanymi na 22 października przyspieszonymi wyborami do parlamentu, miała zobowiązać się do podniesienia stawki podatku od sprzedaży do 10 proc., tak jak planowano wcześniej. Poznaliśmy też odczyty indeksów Tankan, które w III kwartale wypadły nieźle – wskaźnik liczony dla przemysłu przyspieszył do 22 pkt. z 17 pkt., a dla usług pozostał na poziomie 23 pkt.
EUROSTREFA/ HISZPANIA: Mimo blokowania przez policję możliwości prac lokali wyborczych i zamieszek, aż 42 proc. Katalończyków oddało ważny głos w zorganizowanym przez regionalne władze referendum, z czego 90 proc. opowiedziało się za niepodległością. Przeliczone karty do głosowania nie obejmują tych, które zostały skonfiskowane przez policję. Lokalne władze nie wykluczyły, że na tej bazie ogłoszona zostanie deklaracja o niepodległości regionu.
EUROSTREFA: Opublikowany indeks PMI dla przemysłu za wrzesień wypadł ostatecznie nieco poniżej prognoz na poziomie 58,2 pkt., wynosząc 58,1 pkt.
WIELKA BRYTANIA: Wrześniowy PMI dla przemysłu wypadł poniżej oczekiwanych 56,4 pkt. Spadek był głębszy sprowadzając dane do 55,9 pkt. z 56,9 pkt. w sierpniu.
Opinia: Sytuacja jest dość poważna – takie komentarze dominują dzisiaj w mediach, które opisują sytuację po referendum niepodległościowym w hiszpańskiej Katalonii. Czy władze regionu bazując zaledwie na 42 proc. frekwencji, która była „utrudniona” przez działania rządu centralnego, oraz zamieszki, zdecydują się na jednostronne ogłoszenie niepodległości i tym samym polityczne, gospodarcze i militarne oderwanie się od Madrytu? Decyzja będzie bardzo trudna i może mieć swoje szerokie reperkusje na rynkach finansowych. Niemniej od deklaracji do faktycznych działań droga może być paradoksalnie daleka, gdyż pozostaje jeszcze faza trudnych i męczących negocjacji obu stron, które mogą zakończyć się przyznaniem jeszcze większej autonomii dla tego regionu i tym samym „wyciszeniem” tematu. Chociaż raczej tylko na jakiś czas. Premier Mariano Rajoy i jego Partido Popular (Partia Ludowa) pozostają w konfiguracji mniejszościowej w krajowym parlamencie, co tym samym utrudnia prowadzenie „rzeczowych” rozmów na temat przyszłości Katalonii.
Największym ryzykiem dla rynków finansowych byłaby faktyczna próba secesji Katalonii od Hiszpanii, co wiązałoby się z rozpadem Hiszpanii jako kraju w obecnym kształcie, a także wyjściem nowego państwa ze struktur Unii Europejskiej, oraz strefy euro, jakkolwiek jest to obecnie trudne do wyobrażenia. Katalonia to najbogatszy, razem z Krajem Basków, region Hiszpanii. Pytanie, jak zachowaliby się też dalej Baskowie, oraz na ile secesja Katalonii nie stałaby się wzorem dla innych, europejskich mniejszości. Wzrosłoby ryzyko kolejnego kryzysu z rozpadem unii walutowej włącznie. Tymczasem Niemcy po ostatnich wyborach do Bundestagu, nie byliby już tak skłonni ratować finansowo kraje Południa – liberałowie z FDP, którzy najpewniej wspólnie z Zielonymi i chadekami Angeli Merkel, będą współtworzyć nowy rząd, według ostatnich deklaracji byli temu przeciwni.
Na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że pozostajemy w korekcie wcześniejszych zwyżek, ale ważne poziomy (jak hipoteczne górne ograniczenie kanału wzrostowego, które wcześniej wybiliśmy górą i teraz jest wsparciem, nie zostały naruszone. Tygodniowy MACD zaczyna jednak generować sygnał sprzedaży. Polityka może zaciążyć na notowaniach euro w kolejnych tygodniach, a wsparciem nie będą też sami przedstawiciele EBC, którzy wydają się być podzieleni w opiniach, co do przyszłości QE przed posiedzeniem Banku w końcu października.
