Data dodania: 2016-04-07 (20:08)
Czwartkowa sesja na rynku walutowym przyniosła historyczne zmiany w notowaniach par z jenem. Japońska waluta znalazła się pod silną presją kupujących, która nieustannie trwa nie tylko od początku dzisiejszego dnia, lecz także przez cały 2016 rok.
Od początku tego roku para walutowa USDJPY straciła ponad 10% wartości, spadając z poziomu 120,20 do 108,00 osiągniętego w trakcie czwartkowej sesji. W pierwszym kwartale inwestorzy kupowali jena w związku z rosnącym ryzykiem w skali globalnej. Chiny wysyłały kolejne sygnały świadczące o poważnych problemach gospodarczych, europejskie banki ponownie wpadły w kłopoty finansowe i coraz częściej mówiło się o bankructwach, natomiast surowce osiągały rekordowo niskie ceny. Od tamtego czasu sytuacja uległa przynajmniej częściowej poprawie, jednak kurs jena na szerokim rynku wspina się na coraz wyższe poziomy.
Gdzie zatem szukać problemów, które mogą odpowiadać za wzmożony w ostatnim czasie popyt na japońską walutę? Wzrost ryzyka widoczny jest przede wszystkim w amerykańskim sektorze bankowym. Libor - OIS spread, powszechna miara kondycji amerykańskich banków odzwierciedlająca niepewność i ryzyko niewypłacalności związanej z udzielaniem kredytów w sektorze międzybankowym, wzrósł do najwyższego poziomu w tym roku, który jednocześnie jest najwyższą wartością od września 2012 roku. Po grudniowej podwyżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych warunki na rynku międzybankowym stały się znacznie trudniejsze dla instytucji finansowych wykorzystujących wysoki poziom dźwigni.
Wzrost niepewności jest widoczny także w strefie euro. Spread pomiędzy rentownością 10-letnich portugalskich obligacji rządowych a rentownością najbezpieczniejszych niemieckich obligacji od połowy marca wzrósł z poziomu 260 punktów bazowych do 320 punktów obecnie. Ryzyko inwestycji w krajach peryferyjnych strefy euro od początku roku systematycznie wzrasta, tak jak miało to miejsce przed kryzysami na przestrzeni ostatnich lat. Państwa grupy PIGS w najbliższych miesiącach mogą znów dać o sobie znać inwestorom, patrząc na to w jakiej kondycji znajdują się włoskie banki czy wciąż niejasną przyszłość czekającą na Grecję.
W pogorszeniu nastrojów inwestorów miała także udział ropa naftowa. Wzrosty na tym rynku po zaskakująco dobrych danych o zmianie zapasów „czarnego złota” w amerykańskich magazynach nie trwały długo i o godzinie 16:40 kontrakty na ropę WTI traciły 2,12%, spadając poniżej 37 USD za baryłkę. To nie pozostało bez wpływu na wyniki indeksów giełdowych, które po dobrym rozpoczęciu sesji, zbliżają się do jej końca z ujemnymi stopami zwrotu. W Europie najmocniej traci włoski FTSE MIB (-2,28%), którego strata w ujęciu rocznym wynosi już 21%. Nie jest to jednak wynik zaskakujący, biorąc pod uwagę kondycję włoskich banków i ich ekspozycję na złe kredyty. Niemiecki DAX o godzinie 16:45 tracił 0,82%, francuski CAC40 ponad 0,9%, a brytyjski FTSE100 około 0,6%. Na warszawskiej giełdzie także dominowały pesymistyczne nastroje i na piętnaście minut przed końcem sesji indeks WIG20 tracił 1,24%. Polski złoty także musi sobie radzić z presją sprzedających, która pojawiło się po ostatnim raporcie agencji Moody’s, ostrzegającej przed wpływem ryzyka politycznego w Polsce na ewentualną zmianę ratingu.
Gdzie zatem szukać problemów, które mogą odpowiadać za wzmożony w ostatnim czasie popyt na japońską walutę? Wzrost ryzyka widoczny jest przede wszystkim w amerykańskim sektorze bankowym. Libor - OIS spread, powszechna miara kondycji amerykańskich banków odzwierciedlająca niepewność i ryzyko niewypłacalności związanej z udzielaniem kredytów w sektorze międzybankowym, wzrósł do najwyższego poziomu w tym roku, który jednocześnie jest najwyższą wartością od września 2012 roku. Po grudniowej podwyżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych warunki na rynku międzybankowym stały się znacznie trudniejsze dla instytucji finansowych wykorzystujących wysoki poziom dźwigni.
Wzrost niepewności jest widoczny także w strefie euro. Spread pomiędzy rentownością 10-letnich portugalskich obligacji rządowych a rentownością najbezpieczniejszych niemieckich obligacji od połowy marca wzrósł z poziomu 260 punktów bazowych do 320 punktów obecnie. Ryzyko inwestycji w krajach peryferyjnych strefy euro od początku roku systematycznie wzrasta, tak jak miało to miejsce przed kryzysami na przestrzeni ostatnich lat. Państwa grupy PIGS w najbliższych miesiącach mogą znów dać o sobie znać inwestorom, patrząc na to w jakiej kondycji znajdują się włoskie banki czy wciąż niejasną przyszłość czekającą na Grecję.
W pogorszeniu nastrojów inwestorów miała także udział ropa naftowa. Wzrosty na tym rynku po zaskakująco dobrych danych o zmianie zapasów „czarnego złota” w amerykańskich magazynach nie trwały długo i o godzinie 16:40 kontrakty na ropę WTI traciły 2,12%, spadając poniżej 37 USD za baryłkę. To nie pozostało bez wpływu na wyniki indeksów giełdowych, które po dobrym rozpoczęciu sesji, zbliżają się do jej końca z ujemnymi stopami zwrotu. W Europie najmocniej traci włoski FTSE MIB (-2,28%), którego strata w ujęciu rocznym wynosi już 21%. Nie jest to jednak wynik zaskakujący, biorąc pod uwagę kondycję włoskich banków i ich ekspozycję na złe kredyty. Niemiecki DAX o godzinie 16:45 tracił 0,82%, francuski CAC40 ponad 0,9%, a brytyjski FTSE100 około 0,6%. Na warszawskiej giełdzie także dominowały pesymistyczne nastroje i na piętnaście minut przed końcem sesji indeks WIG20 tracił 1,24%. Polski złoty także musi sobie radzić z presją sprzedających, która pojawiło się po ostatnim raporcie agencji Moody’s, ostrzegającej przed wpływem ryzyka politycznego w Polsce na ewentualną zmianę ratingu.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.