Data dodania: 2016-04-06 (22:39)
Trwający w polskiej gospodarce okres deflacji jest najdłuższy od około 60 lat. To jednak nie jest dostateczny argument dla Rady Polityki Pieniężnej, który sprawiłby, że poziom stóp procentowych w Polsce zostałby obniżony.
Kolejny miesiąc z rzędu wszystkie stopy procentowe w Polsce zostały utrzymane na niezmienionym poziomie i tym samym NBP jest jednym z nielicznych banków centralnych, który nie zmienił polityki pieniężnej w trakcie ostatniego roku. Komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, a także konferencja z udziałem prezesa Marka Belki, nie przyniosły żadnych istotnych zmian, potwierdzając stabilność stanowiska utrzymywanego przez bank centralny i brak skłonności do obniżania stóp procentowych w przyszłości. Czynniki wpływające na ujemną dynamikę cen konsumenckich są według NBP przejściowe.
Polski złoty oddał część ostatnich wzrostów po tym jak w tym tygodniu kolejna agencja ratingowa wydała komunikat ostrzegawczy dla Polski. W najnowszym raporcie Moody’s znajdują się stwierdzenia o tym, że trwający kryzys konstytucyjny w naszym kraju ma negatywny wpływ na postrzeganie polskiego rynku przez inwestorów zagranicznych oraz może negatywnie wpływać na ocenę wiarygodności kredytowej w przyszłości. Pierwsza połowa środowej sesji przebiegała w rytm kontynuacji osłabienia złotego na szerokim rynku, jednak kolejne godziny to powrót kupujących polską walutę. Przed godziną 16:30 za jednego dolara amerykańskiego płaciliśmy 3,7484 zł., jedno euro było wyceniane na 4,2683 zł, natomiast kurs pary CHFPLN to 3,9220.
Do sporych zmian doszło na rynku ropy naftowej. Wczorajsze dane agencji API dotyczące zmiany zapasów tego surowca pokazały niespodziewany ubytek w wysokości 4,3 mln baryłek, podczas gdy ekonomiści spodziewali się przyrostu na poziomie 2,9 mln. Dzięki tym informacjom od godzin porannych kontrakty na ropę naftową WTI utrzymywały wzrosty, jednak wszyscy czekali na kolejne dane, tym razem publikowane przez agencję EIA. Przedstawiona o godzinie 16:30 zmiana zapasów ropy naftowej w amerykańskich magazynach potwierdziła rozpoczęty wczoraj pozytywny trend – zapasy zmniejszyły się o 4,937 mln baryłek w ujęciu tygodniowym, podczas gdy prognozy zakładały wzrost w wysokości 3,150 mln. Ostatecznie po tych danych cena za baryłkę ropy WTI wzrosła o 2,35% do poziomu 37,38 USD.
Poprawa nastrojów na rynku „czarnego złota” nie pozostała bez wpływu na sentyment panujący na światowych giełdach, w związku z silną w tym roku korelacją. Europejskie indeksom giełdowym w drugiej połowie dnia udało odrobić się wcześniejsze straty i zbliżają się do końca sesji z dodatnimi stopami zwrotu. Niemiecki DAX przed godziną 17:00 zyskiwał 0,06%, francuski CAC40 rósł o 0,35%, a stopa zwrotu brytyjskiego FTSE100 wynosiła 0,65%. Niestety inwestorzy na warszawskiej giełdzie nie mogli cieszyć się z dobrych nastrojów. Indeks WIG20 stracił dzisiaj ponad 0,5%, a w grupie najmocniej tracących spółek znalazł się Alior Bank (-3,75%) oraz CCC (3,37%).
Polski złoty oddał część ostatnich wzrostów po tym jak w tym tygodniu kolejna agencja ratingowa wydała komunikat ostrzegawczy dla Polski. W najnowszym raporcie Moody’s znajdują się stwierdzenia o tym, że trwający kryzys konstytucyjny w naszym kraju ma negatywny wpływ na postrzeganie polskiego rynku przez inwestorów zagranicznych oraz może negatywnie wpływać na ocenę wiarygodności kredytowej w przyszłości. Pierwsza połowa środowej sesji przebiegała w rytm kontynuacji osłabienia złotego na szerokim rynku, jednak kolejne godziny to powrót kupujących polską walutę. Przed godziną 16:30 za jednego dolara amerykańskiego płaciliśmy 3,7484 zł., jedno euro było wyceniane na 4,2683 zł, natomiast kurs pary CHFPLN to 3,9220.
Do sporych zmian doszło na rynku ropy naftowej. Wczorajsze dane agencji API dotyczące zmiany zapasów tego surowca pokazały niespodziewany ubytek w wysokości 4,3 mln baryłek, podczas gdy ekonomiści spodziewali się przyrostu na poziomie 2,9 mln. Dzięki tym informacjom od godzin porannych kontrakty na ropę naftową WTI utrzymywały wzrosty, jednak wszyscy czekali na kolejne dane, tym razem publikowane przez agencję EIA. Przedstawiona o godzinie 16:30 zmiana zapasów ropy naftowej w amerykańskich magazynach potwierdziła rozpoczęty wczoraj pozytywny trend – zapasy zmniejszyły się o 4,937 mln baryłek w ujęciu tygodniowym, podczas gdy prognozy zakładały wzrost w wysokości 3,150 mln. Ostatecznie po tych danych cena za baryłkę ropy WTI wzrosła o 2,35% do poziomu 37,38 USD.
Poprawa nastrojów na rynku „czarnego złota” nie pozostała bez wpływu na sentyment panujący na światowych giełdach, w związku z silną w tym roku korelacją. Europejskie indeksom giełdowym w drugiej połowie dnia udało odrobić się wcześniejsze straty i zbliżają się do końca sesji z dodatnimi stopami zwrotu. Niemiecki DAX przed godziną 17:00 zyskiwał 0,06%, francuski CAC40 rósł o 0,35%, a stopa zwrotu brytyjskiego FTSE100 wynosiła 0,65%. Niestety inwestorzy na warszawskiej giełdzie nie mogli cieszyć się z dobrych nastrojów. Indeks WIG20 stracił dzisiaj ponad 0,5%, a w grupie najmocniej tracących spółek znalazł się Alior Bank (-3,75%) oraz CCC (3,37%).
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).