
Data dodania: 2020-11-18 (09:42)
W ostatnim czasie rynki znów żyją przede wszystkim tematem pandemii. Euforia po ogłoszeniu wyników testów dwóch szczepionek ma miejsce akurat w momencie, gdy statystyki pandemii są najgorsze od jej początku. Czy inwestorzy nie przymykają zanadto oka na bieżącą sytuację koncentrując się na przyszłości?
Bieżąca sytuacja w zakresie pandemii nie jest dobra. Dość powiedzieć, że tylko wczoraj globalnie odnotowano ponad 10,5 tys. ofiar, co stanowi rekord. O ile w Europie, gdzie wprowadzono dość surowe restrykcje (choć w zróżnicowanej skali) sytuacja zaczyna się stabilizować, o tyle w USA jest coraz gorzej. Normą stają się dni, w których notowane jest ponad 150 tys. przypadków. Środowisko medyczne wywiera presję na administrację Donalda Trumpa, aby ten udostępnił dane prezydentowi elektowi, zaś dr Fauci powiedział wczoraj, że potrzebne są skoordynowane działania na poziomie całego USA, nie zaś na poziomie stanowym, jak to miało miejsce do tej pory. To brzmi jak krok w kierunku zwiększenia stopnia restrykcji. Takie kroki mogą być też podejmowane w Azji, która w porównaniu z USA czy Europą z pandemią radzi sobie lepiej, jednak w Tokio, Korei Południowej oraz Delhi notowane są nowe ogniska. Tymczasem w stanie Australia Południowa wprowadzono 6-tygodniowy lockdown po wykryciu… 22 przypadków! Władze twierdzą jednak, że wirus rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie i działania są konieczne. To wszystko pokazuje, że pomimo szczepionki na horyzoncie obecna sytuacja jest mocno doskwierająca i będzie ograniczać aktywność gospodarczą prawdopodobnie przynajmniej przez kilka miesięcy. Oczywiście rynki powinny dyskontować długi okres. Przyjmując założenie, że problemy są przejściowe a szczepionka zapewni stałe ich rozwiązanie można pokusić się o tezę, że rynek powinien patrzeć długofalowo i wyceniać normalizację. Z drugiej strony rynek przyjmuje bardzo optymistyczne założenie, że obecne problemy nie tylko będą przejściowe, ale przede wszystkim nie pozostawią trwałych negatywnych konsekwencji (np. poprzez ograniczenie inwestycji bądź też spadek zatrudnienia).
Dane makroekonomiczne zeszły nieco na drugi plan, ale też na moment obecny nie pokazują one nic przełomowego. Wczorajszy raport o sprzedaży detalicznej w USA był sporo słabszy od oczekiwań, ale też wcześniejsze wrześniowe dane były bardzo mocne więc na wyciąganie daleko idących wniosków może być trochę za wcześnie. Z kolei dane handlowe z Japonii pokazały niezły eksport – sygnał, że do momentu zwiększenia restrykcji przemysł radził sobie przyzwoicie, choć jednocześnie bardzo słaby import. Dziś za nami już dane o inflacji z Wielkiej Brytanii (okazała się wyższa od oczekiwań, co może nieco zmniejszyć presję na Bank Anglii aby obniżył stopy procentowe do poziomu negatywnego), a przed nami dane z rynku mieszkaniowego USA (14:30) i dane o zapasach paliw (16:30). O 9:30 euro kosztuje 4,4739 złotego, dolar 3,7663 złotego, frank 4,1349 złotego, zaś funt 5,0008 złotego.
Dane makroekonomiczne zeszły nieco na drugi plan, ale też na moment obecny nie pokazują one nic przełomowego. Wczorajszy raport o sprzedaży detalicznej w USA był sporo słabszy od oczekiwań, ale też wcześniejsze wrześniowe dane były bardzo mocne więc na wyciąganie daleko idących wniosków może być trochę za wcześnie. Z kolei dane handlowe z Japonii pokazały niezły eksport – sygnał, że do momentu zwiększenia restrykcji przemysł radził sobie przyzwoicie, choć jednocześnie bardzo słaby import. Dziś za nami już dane o inflacji z Wielkiej Brytanii (okazała się wyższa od oczekiwań, co może nieco zmniejszyć presję na Bank Anglii aby obniżył stopy procentowe do poziomu negatywnego), a przed nami dane z rynku mieszkaniowego USA (14:30) i dane o zapasach paliw (16:30). O 9:30 euro kosztuje 4,4739 złotego, dolar 3,7663 złotego, frank 4,1349 złotego, zaś funt 5,0008 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?