Poprawiają się, za to perspektywy dla dolara, co dobrze widać też po wykresie koszyka FUSD. Mamy próbę złamania ważnego oporu, jakim jest dawne, dolne ograniczenie kanału spadkowego. Spekulacje o tym, że „jastrzębi” Kevin Warsh mógłby zostać szefem FED podbijają oczekiwania związane z podtrzymaniem 3 podwyżek stóp procentowych w 2018 r. Chociaż ta kwestia najpewniej będzie się jeszcze ważyć i pozostanie zależna od bieżących danych. O tym, że wątpliwości mają nawet zdeklarowani „jastrzębie” pokazuje chociażby piątkowa wypowiedź Patricka Harkera. Kalendarz w tym tygodniu będzie ważny dla dolara – dzisiaj mamy odczyt ISM dla przemysłu, w środę ADP i ISM dla usług, a w piątek dane Departamentu Pracy. Warto jednak pamiętać o tym, że odczyty mogą być zniekształcone przez wpływ huraganów, co może powodować pewną nerwowość rynku podczas ich publikacji. Poza tym mamy znów szereg wystąpień członków FED, w tym Janet Yellen w środę.
Na wykresie EUR/USD mamy dzisiaj mocną korektę zwyżek z końcówki ubiegłego tygodnia. Nie doszło jednak do wybicia dołka ze środy przy 1,1716. Niemniej nawet jego naruszenie wiele nie zmieni – kluczowa strefa wsparcia to cały rejon 1,1680-1,1715 i dopiero jej złamanie może dać mocniejsze, negatywne sygnały dla euro. Ryzyko dla takiego scenariusza jest jednak wyższe, niż kilka dni temu.
USA: W czwartek prezydent Donald Trump, oraz szef Departamentu Skarbu Steven Mnuchin mieli spotkać się z Kevin’em Warsh’em, w celu omówienia jego kandydatury na stanowisko przyszłego szefa FED – podały źródła w piątek po południu. Poza tym w piątek poznaliśmy też dane nt. dochodów (0,2 proc. m/m), oraz wydatków (0,1 proc. m/m) gospodarstw domowych (we wrześniu wypadły zgodnie z oczekiwaniami0, oraz tzw. indeks wydatków PCE Core, który okazał się nieco niższy od prognoz i wyniósł 0,1 proc. m/m i 1,3 proc. r/r. Lepiej od oczekiwań wypadł za to tzw. indeks Chicago PMI, który wzrósł do poziomu 65,2 pkt. (najwyżej od czerwca). Poznaliśmy też indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan (we wrześniu 95,1 pkt. wobec szacowanych 95,3 pkt.).
USA/FED : Przemawiający w piątek „jastrzębi” Patrick Harker z oddziału FED w Filadelfii dał do zrozumienia, że poprze grudniową podwyżkę stóp, ale dodał jednocześnie, że obawy dotyczące zachowania się inflacji w dłuższym okresie, mogą stać się pretekstem za pauzą w podwyżkach. Zaznaczył jednak, że nie jest to jego bazowy scenariusz.
CHINY: Ludowy Bank Chin obniżył w weekend stopę rezerw obowiązkowych (RRR) dla części banków, które sprostały wcześniejszym wymaganiom odnośnie udzielania pożyczek dla małego biznesu, oraz sektora rolnego. Opublikowane zostały też dane PMI za wrzesień. Wyliczenia rządowe wskazały na poprawę odczytów – wskaźnik dla przemysłu wzrósł do 52,4 pkt. z 51,7 pkt., a dla usług do 55,4 pkt. z 53,4 pkt. Gorzej wypadł za to indeks liczony przez Caixin – wyliczenia dla przemysłu pokazały spadek PMI do 51 pkt. z 51,6 pkt.
JAPONIA: Pojawiły się spekulacje, jakoby rządząca LDP w swoim manifeście przed zaplanowanymi na 22 października przyspieszonymi wyborami do parlamentu, miała zobowiązać się do podniesienia stawki podatku od sprzedaży do 10 proc., tak jak planowano wcześniej. Poznaliśmy też odczyty indeksów Tankan, które w III kwartale wypadły nieźle – wskaźnik liczony dla przemysłu przyspieszył do 22 pkt. z 17 pkt., a dla usług pozostał na poziomie 23 pkt.
EUROSTREFA/ HISZPANIA: Mimo blokowania przez policję możliwości prac lokali wyborczych i zamieszek, aż 42 proc. Katalończyków oddało ważny głos w zorganizowanym przez regionalne władze referendum, z czego 90 proc. opowiedziało się za niepodległością. Przeliczone karty do głosowania nie obejmują tych, które zostały skonfiskowane przez policję. Lokalne władze nie wykluczyły, że na tej bazie ogłoszona zostanie deklaracja o niepodległości regionu.
EUROSTREFA: Opublikowany indeks PMI dla przemysłu za wrzesień wypadł ostatecznie nieco poniżej prognoz na poziomie 58,2 pkt., wynosząc 58,1 pkt.
