
Data dodania: 2024-09-30 (09:12)
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Przez ostatni tydzień seria komunikatów ze strony zarówno banku centralnego, jak i rządu dała jasno do zrozumienia, że mamy do czynienia z największą stymulacją gospodarki od globalnego kryzysu finansowego z roku 2009. Co robi Pekin? Mowa o serii cięć stóp procentowych, luzowaniu polityki pieniężnej innymi kanałami (jak stopa rezerw obowiązkowych, która uwalnia większą ilość pieniądza w systemie bankowym), a także regulacje, które pozwalają krajowym podmiotom korzystać z pożyczek na zakup… akcji na chińskim rynku. Dlaczego akurat teraz? Oficjalnie aby wypełnić rządowe założenia wzrostu gospodarczego. Nieoficjalnie powody mogą być dwa, absolutnie się nie wykluczające. Po pierwsze, narrację zmienił Fed, tnąc stopy procentowe i zapowiadając kolejne obniżki. To zdejmuje presję z juana i daje „okno” do większego luzowania pieniężnego, które wcześniej było zamknięte właśnie poprzez obawy o przecenę chińskiej waluty. Po drugie, chińska gospodarka ma problemy i nie do końca wiadomo jaka jest ich skala, bo dane od dawna nie cieszą się wiarygodnością. Dość jednak powiedzieć, że aktywność w „budowlance mieszkaniowej” jest najniższa od kilkunastu lat, a ceny nieruchomości od 2 lat spadają.
Na chwilę obecną spektakularne odbicie na chińskiej giełdzie jest wynikiem połączenia dwóch fenomenów – zakupów akcji przez chińskich brokerów, którzy dostali na ten cel pieniądze od państwa oraz wycofywaniem się pod ich presją funduszy globalnych, zajmujących na chińskiej giełdzie pozycje krótkie. Natomiast dalszy stan rzeczy jest już pewną niewiadomą. Okno do luzowania otwarte przez Fed będzie pobudzać pewnie przez jakiś czas jeszcze apetyt na ryzyko, ale problemy chińskiej gospodarki wydają się bardzo głęboko zakorzenione.
Potencjalnie poprawa sentymentu w Chinach mogłaby pomóc złotemu, bo jest to największy gracz w indeksie rynków wschodzących. Aby tak jednak się stało napływ kapitału musi przejść z fazy spekulacyjnej w portfelową. Innymi słowy musi istnieć przekonanie, że chińska gospodarka staje na nogi i warto pod to grać.
Przed nami tydzień pełen danych makroekonomicznych, szczególnie USA. Od jutra zaczyna się koncert publikacji danych z rynku pracy, poznamy także dane o aktywności mierzone indeksami ISM. W poniedziałek o 9:05 euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 3,83 złotego, frank 4,55 złotego, zaś funt 5,12 złotego.
Na chwilę obecną spektakularne odbicie na chińskiej giełdzie jest wynikiem połączenia dwóch fenomenów – zakupów akcji przez chińskich brokerów, którzy dostali na ten cel pieniądze od państwa oraz wycofywaniem się pod ich presją funduszy globalnych, zajmujących na chińskiej giełdzie pozycje krótkie. Natomiast dalszy stan rzeczy jest już pewną niewiadomą. Okno do luzowania otwarte przez Fed będzie pobudzać pewnie przez jakiś czas jeszcze apetyt na ryzyko, ale problemy chińskiej gospodarki wydają się bardzo głęboko zakorzenione.
Potencjalnie poprawa sentymentu w Chinach mogłaby pomóc złotemu, bo jest to największy gracz w indeksie rynków wschodzących. Aby tak jednak się stało napływ kapitału musi przejść z fazy spekulacyjnej w portfelową. Innymi słowy musi istnieć przekonanie, że chińska gospodarka staje na nogi i warto pod to grać.
Przed nami tydzień pełen danych makroekonomicznych, szczególnie USA. Od jutra zaczyna się koncert publikacji danych z rynku pracy, poznamy także dane o aktywności mierzone indeksami ISM. W poniedziałek o 9:05 euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 3,83 złotego, frank 4,55 złotego, zaś funt 5,12 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).