Data dodania: 2024-11-18 (10:26)
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Francja i Niemcy apelują o negocjacje, jednak Władimir Putin stawia twarde warunki, domagając się uznania rosyjskich interesów bezpieczeństwa i zdobyczy terytorialnych. Sytuację dodatkowo komplikuje wsparcie Korei Północnej dla Rosji oraz plany zawieszenia broni proponowane przez Turcję, które budzą kontrowersje w Kijowie.
Mimo to, dostawy nowoczesnej broni dla Ukrainy, takie jak amerykańskie pociski ATACMS, wzmacniają pozycję obronną Kijowa, choć jednocześnie zwiększają ryzyko eskalacji konfliktu. Na tym tle zmienia się postawa Zachodu – niektórzy sojusznicy coraz częściej dostrzegają, że pełne zwycięstwo militarne Ukrainy może być trudne do osiągnięcia.
Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się otwarciem kontraktów na ropę naftowa WTI w okolicach 66.77 USD. Następnie przez kilka godzin “czarne złoto” cieszyło się wzrostami do poziomów 67.30 USD. Do wzrostu cen przyczyniły się m.in. intensyfikacja działań wojennych oraz uszkodzenia ukraińskiej infrastruktury energetycznej podczas największego od miesięcy rosyjskiego ataku lotniczego. Z kolei decyzja administracji Joe Bidena o pozwoleniu Ukrainie na używanie amerykańskiej broni przeciwko celom w Rosji wywołuje obawy o możliwość zakłóceń w rosyjskim eksporcie ropy, co mogłoby dodatkowo wpłynąć na rynki. Jednak te wzrosty nie wydają się trwałe. Ropa WTI po kilku godzinach ponownie zeszła poniżej 67 USD za baryłkę.
Wynika to m.in. z faktu że sam rynek ropy pozostaje pod sporą presją. Spadek popytu w Chinach – największym importerze surowca – oraz prognozy nadwyżki podaży według Międzynarodowej Agencji Energetycznej stanowią poważne wyzwania. Problemy finansowe rosyjskich rafinerii oraz spadek liczby aktywnych platform wiertniczych w USA do najniższego poziomu od lipca dodatkowo obciążają rynek.
Wojna na Ukrainie wciąż odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu cen ropy i globalnych napięć geopolitycznych. Choć sytuacja na rynku wydaje się stabilizować, dalsze eskalacje konfliktu mogą przynieść kolejne wahania cen. W obliczu niepewności gospodarczej i geopolitycznej, kraje produkujące i konsumujące ropę muszą być gotowe na dynamiczne zmiany. Obawy związane z nadpodażą ropy i słabymi perspektywami wzrostu w Chinach negatywnie wpływają na rynek, podczas gdy napięcia geopolityczne pozostają istotnym czynnikiem niepewności.
Mimo to, dostawy nowoczesnej broni dla Ukrainy, takie jak amerykańskie pociski ATACMS, wzmacniają pozycję obronną Kijowa, choć jednocześnie zwiększają ryzyko eskalacji konfliktu. Na tym tle zmienia się postawa Zachodu – niektórzy sojusznicy coraz częściej dostrzegają, że pełne zwycięstwo militarne Ukrainy może być trudne do osiągnięcia.
Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się otwarciem kontraktów na ropę naftowa WTI w okolicach 66.77 USD. Następnie przez kilka godzin “czarne złoto” cieszyło się wzrostami do poziomów 67.30 USD. Do wzrostu cen przyczyniły się m.in. intensyfikacja działań wojennych oraz uszkodzenia ukraińskiej infrastruktury energetycznej podczas największego od miesięcy rosyjskiego ataku lotniczego. Z kolei decyzja administracji Joe Bidena o pozwoleniu Ukrainie na używanie amerykańskiej broni przeciwko celom w Rosji wywołuje obawy o możliwość zakłóceń w rosyjskim eksporcie ropy, co mogłoby dodatkowo wpłynąć na rynki. Jednak te wzrosty nie wydają się trwałe. Ropa WTI po kilku godzinach ponownie zeszła poniżej 67 USD za baryłkę.
Wynika to m.in. z faktu że sam rynek ropy pozostaje pod sporą presją. Spadek popytu w Chinach – największym importerze surowca – oraz prognozy nadwyżki podaży według Międzynarodowej Agencji Energetycznej stanowią poważne wyzwania. Problemy finansowe rosyjskich rafinerii oraz spadek liczby aktywnych platform wiertniczych w USA do najniższego poziomu od lipca dodatkowo obciążają rynek.
Wojna na Ukrainie wciąż odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu cen ropy i globalnych napięć geopolitycznych. Choć sytuacja na rynku wydaje się stabilizować, dalsze eskalacje konfliktu mogą przynieść kolejne wahania cen. W obliczu niepewności gospodarczej i geopolitycznej, kraje produkujące i konsumujące ropę muszą być gotowe na dynamiczne zmiany. Obawy związane z nadpodażą ropy i słabymi perspektywami wzrostu w Chinach negatywnie wpływają na rynek, podczas gdy napięcia geopolityczne pozostają istotnym czynnikiem niepewności.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar cofa się na szerokim rynku
16:52 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe, lepsze dane z USA nie zredukowały oczekiwań, co do grudniowej obniżki stóp przez FED - te wzrosły do 85 proc. Z kolei do końca 2025 r. rynek widzi już spadek stóp o 89 punktów baz. Zbliżamy się, zatem do bariery 100 punktów baz. i niewykluczone, że ją przekroczymy. Piątkowe dane Departamentu Pracy pokazały, że gospodarka ma się dobrze, ale nie były na tyle rewelacyjne, aby dać nowe argumenty za tym, że FED może wstrzymać się z kolejnymi obniżkami stóp, które zresztą są umiarkowane (o 25 punktów baz.).
Ryzyko polityczne we Francji
2024-12-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNa rynkach panuje relatywny spokój. SP500 wyznaczył nowy, 55 już historyczny rekord w tym roku zyskując zaledwie 0,05 proc. W Europie DAX zdołał pokonać psychologiczny poziom 2000 pkt. i dziś „otworzył się” z lekką luką wzrostową. Francuski benchmark też odrabia straty ale jego położenie jest zdecydowanie gorsze. W Europie tematem numer jeden wciąż polityka kraju nad Sekwaną. Dziś odbędzie się głosowanie nad wotum nieufności dla aktualnie sprawującego władzę rządu. Wydarzenia w Korei Południowej wprowadziły nieco awersji do ryzyka na azjatyckiej środowej sesji ale w żaden sposób nie wpływają na nastroje na Starym Kontynencie.
Niespokojnie we Francji, Gruzji i Korei Południowej
2024-12-04 Poranny komentarz walutowy XTBRozpoczął się ostatni miesiąc tego roku. Często na rynkach obserwujemy statystyczny efekt, czyli tzw. „Rajd Świętego Mikołaja”. Choć miesiąc zaczął się całkiem nieźle, to pod względem geopolitycznym jest bardzo niespokojnie. We Francji rekordowy deficyt budżetowy doprowadził do niepokojów i podważania działania rządu i prezydenta. W Gruzji rząd zdecydował się na zawieszenie negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską, co doprowadziło do ogromnego niezadowolenia społeczeństwa i rozpoczęcia demonstracji.
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.