WIELKA BRYTANIA: Wrześniowy PMI dla przemysłu wypadł poniżej oczekiwanych 56,4 pkt. Spadek był głębszy sprowadzając dane do 55,9 pkt. z 56,9 pkt. w sierpniu.
Opinia: Sytuacja jest dość poważna – takie komentarze dominują dzisiaj w mediach, które opisują sytuację po referendum niepodległościowym w hiszpańskiej Katalonii. Czy władze regionu bazując zaledwie na 42 proc. frekwencji, która była „utrudniona” przez działania rządu centralnego, oraz zamieszki, zdecydują się na jednostronne ogłoszenie niepodległości i tym samym polityczne, gospodarcze i militarne oderwanie się od Madrytu? Decyzja będzie bardzo trudna i może mieć swoje szerokie reperkusje na rynkach finansowych. Niemniej od deklaracji do faktycznych działań droga może być paradoksalnie daleka, gdyż pozostaje jeszcze faza trudnych i męczących negocjacji obu stron, które mogą zakończyć się przyznaniem jeszcze większej autonomii dla tego regionu i tym samym „wyciszeniem” tematu. Chociaż raczej tylko na jakiś czas. Premier Mariano Rajoy i jego Partido Popular (Partia Ludowa) pozostają w konfiguracji mniejszościowej w krajowym parlamencie, co tym samym utrudnia prowadzenie „rzeczowych” rozmów na temat przyszłości Katalonii.
Największym ryzykiem dla rynków finansowych byłaby faktyczna próba secesji Katalonii od Hiszpanii, co wiązałoby się z rozpadem Hiszpanii jako kraju w obecnym kształcie, a także wyjściem nowego państwa ze struktur Unii Europejskiej, oraz strefy euro, jakkolwiek jest to obecnie trudne do wyobrażenia. Katalonia to najbogatszy, razem z Krajem Basków, region Hiszpanii. Pytanie, jak zachowaliby się też dalej Baskowie, oraz na ile secesja Katalonii nie stałaby się wzorem dla innych, europejskich mniejszości. Wzrosłoby ryzyko kolejnego kryzysu z rozpadem unii walutowej włącznie. Tymczasem Niemcy po ostatnich wyborach do Bundestagu, nie byliby już tak skłonni ratować finansowo kraje Południa – liberałowie z FDP, którzy najpewniej wspólnie z Zielonymi i chadekami Angeli Merkel, będą współtworzyć nowy rząd, według ostatnich deklaracji byli temu przeciwni.
Na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że pozostajemy w korekcie wcześniejszych zwyżek, ale ważne poziomy (jak hipoteczne górne ograniczenie kanału wzrostowego, które wcześniej wybiliśmy górą i teraz jest wsparciem, nie zostały naruszone. Tygodniowy MACD zaczyna jednak generować sygnał sprzedaży. Polityka może zaciążyć na notowaniach euro w kolejnych tygodniach, a wsparciem nie będą też sami przedstawiciele EBC, którzy wydają się być podzieleni w opiniach, co do przyszłości QE przed posiedzeniem Banku w końcu października.
Poprawiają się, za to perspektywy dla dolara, co dobrze widać też po wykresie koszyka FUSD. Mamy próbę złamania ważnego oporu, jakim jest dawne, dolne ograniczenie kanału spadkowego. Spekulacje o tym, że „jastrzębi” Kevin Warsh mógłby zostać szefem FED podbijają oczekiwania związane z podtrzymaniem 3 podwyżek stóp procentowych w 2018 r. Chociaż ta kwestia najpewniej będzie się jeszcze ważyć i pozostanie zależna od bieżących danych. O tym, że wątpliwości mają nawet zdeklarowani „jastrzębie” pokazuje chociażby piątkowa wypowiedź Patricka Harkera. Kalendarz w tym tygodniu będzie ważny dla dolara – dzisiaj mamy odczyt ISM dla przemysłu, w środę ADP i ISM dla usług, a w piątek dane Departamentu Pracy. Warto jednak pamiętać o tym, że odczyty mogą być zniekształcone przez wpływ huraganów, co może powodować pewną nerwowość rynku podczas ich publikacji. Poza tym mamy znów szereg wystąpień członków FED, w tym Janet Yellen w środę.
Na wykresie EUR/USD mamy dzisiaj mocną korektę zwyżek z końcówki ubiegłego tygodnia. Nie doszło jednak do wybicia dołka ze środy przy 1,1716. Niemniej nawet jego naruszenie wiele nie zmieni – kluczowa strefa wsparcia to cały rejon 1,1680-1,1715 i dopiero jej złamanie może dać mocniejsze, negatywne sygnały dla euro. Ryzyko dla takiego scenariusza jest jednak wyższe, niż kilka dni temu.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.